ja wzialbym chyba eos 3 jednak ;) za 1000zl kupisz body
Wersja do druku
ja wzialbym chyba eos 3 jednak ;) za 1000zl kupisz body
hm... nadal nie wiem
ale dziekuje wszystkim za informacje
pozrawiam
ja tez wziolbym 3 :) jest zgrabniejsza od 5 przynajmniej w moich lapach a nie kosztuje tyle co 1v :) a i tak dobry aparat tez nie do zajechania
Też szukam dobrego body analoga, co jest w 1V - czego nie ma w OES 3.
a ja tam zdecydowałem się na eosa 5 i jestem zadowolony! tymbardziej ze dostałem go za śmieszne pieniadze !
Właśnie, szkoda wywalać kase na body, którego możliwości i tak się nie wykorzysta... musi być tylko trwałe. Eos 5. Mozna i 3, ale po ch.... Ci 45 punktów autofocusa? :shock: Niepotrzebna, podobnie jak "ileś tam" klatek na sekundę... koledzy mają rację, body to niemal wszystko jedno, obraz powstaje za pośrednictwem szkła, a nie korpusu. Lepiej kupić EOS'a 50 czy nawet gorszy 33, a za to np...hmmm.... 17- 40 L ? Stałą 85 mm? (Marzenie :))
tama: dla mnie najistotniejszy faktor: matowka w 1v pokazuje 100% kadru :) eos 3 "tylko" 95%
EDIT: tu tabelka -> http://photonotes.org/reviews/1-1N-3-1V/
i jeszcze jedna -> http://photonotes.org/reviews/5-50-30/
CASE: gdyby bylo mnie stac z checia bym wymienil swoje 50E na 3.. powody? owszem WYKORZYSTALBYM jego funkcje. co mi brakuje w 50e, a co ma 3?
pomiar punktowy (ma jedynie czesciowy), wlasnie lepsza matowka=wieksze krycie + jasnosc. aha, 45 polowy AF, to jest przydatna rzecz. dlaczego? jesli nie masz matowki z klinem/rastrem ostrzenie reczne mija sie z celem,a umowmy sie raz, a dobrze - ostrzenie w punkt i pozniejsze przekadrowywanie, to jednak nie jest to samo. no chyba, ze mamy duza GO..
Tylko EOS5. Wspanialy sprzet. Tylko jedna wada. Prądożernośc.
iczek, nie przesadzaj piąteczka ma kilka wad jednak ;) jak dla mnie jeden z mocniejszych atutow to bardzo cichy naped :)