Zgadza się. Ale w każdej branży przychodzi taki czas, że trzeba w końcu zaopatrzyć się w profesjonalne narzędzia.
Wersja do druku
ja tam nie narzekam na brak profesjonalnych narzedzi.
no worries.
pomyslec ile reklamy mialbym za te 4000 pln roznicy w stosunku co do roznicy w cenie Sigma 85/1.4 vs. 85L ..
w branzy foto slubnego, fotografowie pracujacy w sprzecie systemu Canona, za bardzo sie spinaja na punkcie obiektywow L
to bardzo czesto prowadzi do idiotycznych wnioskow (mowie z wlasnych obserwacji i z tego co zaslysze u znajomych z branzy)
np. wybor 70-200/2.8L zamiast Sigma 85/1.4, argument: bo eLka jest profesjonalnym szklem reporterskm :lol:
brechtam ;)
Ja tam ani ślubnym nie jestem, ani nawet profi, ani się nie spinam, bo w domu parę innych systemów, ale...
Faktycznie 4 kawałki różnicy to sporo. Jeśli dajesz zbliżoną jakość z Sigmy, to jak najbardziej OK.
Z drugiej strony - możesz zainwestować te 4k w reklamę, ale możesz też w szkło. Pytanie - czy klienci będą widzieć różnicę? Bo jeśli tak, może jednak lepiej zainwestować w szkło i reklamę szeptaną?
BeatX
Ale jak masz Sigmę i 135L to zamienić te dwa obiektywy na 85L to różnica nie jest już taka duża. A jak dodasz jeszcze do tego straty przy odsprzedaży, to może się okazać, że nic nie trzeba dokładać do L.
Wcale też nie twierdzę, że Sigma jest złym szkłem. Nie wiem czy lepszym gorszym od L. Sigmy tej nigdy nie miałem.
Jak daje radę to czemu on jeszcze kombinuje.
Sent from my iPhone using Tapatalk
Powiem tak... 135L jest bez wątpienia szybsze, cichsze (takie mam zdanie), a bokeh troszkę ładniejszy. Sigma ma lepsze światło i szerszy kadr, co przydaje się w wielu przypadkach, gdy np. podchodzisz przykładowo do stolika. Oba dają fenomenalny obrazek. Jedynie co może to rozwalić, to otoczenie (brzydkie) i zły kierunek światła (nie zawsze można wybrać te właściwe miejsce).
No ja mam 35 ale marzy mi sie 24. Boje sie tylko je wymienić najlepiej, dwa mieć.
Sent from my iPhone using Tapatalk