No ja potrzebuję standard. Do potretu używam ciamcianga 85 f1.4 z wklejonym własnoręcznie dandelionem.
No to właśnie nie zastanawiam nie ;) od 6 lat mam 300d już raz migawke wymieniłem ;) 60D odpada - jednego trabanta już mam ;) Na obecna chwile wszystko wskazuje na 50D - tym bardziej że cena nadzwyczaj korzystna. Filmowanie byłoby fajne, jednak wiem że pro produkcji (jakie znaleźć można w necie) robil nigdy nie bede, bo zdaje sobie sprawe z tego jaka wiedza stoi za takimi produkcjami, a do uwieczniania wakacji i urodzin dziecków mam mDV, tak że główny argument za 7D jakby też traci na znaczeniu w moim przypadku. No pozostaje jeszcze aspekt "szpanerki" ale on też nie jest dla mnie wart tych 2ch tysiaków ;)