Odp: "Zdjęcia tylko komórką, innym aparatem robić nie można" czyli zakaz fotografowan
Cytat:
Zamieszczone przez
kmeg
No właśnie a co przypadku jak sprzęt bardziej zbliżony do pro (dla nich wszystko co nie wygląda jak komórka to pro) ale zdjęcia hobbystyczne...
kiedyś wbijałem na otwarty koncert/festiwal i na bramce jak zobaczyli elkę to stwierdzili ze jestem na 100% PRO i wyrzucili mówiąc żebym sobie wyrobił akredytacje
na darmowy koncert:?
Odp: "Zdjęcia tylko komórką, innym aparatem robić nie można" czyli zakaz fotografowan
Cytat:
Zamieszczone przez
PiKa
A co im zabroni odmówić wydania odmowy na piśmie?
Takie zakazy są często widzimisie jakiegoś urzędnika, nie mające żadnej podstawy prawnej. Podpisanie czegoś takiego, przez urzędnika to bat na własny tyłek. Urzędnicy boją się dawania na piśmie czegokolwiek, o ile nie są tego na 100% pewni, że jest to zgodne ze wszystkimi przepisami - a często nie są.
Odp: "Zdjęcia tylko komórką, innym aparatem robić nie można" czyli zakaz fotografowan
No właśnie. Po prostu odmówia napisania czegokolwiek
Odp: "Zdjęcia tylko komórką, innym aparatem robić nie można" czyli zakaz fotografowan
Boją się, że dostaną pytanie na piśmie, więc wolą ustąpić.
Odp: "Zdjęcia tylko komórką, innym aparatem robić nie można" czyli zakaz fotografowan
Absolutnie nie macie racji.
Wyobraźcie sobie, że pan Ziutek przyszedł na koncert z panią Jadzią. A detektyw rozwodowy chciałby to uwiecznić. Właśnie chodzi o to, że nie każdy chciałby występować w roli publiczności. To się nazywa ochrona wizerunku osoby niepublicznej. Prawdopodobnie występując o zgodę na robienie zdjęć w tym miejscu podsuną do podpisania, że do publikacji jest potrzebna zgoda każdej osoby, jaka będzie na publikowanym zdjęciu. Bo zgodnie z treścią art. 81 Prawa autorskiego rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej. W braku wyraźnego zastrzeżenia zezwolenie nie jest wymagane, jeżeli osoba ta otrzymała umówioną zapłatę za pozowanie.
Odp: "Zdjęcia tylko komórką, innym aparatem robić nie można" czyli zakaz fotografowan
Cytat:
Zamieszczone przez
Janusz_K
Wyobraźcie sobie, że pan Ziutek przyszedł na koncert z panią Jadzią. A detektyw rozwodowy chciałby to uwiecznić. Właśnie chodzi o to, że nie każdy chciałby występować w roli publiczności. To się nazywa ochrona wizerunku osoby niepublicznej. Prawdopodobnie występując o zgodę na robienie zdjęć w tym miejscu podsuną do podpisania, że do publikacji jest potrzebna zgoda każdej osoby, jaka będzie na publikowanym zdjęciu. Bo zgodnie z treścią art. 81 Prawa autorskiego rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej. W braku wyraźnego zastrzeżenia zezwolenie nie jest wymagane, jeżeli osoba ta otrzymała umówioną zapłatę za pozowanie.
Ale co do tego dyrektorowi filharmonii? Czy robiąc zdjęcie na Marszałkowskiej, potrzebuję zgody HGW? Tam też może się przechadzać Pan Ziutek z Panią Jadzią.
Odp: "Zdjęcia tylko komórką, innym aparatem robić nie można" czyli zakaz fotografowan
Cytat:
Zamieszczone przez
Janusz_K
Absolutnie nie macie racji.
Wyobraźcie sobie, że pan Ziutek przyszedł na koncert z panią Jadzią. A detektyw rozwodowy chciałby to uwiecznić. Właśnie chodzi o to, że nie każdy chciałby występować w roli publiczności. To się nazywa ochrona wizerunku osoby niepublicznej. Prawdopodobnie występując o zgodę na robienie zdjęć w tym miejscu podsuną do podpisania, że do publikacji jest potrzebna zgoda każdej osoby, jaka będzie na publikowanym zdjęciu. Bo zgodnie z treścią art. 81 Prawa autorskiego rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej. W braku wyraźnego zastrzeżenia zezwolenie nie jest wymagane, jeżeli osoba ta otrzymała umówioną zapłatę za pozowanie.
OK, już wiemy że przeczytałeś punkt 1 w.w. artykułu Ustawy.
Daj znać, kiedy dotrzesz do punktu drugiego, ok?
Odp: "Zdjęcia tylko komórką, innym aparatem robić nie można" czyli zakaz fotografowan
Marszałkowska jest miejscem publicznym. Tam nie musisz pytać nikogo o zgodę na fotografowanie. Ale już na przykład na Węgrzech istnieje zakaz fotografowania ludzi na ulicach. Do tego w wielu krajach nie obowiązuje tzw. "wolność panoramy". Czyli mogą być miejsca, których fotografować nie możesz, bo takie jest prawo. Przykład - zakaz publikowania zdjęć wieży Eiffla, wykonanych po zmroku, kiedy ona jest oświetlona. Jak znajdą (wiem, że nie szukają) takie u ciebie na Instagramie teoretycznie możesz mieć kłopoty, bo to nielegalne.
We Francji, Włoszech czy na Ukrainie wolność panoramy nie dotyczy niektórych wnętrz. Chcesz zrobić zdjęcie koło Mony Lisy, a tu pan z ochrony prosi o schowanie aparatu. Tak samo nie zrobisz zdjęcia w Błękitnym Meczecie w Stambule. W Pakistanie próba sfotografowania osób może skończyć się dla fotografa bardzo niebezpiecznie.
A w Polsce bezprawny zakaz fotografowania masz np. na Wawelu.
Bo wedle polskiego prawa (Art. 81 pkt 2 prawa autorskiego), zakaz fotografowania nie dotyczy osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza. No tak, tylko co innego publiczna impreza, a co innego zamknięta (tylko dla osób, które wykupiły bilety). I w ten sposób interpretują dyrekcje niektórych polskich instytucji powyższe zakazy fotografowania. Naginanie prawa - pewnie tak, no to idź z tym do sądu, jak ci źle kolego.
Na marginesie - nie możesz wejść np. na czyjeś wesele i tam robić zdjęcia, bo ci się młodzi podobają. Wesele też nie jest publiczną imprezą. Myślę, że kol. Merde przyzna, że dalej też czytałem ;-)
Odp: "Zdjęcia tylko komórką, innym aparatem robić nie można" czyli zakaz fotografowan
Cytat:
Zamieszczone przez
Janusz_K
Ale już na przykład na Węgrzech istnieje zakaz fotografowania ludzi na ulicach.
Rozumiem, że policja rekwiruje telefony komórkowe. Jednak przerąbane tam mają.
Odp: "Zdjęcia tylko komórką, innym aparatem robić nie można" czyli zakaz fotografowan
Cytat:
Zamieszczone przez
becekpl
kiedyś wbijałem na otwarty koncert/festiwal i na bramce jak zobaczyli elkę to stwierdzili ze jestem na 100% PRO i wyrzucili mówiąc żebym sobie wyrobił akredytacje
na darmowy koncert:?
Mnie ze 100-400 nie chcieli na red bula wpuścić. Dowiedziałem się że ochroniarze mieli zakaz wpuszczania ludzi z białymi obiektywami, ale z czarnymi bez problemu mozna było wejść