krzyzowe czy nie to jednak wolalbym zeby pracowaly jak w nikonie :(Cytat:
af (50d wszystkie punkty af krzyżowe)
Wersja do druku
krzyzowe czy nie to jednak wolalbym zeby pracowaly jak w nikonie :(Cytat:
af (50d wszystkie punkty af krzyżowe)
Nie czytałem tego wątku od początku, przeczytałem tylko pierwszy post ale myślę że to się przyda... Na pierwszą lustrzankę wybierając między C 50D a N D90 wybrałbym... Coś z Canon 450D, Nikon D60 a Sony A300 i do tego uniwersalny obiektyw z zakresem 18-200... Gwarantuje ze po przejściu z kompaktu efekty was zachwycą a po jakimś czasie gdy już bedziecie wiedzieć co i jak chcecie fotografować wtedy na poważnie zastanowić się nad wyborem body i przede wszystkim szkieł... Nie ma sensu od razu kupować drogiego body (no chyba że do lansu) gdy tak naprawdę nie jest się w stanie wykorzystać jego możliwości...
Zmieniałem już kilkakrotnie cyfrowe body - "przeżywalność" aparatu to cyfrowego to dzisiaj w moim wypadku ok. 2 lata. Nie da się NIC kupić "na wzrost i spuchliznę"! Dotyczy to w zasadzie nie tylko body, ale również (choć w mniejszym stopniu)obiektywów. Czy w związku z tym wytwarzanie (i kupowanie!) super wytrzymałych i "niezniszczalnych" aparatów ma sens?! Tylko i wyłącznie dla zawodowców i profesjonalistów zarabiających na tym sprzęcie na tyle dużo, żeby mogli sbie pozwolić na kolejny drogi zakup. Dla amatorów priorytetem powinna być jakość zdjęć za naprawdę rozsądną cenę, bo po stosunkowo krótkim czasie będziemy musieli (chcieli) aparat wymienić i słono dopłacić!
gdzie to sie przestawia ?Cytat:
Za to masz o tyle komfortu, ze jednym guzikiem mozesz sobie to zmienic. Mnie na poczatku po tylu latach w Canonie tez przeszkadzala odwrotna oś.. az odkrylem ze mozna sobie to przestawic.
Ale to jest właśnie marketing. Np w branży komputerowej tworzy się programy wykorzystujące moc podzespołów, których jeszcze nie ma w sprzedaży. Czyli np procek 64 bitowy można było wprowadzić na rynek już dawno tylko po co ? skoro można powoli i dzięki temu sprzedać więcej.
Co nie zmienia faktu, że obecne czy tez starsze puszki nadają się do wyrzucenia bo wyszedł nowy model. Zobacz po jak długim czasie wyszedł 5D mk II czy to znaczy, że stara piątka się nie nadaję do zdjęć? Nadaje i to świetnie i jeszcze długo będzie można robić tą puchą b.dobre foty.
Aparat to IMO się wcale tak szybko nie starzeje i działa wyśmienicie dziś jak i 4 lat temu tylko po prostu wychodzą jego nowe modele i już tu pole do popisu dla marketingowców by klient chciał je kupić.
A wytwarzanie wytrzymałych i dobrych puszek jest jak najbardziej potrzebne. Fotografia to nie tylko zdjęcie dziecka w domu ale to przede wszystkim praca i dla tych ludzi sprzęt musi spełniać oczekiwania.
Drugą sprawą, że amator wcale nie musi mieć takiego sprzętu chociaż nierzadko bardzo go chce :)
Trzeba wyznaczyć sobie jakiś poziom puchy która zadowala kupić i robić foty i nie przejmować się tym, że za chwile wyjdzie nowy model.
Póki nie ma aspiracji, czy też nie wkraczamy w zawodowstwo, a z kasą krucho to nie ma sensu zarzynać się na marki. Lepiej przeznaczyć kasę na szkiełka i kompletować szklarnie. Puki co canon jutro bagnetów nie zmieni :)
Nikon D90 ma --- Większy Sensor --- i Szersze Pole Widzenia
Canon 50D ma sensor APS-C o powierzchni 329 mm^2 , a Nikon D90 ma APS-C typu DX, o powierzchni 370 mm^2
http://en.wikipedia.org/wiki/File:SensorSizes.svg
czyli o 13% większą powierzchnię światłoczułą, dlatego przy identycznych obiektywach, zdjęcia Nikona są bardziej szerokokątne
zresztą sprawdźcie sami, 2 podobne ujęcia, taki sam obiektyw
Canon 50D:
http://www.e-cyfrowe.pl/cmsdata/0000...13ef59d3c606a4
Nikon D90:
http://www.e-cyfrowe.pl/cmsdata/0000...13ef59d3c606a4
Prawa krawędź obu zdjęć jest niemal identycznie ustawiona, a zdjęcie zrobione na matrycy DX Nikona, sięga szeroko , daleko w lewą stronę,
reszta zdjęć porównania:
http://www.e-cyfrowe.pl/testy/canon-....html?strona=4
Oglądałem ostatnio foty z D700. Niezależnie od wypasu puszek Nikona guzikami nadal nie podchodzi mi kolor. W 40D obrazek mi pasuje, ładne naturalne kolory. W Nikonach dowolnej klasy skóra jakaś ziemista, coś mi w tym wszystkim burzy przyjemność oglądania zdjęć. Nikoniarze coś tam kombinują z krzywymi ale w Canonie nie trzeba tracić na to czasu. Co do AF-a 40D i D90 to jest duża różnica. To samo zapewne dotyczy 50D choć tego nie miałem w rękach.
Co do 40D, to wiadomo wszystkim, że canony xxD przed 50D (gdzie metodą prób i błedów da się to zmodyfikować i zapamiętać w aparacie, co nie każdy dobrze potrafi) miały duże problemy z ostrzeniem AF na obiektywach innych producentów, ustawiały ostrość albo przed albo za obiektem, więc w realnym życiu, posiadacze 40D ze szklarnią innych producentów nie mają tak różowo jak to kolega przedstawia:(