Zdjęcia fajne, ale moim zdaniem temat aniołka jest oblatany :P Bardziej mrocznie to widzę, albo znów stroje jakiejś damy i dżentelmena z epoki i fotki na zewnątrz mając w tle posiadłość :P Zróbmy coś odjechanego :P
Wersja do druku
Zdjęcia fajne, ale moim zdaniem temat aniołka jest oblatany :P Bardziej mrocznie to widzę, albo znów stroje jakiejś damy i dżentelmena z epoki i fotki na zewnątrz mając w tle posiadłość :P Zróbmy coś odjechanego :P
xsardas - oczywiście że nie proponuję powtarzać tematu aniołka. Chciałem pokazać co czeka na nas w środku.
Stroje epokowe - niestety odpadają. O powodach opowiem w środę.
Jeszcze raz zapraszam na spotkanie i jeszcze raz proszę o nie wysyłanie e-mail'i w sprawach rezerwacji. Jedyną słuszną drogą jest SPOTKANIE W ŚRODĘ. Osoby, które mieszkają "gdzieś dalej" i nie mogą się pojawić - sorry - nie będę brał pod uwagę tych, których nie znam.
Jako miejsce rewelka :D Piękne światło, byleby tylko trafić fajną pogodę, bo inaczej pozamiatane... trzeba by polegać na świetle błyskowym tylko i wyłącznie :(
Myślę że do ok czerwca takie światło jak na zdjęciach aniołka może tam nie występować, ponieważ słońce będzie jeszcze mocno spłaszczone. Miejsce fakt ciekawe. Chyba podjadę kiedyś oblookać będąc w Gryfinie na wizytacji :mrgreen:
Ale w sumie widzę że chyba robili to po południu więc może i światło będzie ale krócej.
Ty to już więcej niż 6 osób :D
A może kilku rycerzy i inscenizacja legendy - komtur, łodzie, sztylet :-)
Czołem ekipa ;-)
Jakieś obawy dotyczące pasażerów?
http://www.joemonster.org/filmy/1821...stes_pasazerem
:mrgreen:
Nie, nie w tym rzecz.
Odezwało się do mnie wiele osób, które za "wszelką cenę muszą" odwiedzić to miejsce. Obawiam się, aby nie przerodziło się to w pewien rodzaj spędu, gdzie każdy każdemu będzie wchodził w kadr. Poza tym warunki typowo - ruinowe, więc nie mogę brać odpowiedzialności za łowców przygód, którzy "muszą" wdrapać się nawet na najbardziej niebezpieczną półkę. Myślę że każdy rozsądny wie o co chodzi.
W tym przypadku zamiast ułamnego gzymsu może się skończyć na utrąconym karku i będzie smród.
Doprawdy boskie - poczułem się jakby mi ktoś pierdyknął drzwiami przed nosem. może czas na zmianę tematu [Szczecin_i_tylko_ci_których_znam] Canon-Foto-Club plener?Cytat:
Zamieszczone przez Virtuoz
A co w tym dziwnego? Wolą gospodarza jest zapraszać tych których chce zaprosić. Nieznajomych do domu wpuszczasz? Z kontekstu można się domyśleć o co chodzi więc nic dziwnego, że mogą jechać tylko wybrani. W ten czy inny sposób.
Aha i to raczej nie jest Canon-Foto-Club plener.
Odnoszę się do tego, że dyskusja się dzieje w tym, a nie innym temacie.Cytat:
Zamieszczone przez Janusz Body
I raczej z uwagi na Canon-Foto-Club porównanie z nieznajomymi nietrafione ;)
MaXi_JaZz - myślę, że jakbyś zechciał coś zorganizować, brał za to odpowiedzialność, chciałbyś też aby wszystko było dograne, aby nie okazało się, że grupa fotograficzna zamiast aparatów przywiezie wykrywacze metali i innych skarbów. Takie pytania dostałem.
Dlatego warunki muszą być twarde. Akceptujesz albo nie.
Zawsze możesz się tam wybrać sam. Przecież nikt Ci nie broni. To nie jest nasze prywatne miejsce. Chcesz - napisz - dam namiary.
Tylko przyjrzyj się z dystansem jak to z innego punktu widzenia może wyglądać. Tylko ci, którzy spotkają się w środę mają dostęp (wraz z innymi klubowiczami) do "ziemi obiecanej". Dla mnie taki plener to przede wszystkim okazja do spotkania z ludźmi. Uważasz, że samodzielne fotografowanie, będzie miało te same zalety co spotkanie w większym gronie?Cytat:
Zamieszczone przez Virtuoz
A za propozycję spotkania w środę podziękuję - po prostu pracuję do 19 i mam 2h jazdy ;)
Panowie - bez ciśnień bo szkoda na to zdrowia. Zawsze można podjechać sobie tam samemu, w końcu lokalizacja jest znana. Wtedy każdy będzie mógł robić co mu się widzi. Co do cytowanych tekstów o wykrywaczach metalu to mniemam, że były to żarty spowodowane zbliżającą się wiosną :mrgreen:
Faktem natomiast jest (pokazał to sobotni plener), że w grupie zachowania są różne i często wysoce nieodpowiedzialne.
Janusz - słowo honoru, że się nie unoszę ;) Przekorna ze mnie bestia.Cytat:
Zamieszczone przez Janusz Body
Poczułbyś się sympatycznie jakbym robił plener w Kołobrzegu w bardzo fajnym miejscu i zaprosił tylko i wyłącznie ludzi z najbliższej okolicy i wyłącznie znanych osobiście (zakładając, że miałbyś ochotę na taki plener)?
Mi to lotto jeśli ktoś organizuje zamknięty (lub z ograniczonym dostępem) plener to przecież jego wola i widać ma ku temu powody. W przypadku Twojego pleneru zupełnie nie czułbym się ani urażony ani "niesympatycznie". Zupełnie niedawno miałem okazję być w miejscu z bardzo ograniczonym dostępem - czy sądzisz, że powinienem zabrać ze sobą tabun, jakby nie było, nieznajomych? Nick forumowy to trochę mało, nawet dużo za mało, żeby za kogoś zaręczyć czy wziąć odpowiedzialność. Nie wszystkie miejsca są dostępne publicznie. Ten zamek to teren prywatny więc akapit o zapraszaniu nieznajomych jak najbardziej na miejscu.
Virtuoz zgłasza często propozycje ciekawych plenerów na środowych spotkaniach i fajnie, jestem za.
Natomiast jestem przeciw limitowaniu ilości uczestników.
Jeśli okoliczności tego wymagają, można pomyśleć o podziale na grupy, jaki problem? Wszystko do ugadania.
MaXi_JaZz - Virtuoz dołączył do nas niedawno i jeszcze nie miał okazji Cię poznać, nie miej mu za złe, ma dobre intencje.
Janusz Body - proszę nie podsycaj nieporozumienia mówiąc o "wybranych" bo zwykła bzdura jakaś...
W takiej sytuacji nie najmowałbym kajaku.
W wybieraniu sobie towarzystwa nic złego nie jest.
Czym innym natomiast jest organizowanie grupy w imieniu klubu.
A tekst o zakłamaniu sobie odpuść, proszę bo jest bardzo nie na miejscu.
Nie chcesz brać udziału w Klubie - ok, nie bierz, to Twoja wola i masz do niej pełne prawo.
Ale jeszcze raz apeluję byś nie podsycał nieporozumień, bo trąca to złą wolą.
Panowie - dajcie spokój. Po co tyle emocji?
Tak, grupa jest jeszcze nie formalna.
I propozycja Virtuoza jest bardziej jego propozycją, dla wielu ciekawą.
Proszę nie mieszaj w to Kolumba, bo nikt tak dla mnie nie przychodzi ani nie uzurpuję sobie prawa do składu jaki tam się pojawia. To czy ktoś tam przychodzi, czy nie, to jego wybór i nie ma ścisłego przełożenia na klub.
Ha czuje się wyróżniony Piotrze ;) A tak na marginesie, ktoś wie gdzie w tym tyg migawka się odbywa ?
Jakbym mógł zapomnieć i niewyróżnic jednej z bardziej barwnych postaci spotkan ( w dobrym tego słowa znaczeniu !!! )
Panie i Panowie!
Chciałbym tylko napisać, że jest mi po ludzku bardzo przykro.
W związku z tym przepraszam, że wystąpiłem z jakąś niesamowicie niesprawiedliwą inicjatywą, w dodatku podszywając się pod Klub, którego członkiem nie jestem.
Nie miałem zamiaru nikogo obrażać, wykluczać, ani faworyzować.
Nie chcę też być przyczyną waśni między którymkolwiek z Was.
Jeśli przeszkadzam, mieszam, lub wprowadzam niepotrzebne napięcia - to spoko, bye-bye i znikam...
Pomysł zadał wczoraj w niezobowiązującej rozmowie ze mną, na spotkaniu środowym. Potem uściślił go o miejsce.
Póki co Vituoz nie zgłosił oświadczenia o przystąpieniu do Klubu, więc to jego inicjatywa, bardzo ciekawa dla wielu, jak widać.
No nie żartuj...
Może jednak zrobimy to dla chętnych w grupach?
Uściślę - przed przyjazdem pierwszy raz na spotkanie, pisałem do Piotra, który zaprosił mnie na nie ( podał adres, telefon...). Nie było mowy o deklaracji przystąpienia do klubu, więc jeśli wybrałem złe miejsce do ogłaszania pomysłów - znów - przepraszam. Spoko, nikomu z butami się nie pcham...
Jak wszyscy się na siebie mają zamiar poobrażać to może czas zamknąć wątek na jakiś czas by nie stwarzać warunków do eskalacji niedomówień?
Proponuję w środę po piwku i 3 zdjęcia z ostatniego plenerku.
Ej chłopaki, co jest? nie ma przecież o co się sprzeczać, spokojnie !
Ależ to miejsce jest bardzo dobre!
Nie ma sensu sprzeczanie się kogo to inicjatywa, tracimy takimi dyskusjami sens tego wszystkiego...
Deklaracje to sprawa drugorzędna - wszak nie ma jeszcze oficjalnie Klubu (materiały dostałeś przecież jakiś czas temu).
Bo Kolumba 5 jest po prostu miejscem spotakań grona ludzi o wspólnej pasji, jak już napisalem zrzeszonych i niezrzeszonych, nie jest wymagane przystapienie do klubu, mało tego spotykają się tam jego zwolennicy i przeciwnicy. Z jednych spotkań wychodzą jakieś konkrety : kalibrowanie, macanie nowości itp. , na innych gadamy "o d.... maryny " , ale też jest wesoło
Cieszy mnie stale wzrastająca frekwencja i bardzo przyjazna atmosfera i chciałbym aby tak pozostało.
I tego co mówi Piotrek72t się trzymajmy :)
Tjaaa piwko i 3 fotki z ostatniego pleneru w formacie 15x21 :) Będzie co oglądać o czym dysputować i w ogóle będzie fajnie :D
Proszę mnie dobrze zrozumieć.
Ja tylko pytam, czyja to inicjatywa. Jeśli Virtuoz'a, a tak to odebrałem, to nie widzę powodu, podczepiania się pod to C-F-K, bo byłoby to takie spijanie śmietanki nie ze swojego mleka. Zwłaszcza, że Piotrek jasno definiuje, że spotkania w JEGO studio są dla wszystkich i nie ograniczają sie tylko do klubu.
Reasumując, odniosłem wrażenie, że Mellan sugeruje swój udział w pomyśle. :roll: A to nieładnie wygląda.
Dlatego zadałem pytanie.
Nie, nie. Nie mam udziału, zwyczajnie popieram pomysł jako ciekawy :) , to wszystko.
Warto zaznaczyć, ze jest to wątek Canon-Foto-Klubu, więc raczej powinno się unikać ogłaszania spotkań organizowanych tylko dla wybranej grupy składającej sie z kilku osobowości. Na przyszłośc - Jak ktos ma taki pomysł to niech roześle go tylko tym zaufanym osobą, a nie podsycać atmosfere i podkreścać ze to tylko dla 6 wybrańców. Nie zrozumicie mnie zle, ale ja to tak odebrałem i to moje skromne zdanie.
'Powiewa' mi to czy będe mógł w nim uczestniczyć czy nie, choć warto by było na pewno, ale troche mija się to wszystko z celem. I wiem, że bez sensu jest tam brac np. 20 osób zwłaszcza, że mamy doswiadczenie z poprzedniego pleneru i wiadomo jakie mogą być tego "konsekwencje"... Zreszta kilka/naście watków przed, ktoś słusznie poruszył kwestię odpowiedzialnosci i bezpieczeństwa na ruinach i z tym się całkowicie zgadzam.
Preferuje juz tak oficjalnie zakończyć temat "Pleneru Virtuoz'a".
"...Bo tak, to do niczego nie dojdziemy..."
Virtuoz: Nie to, że mam do twojego pleneru jakieś zastrzeżenia, czy pretensje do Ciebie. Nie. Nic takiego.
Czy pisanie w tym wątku przez kilka osobowości co mają inne zdanie nt. C-F-K i w dodatku nie są i nie będą członkami tego stowarzyszenia też jest zabronione?
Mnie się wydawało, że to miejsce dla dogadania wspólnych wyjazdów i temu podobnych. Jeśli jest inaczej to przepraszam. Też się tu nie będę odzywał.
Każdy plener JEST PRYWATNY - przynajmniej w pewnym stopniu. Jeśli, tak jak to zrobiłem jakiś czas temu, ogłaszam że się wybieram do Zatonia i mogę zabrać trzy osoby to jest raczej naturalne, że zabieram osoby mi znane a nie gościa z bejsbolem i wykrywaczem metalu. Virtuoz dość jasno określił warunki jakie stawia uczestnikom i zupełnie nie wiem o co się jaśniepaństwo czepiają. Ktoś chce niech se sam organizuje plener jeśli warunki Virtuoza nieodpowiadają.
I mnie te warunki zaproponowane przez Vitruoza choć oczywiście je rozumiem nie odpowiadają więc sam sobie tam pojadę - mogę zabrać 4 osoby
Miał być żart ale nie zdążyłem wkleić buźki :)
Pół literka dla ciecia i wszystko się da :-D