Odp: Nowy samochód na firmę do 60-70 tys zł
Nie wiem czy to musi być nowe, ale raczej nie polecam nissan qashqai, choć opinie ma dobre.
Miałem wceśniej Pasata, który przejechał ponad 500 000km i poza standardowymi przeglądami lało się do niego tylko paliwo. Jednak z takim przebiegiem mógł sie w każdej chwili posypać, więc szef zalecił wymienić. Wydać mogłem do 20 000e, szef wie że moja pasją jest fotografia przyrodnicza, a że Pasat zakopywał się na wydmach, postanowiłem zakupić w tej kwocie coś 4x4. Wybór padł na nissan qashqai 1.6D 4x4. Ostatni przegląd po 100 000km kosztował firme 1600euro bo padł jakiś układ wydechowy - ponoć taki standard w tych autach. Drugi kierownik projektu, co też sobie wybrał nissan qashqai 1.5D z tego samego trzynastego roku co ja, po 100 000 padło turbo.
Odp: Nowy samochód na firmę do 60-70 tys zł
Cytat:
Zamieszczone przez
7four
To mit już jest. To ile który pali zależy od tego jaką ma się ciężką nogę i nie ma znaczenia czy to diesel czy benzyna.
Raczej nie chodziło mi o spalanie. Paliwo to tylko część kosztów, np. w przypadku zakupu nowego samochodu, ogromna część kosztów to spadek wartości.
Poza tym diesel jest bardziej upierdliwy w eksploatacji w mieście: DPF, mrozy.
Odp: Nowy samochód na firmę do 60-70 tys zł
Cytat:
Zamieszczone przez
mkkaczy
Nie wiem czy to musi być nowe, ale raczej nie polecam nissan qashqai, choć opinie ma dobre.
Miałem wceśniej Pasata, który przejechał ponad 500 000km i poza standardowymi przeglądami lało się do niego tylko paliwo. Jednak z takim przebiegiem mógł sie w każdej chwili posypać, więc szef zalecił wymienić. Wydać mogłem do 20 000e, szef wie że moja pasją jest fotografia przyrodnicza, a że Pasat zakopywał się na wydmach, postanowiłem zakupić w tej kwocie coś 4x4. Wybór padł na nissan qashqai 1.6D 4x4. Ostatni przegląd po 100 000km kosztował firme 1600euro bo padł jakiś układ wydechowy - ponoć taki standard w tych autach. Drugi kierownik projektu, co też sobie wybrał nissan qashqai 1.5D z tego samego trzynastego roku co ja, po 100 000 padło turbo.
Z QQ raczej mam dobre wspomnienia. Mimo, że na miasto raczej chodzi mi o coś mniejszego. Bardziej
Bardziej Yaris: ANWA TOYOTA AL POKOJU - Toyota Polska | Yaris | Cechy i wyposażenie | Silniki - z tego co widzę, to mają spoko przeceny.
Ewentualnie Chevrolet Spark: https://www.otomoto.pl/osobowe/chevrolet/spark/
Ale z drugiej strony widzę, że szybko tracą na wartości i jednak trochę za małe się wydają...
Odp: Nowy samochód na firmę do 60-70 tys zł
Cytat:
Zamieszczone przez
mkkaczy
Nie wiem czy to musi być nowe, ale raczej nie polecam nissan qashqai, choć opinie ma dobre.
Miałem wceśniej Pasata, który przejechał ponad 500 000km i poza standardowymi przeglądami lało się do niego tylko paliwo. Jednak z takim przebiegiem mógł sie w każdej chwili posypać, więc szef zalecił wymienić. Wydać mogłem do 20 000e, szef wie że moja pasją jest fotografia przyrodnicza, a że Pasat zakopywał się na wydmach, postanowiłem zakupić w tej kwocie coś 4x4. Wybór padł na nissan qashqai 1.6D 4x4. Ostatni przegląd po 100 000km kosztował firme 1600euro bo padł jakiś układ wydechowy - ponoć taki standard w tych autach. Drugi kierownik projektu, co też sobie wybrał nissan qashqai 1.5D z tego samego trzynastego roku co ja, po 100 000 padło turbo.
Nie polecam na obecne czasy żadnego samochodu powyżej 100 tyś km, max tyle co daje gwarancja i na handel.
edit: np. pasek rozrządu w 1.6 HDI strzela przed terminem wymiany, problem ogólnie znany, ale ... pozostawię bez komentarza.
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
michalab
Raczej nie chodziło mi o spalanie. Paliwo to tylko część kosztów, np. w przypadku zakupu nowego samochodu, ogromna część kosztów to spadek wartości.
Poza tym diesel jest bardziej upierdliwy w eksploatacji w mieście: DPF, mrozy.
z wynikiem 70 tyś/rok - nie zauważyłem problemów, jakie mrozy ? raptem parę dni w roku na mega minusie, reszta w okolicach 0, ew. problem to dupne paliwo (z autopsji).
Odp: Nowy samochód na firmę do 60-70 tys zł
Cytat:
Zamieszczone przez
mkkaczy
Nie wiem czy to musi być nowe, ale raczej nie polecam nissan qashqai, choć opinie ma dobre.
Miałem wceśniej Pasata, który przejechał ponad 500 000km i poza standardowymi przeglądami lało się do niego tylko paliwo. Jednak z takim przebiegiem mógł sie w każdej chwili posypać, więc szef zalecił wymienić. Wydać mogłem do 20 000e, szef wie że moja pasją jest fotografia przyrodnicza, a że Pasat zakopywał się na wydmach, postanowiłem zakupić w tej kwocie coś 4x4. Wybór padł na nissan qashqai 1.6D 4x4. Ostatni przegląd po 100 000km kosztował firme 1600euro bo padł jakiś układ wydechowy - ponoć taki standard w tych autach. Drugi kierownik projektu, co też sobie wybrał nissan qashqai 1.5D z tego samego trzynastego roku co ja, po 100 000 padło turbo.
To znaczy te samochody psują się zwykle podczas przeglądu? Podejrzane.
Mi się akurat w zeszłym tygodniu licznik przekręcił na szóstą cyfrę (ale w milach) a że nie robię żadnych przeglądów, to jeszcze nic się nie zepsuło.
Odp: Nowy samochód na firmę do 60-70 tys zł
Cytat:
Zamieszczone przez
7four
z wynikiem 70 tyś/rok - nie zauważyłem problemów.
Z wynikiem 70 tyś/rok to sam bym wybrał diesla, ale tu dyskutujemy o samochodzie na miasto więc raczej inny rząd wielkości wchodzi w grę, a mój pierwszy post odnosił się konkretnie do 30tys/rok. A i dupne paliwo to raczej problem diesli.
Odp: Nowy samochód na firmę do 60-70 tys zł
jak dobrze poszukasz to za 70-75k wyhaczysz Aurisa w hybrydzie z 2016r a jak nie to to celowałbym w Astrę 1.4 twinport (bez turbo) albo coś podobnego od Mazdy, Kii czy Hyundaia. Generalnie wyznaję zasadę że im prostszy silnik i mniej gadżetów tym bardziej bezstresowa jazda a takich aut jest już niestety coraz mniej ...