To bierz 85 :)Cytat:
Zamieszczone przez kilas88
Wersja do druku
To bierz 85 :)Cytat:
Zamieszczone przez kilas88
85-tka to jak nie chcesz wydać kasy na 135-kę bardzo dobre rozwiązanie. Do zastosowań portretowych będziesz miał dużą różnicę w porównaniu do 24-105.
Zawsze to wiecej swiatla, moim zdaniem warto inwestowac w jasne szkla.
Jeśli Ci na tym zależy to się nie zastanawiaj. To świetne szkło za dobre pieniądze. Bardzo ładnie separuje główny obiekt - świetnie nada się do portretów i nie tylko. To szkło moim zdaniem zawsze warto mieć w swojej torbie. To zupełnie inna jakoś na 1.8-2.2 niż 24-105 na tej samej ogniskowej.Cytat:
Zamieszczone przez kilas88
Tak. Warto.
na tym polega pasja - kupujesz nowe zabawki, choć tak naprawdę ich nie potrzebujesz. ot tak, dla frajdy i trochę samorozwoju :)Cytat:
Zamieszczone przez becekpl
trochę poczytałem, pooglądałem zdjęcia i najpewniej jutro idę do sklepu po 85 F1.8. dziękuję za wypowiedzi.
A ja jeżeli kiedykolwiek dorobię się FF, to sprzedam C 85/1,8 USM i kupie sobie C 100/2,0 USM.
I Tobie też radzę podpiąć to szkło przed zakupem 85mm. Może zmienisz zdanie :).
Te 2 obiektywy łączy tylko to że 24-105 ma też w sobie 85mm. To zupełnie inne obiektywy i obrazki.
Swoją drogą właśnie wymieniłem 85/1.8 na 100/2. Jednak ja kupowałem 85 pod APS-C. Na FF, 85/1.8 dawała rade i w domu i na dworze. Jednak w domu było trochę za wąsko, a na dworze za szeroko. Naturalna wymiana powinna być na 135/2L, ale ta dużo droższa, a ja w portretach nie siedze. Nie wiem czy warto było, bo są do siebie bardzo podobne. 100 ostrzejsza, ale wciąż duża CA.
To jest właśnie dialektyka wyborów sprzętowych. Obiektywy tak różne, że praktycznie takie same.:idea::idea::confused:Cytat:
Zamieszczone przez mkkaczy
Szkła trza mieć dużo;P
Sam mam 85 i 135 i oba lubię chodź 135 baaaardziej i w zasadzie zumów poza 16-28 tokiny nie używam.