Odp: Czy warto kupować jeszcze 5D classic ?
Co do nówek prawie nieśmiganych ;) to ja miałem do czynienia z 500D które wyglądało jakby było wyjęte z pudełka, a w rzeczywistości miało przebieg w okolicach kilkudziesięciu tysięcy na drugiej migawce. Aparat był używany w pracowni do robienia zdjęć dokumentów. Cały czas na statywie w niemal sterylnych warunkach, nawet folia na wyświetlaczu była :D.
Odp: Czy warto kupować jeszcze 5D classic ?
Ja niedawno zmieniłem 50D na 5D i jestem z tej wymiany zadowolony. Kupiłem również od forumowicza z już wymienioną komorą lustra. O trwałość sprzętu się nie boję, im strarszy tym trwalszy mam wrażenie :-) Czego mi brakuje? Life view w zdjęciach ze statywu... Z możliwości AF w 50D w pełni raczej nie korzystałem więc nie odczuwam jakoś specjalnie słabości AF w piątce, jak dla mnie działa lepiej niż dobrze :) Do mojego typu fotografii 5D jest stworzone idealnie (tak jak w tym video Canon 5D vs 1D - YouTube )
Z żywotnością migawki bywa różnie, ale podobno te aparaty średnio 200 tys. przelatują na pierwszej, więc migawką się nie martwię, podejrzewam że go sprzedam zanim skończy żywot (oby :-)).
Odp: Czy warto kupować jeszcze 5D classic ?
widzę, że niektórzy nie potrafią pojąć, że są na świecie użytkownicy starej 5tki, którzy nie strzelają jak leci 10tys/rok i więcej , tylko używają aparatu wtedy gdy rzeczywiście potrzebują, a potrzebują może kilka razy w roku na kilkaset fotek.
Odp: Czy warto kupować jeszcze 5D classic ?
Cytat:
Zamieszczone przez
cauchy
widzę, że niektórzy nie potrafią pojąć, że są na świecie użytkownicy starej 5tki, którzy nie strzelają jak leci 10tys/rok i więcej , tylko używają aparatu wtedy gdy rzeczywiście potrzebują, a potrzebują może kilka razy w roku na kilkaset fotek.
:confused: ^^
spoko :mrgreen:
Ci niektórzy użytkownicy robią jedno jedno zdjęcie z ręki na wysokim ISO w słoneczny dzień ;) i często nie używają nawet 20% możliwości aparatu (aby daleko nie szukać ja nie filmuję w ogóle, a znam takich, którzy wyłącznie filmują :)
A ci inni użytkownicy starej 5D stawiają ją na statywie używając natywnych ISO i stosując bracketing ekspozycji na jedno zdjęcie poświęcają czasem powyżej 10 klapnięć - czyli czasem zrobią pięć zdjęć z ponad pięćdziesięcioma "klapnięciami" lustra (w cudzysłowiu, bo ci "niektórzy" podnoszą lustro, aby mieć pewność nieruszonych fot :D
Nawiasem pisząc nie trzeba kupować Hammera, aby jeździć do kościoła w niedzielę :lol:
ps. magia pełnej klatki na mnie nie działa, ale lubię małą GO. O osławionej "plastyce" FF wolę się nie wypowiadać, aby nie wywoływać wilków z lasu ;)
ps.
Aby nie było! 5D mark I i II polecam zawsze i wszystkim, bo to znakomite puszki. Ale nie trzeba popadać w skrajność, że innymi puszkami nie da się robić zdjęć ;)
podobnie z "robieniem" zdjęć - dla jednych to przyjemność (dla mnie amatora np.) ale dla wielu konieczność (osoby zawodowo związane z fotografowaniem)
Odp: Czy warto kupować jeszcze 5D classic ?
Cytat:
Zamieszczone przez
candar
ps. magia pełnej klatki na mnie nie działa, ale lubię małą GO.
Przecież ta mała GO wynika m.in. z rozmiaru elementu światłoczułego, więc chyba jednak działa...
Odp: Czy warto kupować jeszcze 5D classic ?
ja cały czas na pierwszej migawce swojego użytkuję a mam go od 2007 :)
Odp: Czy warto kupować jeszcze 5D classic ?
Cytat:
Zamieszczone przez
Merde
Przecież ta mała GO wynika m.in. z rozmiaru elementu światłoczułego, więc chyba jednak działa...
iii tam ;)
w teorii różnica 1EV w jasności szkła wyrówna szanse, problemem będzie inny dystans od obiektu ;) ale to już inna bajka po wielokroć wałkowana ;) miałem długo 7D i jakoś nie miałem z tym problemu :D
Odp: Czy warto kupować jeszcze 5D classic ?
Cytat:
Zamieszczone przez
cauchy
widzę, że niektórzy nie potrafią pojąć, że są na świecie użytkownicy starej 5tki, którzy nie strzelają jak leci 10tys/rok i więcej , tylko używają aparatu wtedy gdy rzeczywiście potrzebują, a potrzebują może kilka razy w roku na kilkaset fotek.
Ja do takich należę i potwierdzam, mam aparat od 2007 roku i nie wiecęj niż 10tys fotek. :-)
Też jade jeszcze bez serwisu, nic nie było wymieniane :-)
Pzdr
Odp: Czy warto kupować jeszcze 5D classic ?
To ja mam dla wszystkich podejrzliwych, niedowierzających i szukających sensacji propozycję. Mam 5D kupione dwa lata temu z przebiegiem 9000 i przez te dwa lata ja dodałem 4000 zdjęć. Aparat zrobił więc 13 tys. zdjęć. Wierzycie czy nie? Jeśli nie wierzycie umawiamy się na Żytniej, sprawdzamy przebieg i jeśli mówię prawdę to wygrywam zakład. O co się zakładamy?
A teraz dlaczego zrobiłem tylko 4 tys. zdjęć? Bo nie robię zdjęć zawodowo. Dlaczego więc kupiłem 5D? Bo miałem taki kaprys :) Wychowałem się na analogu gdzie rocznie robiło się po 100-200 zdjęć kolorowych (wcześniej czarno-białych też nie więcej bo filmów nie można było kupić). Myślenie ZANIM nacisnę spust migawki mam we krwi, nie muszę robić 20 zdjęć aby wybrać to jedno dobre. Mam jeszcze 10D od bodajże 2005 roku z potwierdzonym przebiegiem 33 tys. zdjęć z czego ja zrobiłem 20 tysięcy. A kolega który piszę, że w Polsce takie przebiegi nie są możliwe i że mieszkają tu sami oszuści niech sobie stąd idzie na irlandzkie fora i niech nas nie obraża.
Odp: Czy warto kupować jeszcze 5D classic ?
Zaczynam się zastanawiać czy coś ze mną nie tak skoro dopiero przekręciłem niedawno licznik 9999, a jakoś mam chyba ze dwa lata (ver. II ). Gdzie wy te zdjęcia trzymacie ? A może sami informatycy z dostępem w firmie do enterprise storage ?
No chyba że trzaskamy po 100 zdjęć jednego ujęcia , potem BF,FF,bateryjki, i kasowanie, to ok :D
aha, może i stare nawyki z kliszy pozostały ... też jakaś opcja