Miewałem podobne myśli, ale żeby wykorzystać szkła APS-C to z 450d musiałbym przejść pewnie na 7d, zmiana 450d na puchę dwu cyfrową z podobnego okresu zapewne wpłynie pozytywie na używalność, ale parametry matryc podobne.
Wersja do druku
znowu mój przykład jest ok xD
zamieniłem 60d i c10-22 na 5d i 17-40f4L + Tamron 70-300 VC USD - jego miałem pod 60d i został pod 5d i to jest mój główny zestaw na wycieczki. Jakość fotek 5d i 17-40 > 60d i 10-22
Jak wszystko sprzedasz to powinno Ci starczyć na 5d 17-40 i 70-300 a i może na jakieś 50 1.8 stm starczy ;) jakość fotek na pewno będzie na plus
będzie świetne do krajobrazu :mrgreen: z tymi szkłami
tak na poważnie to chyba nie kupiłbym 5Dc do krajobrazu ma jednak trochę mało megapikseli - używka 5DII byłaby lepsza.
przeszedłbym na nikona bez problemu, nawet próbowałem :mrgreen:
straszne rzeczy teraz napiszę fanboje mogą zamknąc oczy - cropy nikona są pewnie lepsze jeśli chodzi o krajobraz, fullframe pewnie też ale tu sprawa nie jest tak oczywista - znaczy z fullframem canona daje się bez problemu żyć.
Ja swojego 350D zmieniłem w tym roku na 70D i nie żałuję.
Jak zobaczyłem tytuł, pomyślałem, że będzie spory ruch w tym wątku, chyba trafiłem :D
Napisałeś bardzo dużo o tym, co masz, trochę o tym co chciałbyś kupić i dlaczego akurat to ("bo według testów jest o x procent zaje...fajniejszy od innych"), ale chyba nie zauważyłem, żebyś napisał czego Ci brakuje w obecnym sprzęcie? Odpowiedzi typu "jest stary i są lepsze" odpadają, chodzi mi o jakieś konkretne powody zmiany. Jeśli nie przychodzi Ci do głowy nic konkretnego, dokup choćby Canon EF-S 10-18, i sprawdź, jak Ci się podoba nowa perspektywa ;)
Pełna klatka, szeroki kąt wyglądają kusząco, ale nie jestem pewien, czy to spełni Twoje oczekiwania jakiejś nowej jakości, zwłaszcza patrząc na zestawienie sprzętu: masz nowe zabawki, różnej klasy, każda z nich jest całkiem udana (w swojej klasie), a jednak nadal czegoś Ci brakuje - być może brakuje nie tyle nowej jakości, nowych możliwości, co właśnie "nowości", zmiany?
Masz przyzwoity uniwersalny zoom (17-50), przyzwoity amatorski "długi zoom", "zapasowy uniwersalny" (albo "do ciężkich warunków") 18-55. W tym zakresie ogniskowych z jakością możesz pójść w górę kupując np. Canon EF-S 17-55, albo zmieniając 55-250 na 70-200 L (ogniskowa i stabilizacja zależą od determinacji), jednak żaden z tych zakupów nie zapewni Ci "większych możliwości", a zoom zaczynający się od "10" jak najbardziej.
Na temat zmian puszki: koledzy pisali o zmianach 350d, 400d na wyższa klasę, i o tym, że nie żałują. Ja napiszę nieco przekornie, trochę żałuję, że pozbyłem się jakiś czas temu 400d, i wyjaśniam dlaczego: niewielki, lekki, wygodny w użyciu aparat "spacerowy", w dodatku na te same karty co "reszta" (to nie było jedyne body). Dla moich potrzeb wycieczkowo-spacerowych był zupełnie wystarczający, pomimo narzekań innych użytkowników na ergonomię (ciekawe co mówią o 100d), AF czy zakres tonalny. Z pełną świadomością rezygnowałem z większej liczby Mpix czy drugiego wyświetlacza, bo do określonych hobbystyczno-amatorskich celów ten aparat był wystarczający.
Wracam do mojego pytania o to, w czym Cię ogranicza obecny zestaw - jeśli np. wiesz, że musisz mieć wystarczająco dużo Mpix na plakat lub fototapetę, to nie ma dyskusji, musisz zmienić puszkę. Jeśli brakuje Ci dynamiki, warto poszukać lepszej matrycy. Jeśli chciałbyś zapolować na robale i kwiatki, odchylany ekranik nie jest niezbędny, ale ułatwia życie. Jednak jeśli nie potrafisz dokładnie określić ograniczeń swojego sprzętu, może na razie sprzęt Cię nie ogranicza (oprócz ogniskowych), i warto tylko "poszerzyć spojrzenie" (np. na odpowiadające ogniskowej 10) i dokupić jakieś filtry, dobry statyw, pokrowiec przeciwdeszczowy (mamy jesień...)?