Wygląda na to, że różnica w szumie może wynikać też z tego, że w mk2 Canon postanowił znacząco mniej odszumiać RAW'y.
Przynajmniej na to wskazują pierwsze "badania".
ps. pojawiły się już na rynku pierwsze dostawy "komercyjne".
p,paw
Wersja do druku
Wygląda na to, że różnica w szumie może wynikać też z tego, że w mk2 Canon postanowił znacząco mniej odszumiać RAW'y.
Przynajmniej na to wskazują pierwsze "badania".
ps. pojawiły się już na rynku pierwsze dostawy "komercyjne".
p,paw
promocje na R5 już były teraz będzie tylko drożej :mrgreen:
--- Kolejny post ---
to będzie dobry korpus - szumy temat ciekawy - sam jestem szumofobem :mrgreen: ale tak naprawdę wszystko począwszy od canona 6D (i pewnie 5DII) zapewnia dość sporo miejsca na agresywny postproces, a R5II będzie miał znacznie lepszą matrycę od tych zabytków (o zabytkach powiedział ten co jeszcze robi czasem 5D versja I :mrgreen:)
Też mi się tak wydaje. Z szumofobii się wyleczyłem - po prostu dziś szumy to nie jest już żadne issue, lepiej nie będzie (w granicach 0/5EV) - a to nie ma o co walczyć.
Mam nadzieję, że jeżeli dostawy się nie opóźnią to będę go mógł wziąć na AirPower do Zeltweg, tak więc mam nadzieję potestować ostro AF i ES ;-)
p,paw
Szumy to aktualnie zdecydowanie mniejszy problem niż DR. Bo DR softem nie zmienisz, a szumy załatwia inteligentne odszumianie. Zdjęcia z 12.800 są gładziutkie (i bez utraty detalu!) jak dawniejsze z 3200.
są wyniki więc trzeba się udać na kontemplację religijną DRa nowego korpusu
https://www.canonrumors.com/photonst...nd-its-good-2/
https://www.photonstophotos.net/Char...R5%20Mark%20II
https://www.photonstophotos.net/Char...R5%20Mark%20II
podsumowanie - greckiej tragedii brak ale różnice są prawie 0.5EV to może być przepaść nie do przełknięcia dla wyznawców :mrgreen:
Tak i nie. DR jest mierzone bez odszumiania, szum zmniejsza DR. Ale ... gdby nie było szumu to DR wychodzi ciekawsze. I tu mamy do czynienia z taką sytuacją. Wyniki laboratoryjne muszą (ze względu na metodologię, a jej zmiana jest prawie niemożliwa, różne laboratoria musiałyby umówic się na zastosowanie takiej samej opcji odszumiania, a to odszumianie ciągle ewoluuje) się rozjechać z tym co mamy praktycznie. Bo jeżeli odszumianie nie prowadzi do utraty detalu (albo robi to w sposób mikroskopijny, akceptowalny) tzn, że dla praktykującego inteligentne odszumianie DR jest większe. Zresztą cyfrowy wynik nikogo nie obchodzi (pomijając argumentacje w dyskusjach na forach ;) ), ważne jest to co widać na zdjęciu.
Dlatego lubię PhotonsToPhotos - bo tam liczony jest DR fotograficzny a nie "teoretyczny".
Tutaj pełne porównanie R5/R5mk2:
https://tinyurl.com/p2pr5r5mk2 (trzeba skopiować link i wkleić bo nasze forum coś pieprzy)
R5 górą poza ES, gdzie (zapewne dzięki 14 bitom) mk2 jest lepszy.
p,paw
Widać obecna technologia matryc dobiła sufitu,ale i tak Canon nie poswiecił tak duzo w porównaniu do nowego Nikona z6iii.... ile szybkość matrycy i walka z rolling shutterem zabiera,mozna łatwo przekonać sie porównując osiągi nowych matryc,z chocby "starą" matryca z Sony A7iii... Wielbiciele wysokiego DR muszą poczekać na jakieś "organiczne" matryce... :D
Wielbiciele wysokiego DR zostali wykreowani przez marketingowy wrzask w czasach gdy matryce Canona odstawały o 0,5 EV co przeliczało się na forach na "lata świetlne" opóźnienia technologicznego. Dzisiaj ten parametr już zwisa, jest czas odczytu matrycy jako jedyne kryterium oceny wartości sprzętu :mrgreen:.