Nie wiem czy tak lekko. Jak wspomniałem wyżej matrycę 5D czyściłem często zwykłymi patyczkami do uszu. Nigdy nic się nie porysowało. Dlatego nie mam pojęcia czym trzeba czyścić aby zarysować ten filtr.
Wersja do druku
Też czyszczę patyczkami, ale to nie one rysują a np. pył o ostrych krawędziach (powiedzmy taki jak wulkaniczny czy mikro drobiny piachu) a patyczek im pomaga, bo drobiny łatwo osiadają w wacie. Mam 40D z naprawdę drobną ryską, którą widać w sprzyjających warunkach jak podepnę 100-400 na max przysłonie, którą sobie sam zrobiłem właśnie patyczkami. Jednak specjalne szpatułki są bezpieczniejsze, no i najważniejsze to DOBRZE PRZEDMUCHAĆ całą komorę wraz z matrycą przed czyszczeniem. Trzeba pamiętać, że uszkodzeniu ulegają powłoki na filtrze a nie szkło, stąd wcale nie jest trudno zrobić rysy...
Zeby sobie uzmyslowic co to znaczy matryca czysta i gladka trzeba ja obejrzec przez dedykowana do tego celu dobra (!!!) lupe z dobrym podswietleniem. Tak widac prawie wszystko , lacznie ze sladami pozostawionymi przez rozne zyjatka , rozwarstwienia powlok spowodowane temperatura, swiatlem, czasem czy bledami produkcyjnymi - bo i takie cos sie zdarza ( albo cos, co na takie bledy wyglada). Same patyczki i wata to tez jest zagrozenie , i choc ryse trudno zrobic, to zmatowic filtr mozna bez problemu. Pyl i piasek na matrycy mytej bez wczesniejszego silnego wydmuchania to tez gwarancja klopotow, a przynajmniej emocji. Ogolnie - dzialania w warunkach domowych, z jakas gruszka i patyczkami w reku to nie sa dobre pomysly na pozbycie sie problemow z czystoscia matrycy...