zależy jaka L...
Chodziło Ci pewnie o f1.2.... :)
Wersja do druku
Zgadzam się, natomiast na przy takim przymknięciu to na każdym aparacie jakość będzie świetna, więc trudno mi sobie wyobrazić ocenę w stosunku do 5DII. Ba, nie wiem czy ciężko by nie było w stosunku do dobrego cropa..
Rozumiem zachwyt nad nową puszka, ale...
myslidar, no nie na kazdym .. a na f/1.2 ocenic mozesz co najwyzej jakosc obiektywu, a nie matrycy ;)
No to wytłumacz mi jak można w taki sposób ocenić jakość zdjęcia? Pytam serio :) Gdyby podpinam ten sam obiektyw z takimi samymi parametrami pod FF i cropa to widzę różnicę, ale tak różnica jest największa na otwartym obiektywie, potem ta różnica coraz bardziej się zatraca. Dlatego zastanawiam się jak można subiektywnie ocenić 5DII i 5DIII oraz dodatkowo stwierdzić zdecydowanie, że coś jest lepsze a coś gorsze.
Jeszcze raz powtarzam, nie ironizuje tylko pytam serio. Co takiego sprawia, że w 5DIII ten obraz jest dużo lepszy na takich parametrach (f5.6) w obiektywach typu L? Bo jakoś nie widzę tego na samplach..
Moment, moment .. ale ja nie twierdze ze jest lepszy ;) Widze roznice w szumach na duzych ISO oraz brak bandingu, ale zeby zaraz 'duzo lepszy' ? ;) Pisze jedynie o tym ze jesli ktos ma ochote porownywac matryce to raczej nie na f1.2 ;)
A z tym bym polemizował, bo ja roznicy nie widze .. roznica zaczyna sie na ISO 3200 .. ;)
Też się zastanawiam co takiego jest w przysłonie f/5,6, że to właśnie na niej widać te różnice w jakości obrazu z 5DII i 5DIII.
żeby ocenić jakość matrycy, trzeba zniwelować defekty obiektywów, wiec się je przymyka. robisz to samo zdjęcie 5d2 i 5d3 z takimi samymi parametrami, wrzucasz na dwa monitory i porównujesz. wtedy widzisz jak wygląda ostrość, kolory, czy jest banding itd itp... proste. i tak się właśnie porównuje zdjęcia (w tym przypadku matrycę) wg mnie