widać że cieszy Cię to co robisz;)
witamy na CB:)
Wersja do druku
widać że cieszy Cię to co robisz;)
witamy na CB:)
Coz, uwazam, iz w Twoim przypadku dobor sprzetu na razie bym odstawil na dalszy plan. Faktycznie, starales sie uchwycic chwile i w wiekszosci Ci sie to udalo b. dobrze. Jednak sposob "podania" tej chwili ogladajacemu, jest wg mnie raczej mierny. Wszyscy caly czas sie uczymy, dlatego zycze Ci wytrwalosci w dazeniu do perfekcji i jak najlepszego (z czasem) sprzetu :pCytat:
Zamieszczone przez Teo
Nie uważam się za speca od fot ślubnych (praktyka w najbliższych paru tygodniach pokaże, na co mnie stać), ale te fotki są najwyżej średnie..
za ile TEO robisz slub??
ile kasy zgarniasz za ile odbitek??
Bez urazy, ale takie pytania, to chyba na PM by wypadalo 8)Cytat:
Zamieszczone przez shaqi
Tyleś się napisał, było od razu pokazać o co chodzi..Cytat:
Zamieszczone przez Teo
Doskonały przykład na to, że za dużo sprzętu przeszkadza w myśleniu nad kadrami.
Po prostu opisałem swoje doświadczenia - może komuś to pomoże, może ktoś dorzuci swoje :) Te miniaturki.... Wiem,wiem... Ja np. najbardziej wolę odbitki 20x30 :) Następnym razem się poprawię :) Mnie samemu rzadko podobają się moje zdjęcia, może dlatego wciąż chce mi się fotografować. To na przemian rzadkie stany euforii i przygnębienia, zresztą sami wiecie, jak z tym jest. Z tym sprzętem Oskarkowy to masz rację. Akurat pracuje jako sprzedawca sprzętu foto, więc w pracy non stop mam kontakt z ludzmi, którzy mogą godzinami się sprzeczać, że coś tam jest lepsze, a coś tam gorsze. Nie mniej jednak aparat to coś, co zrasta się z ciałem po jakimś czasie i dobrze, żeby nas nie uwierało :)
Teo, ale co mialy pokazywac Twoje zdjecia (miniaturki zdjec) - z opisu wyraznie czuc zachwyt nad Canonami i wpienianie sie na Nikosia, a w zdjeciach - kilka pierszych to z Nikosia ;) wiec o co chodzi???
nie te zdjęcia nic nie mówią, zwłaszcza nie pokazują przewagi Canona, bo widać, że dopalane lampą...
Panowie, aparat to tylko narzędzie.. w tym wypadku mamy 4 strony A4 wywodów na temat takiego czy innego sprzętu a później mamy pokazane jak go nie używać (choć założenie były pewnie inne). Te zdjęcia.. no cóż nie są chyba najwyższych lotów. A już na pewno nie obrazują żadnego z tych szczegółów, o któych rozpisuje się wyżej autor. Pokazane fotki można zrobić każdym aparatem, nie ma co robić flame'ów n vs. c, bo na tych przykładach będzie to śmieszne.
Cichy: praktycznie każde zdjęcie musi być dopalone, tylko trzeba to zrobić tak, żeby się nikt nie dopatrzył :mrgreen: