Co jest nie tak z forum?
Wersja do druku
A mnie 4/3 nie przekonało, paznokciowa matryca w zbyt dużym korpusie. W takich korpusach, wielkości M1 można już zmieścić Cropa lub FF więc jaki jest sens zmniejszać matrycę.
Gdyby nie sprawny AFw 4/3, NEX i Fuji by już pozamiatało.
Jeśli nie widzisz różnicy (np. pomiędzy 4/3 i Sony FF), to zostań tam gdzie jesteś, nikt cię namawiał nie będzie.
No proszę, zawsze to samo. Niby paznokciowa, do niczego nie nadająca się matryca, ale żeby wytknąć różnice trzeba odwoływać się do matrycy FF. Odwoływanie się do matrycy APS-C nie wystarcza?:mrgreen:
PS
Jakby co to pytanie jest retoryczne.
Tak się składa, że mam NEX-a i PENa, więc na co dzień wiem jakie różnice są czy też ich nie ma. :mrgreen:
Od początku piszę o Cropie i FF, nie o to chodzi, raczej o to ,że jeśli nie widzisz różnicy, to w czym masz problem ?
Osobiście miałem równolegle PENa i X-E1 i wybrałem fuji, ja widziałem różnice i dla mnie była istotna na tyle, że pozbyłem się systemu 4/3. Oczywiście nie znaczy to wcale , ze im więcej tym lepiej. FF niesie ze sobą, niestety , duże szkła. Wybrałem Cropa, a raczej do niego wróciłem, tyle że nie do lustra i jestem zadowolony :lol:
Są różne, do wyboru, do koloru, podobnie jak korpusy 8-)
Ja nie jestem ortodoksyjnym fundamentalistą sprzętowym, różne systemy i różne marki przerabiałem, od FF przez Cropa do M43, i skończyło się na Cropie Fuji, każdy system ma jakieś wady i zalety podobnie jak i każdy format, dla mnie APSC to złoty środek. Gdyby nie brak fajnych stałek pod Cropa Nikona, do dziś zostałbym z 90D. Nie mam nawet zamiaru nikogo nawracać na cokolwiek, rozbawiają mnie ortodoksyjni obrońcy systemów, z taką zaciekłością broniący zasadności wydanych pieniędzy. Gdyby jeszcze im za to ktoś płacił, jak rzeczonemu Steve'owi lub Ken'owi, ale tak za darmo, tyle energii tracić, to nie lepiej zdjęcia robić ;)