tylko zachecicie do nastepnych PW ...ale poczytal bym chetnie :-)
Wersja do druku
tylko zachecicie do nastepnych PW ...ale poczytal bym chetnie :-)
Hmm, ale jesli na takiej zasadzie mialyby powstac cos a'la niesmiertelne Supery z TS... to ja jestem ZA!Cytat:
Zamieszczone przez Jac
no supery rzadzily :)
proba wskrzeszenia TS sie nie udala, czesc redakcji wydaje chyba teraz zina netowego
Z PM moze lepiej nie, ale co ladniejsze nie usuniete (czyli dostepne publicznie) kwiatki z roznych watkow moglibysmy zbierac w humorzastym watku na zasadzie pl.rec.humor.najlepsze ;) .
Ale OT sie zrobil...
A tam...
Z dresami to trzeba bez pierdzielenia...
o, tak...
>>> http://ring.4me.pl/chester/zielony/dresik.mp3
Ja tam mam 195 i 105kg wystarczy wrzucić na siebie bluzę z kapturem i jestem nie do ruszenia :P zresztą ja się tym nie przejmuje bo głównie robie zdjęcia przyrodnicze w miejscach gdzie dresy się nie zapuszczają no bo czy widział ktoś dresa w lesie ? :) a nawet gdybym takiego spotkał to jak by zobaczył mój aparat z podoczepianymi własnej roboty bajerami makro jak np. mój piękny dyfuzor na lampę błyskową to prędzej ukradł by mi moją bluzę i buty.
Bardziej realnym zagrożeniem są dla mnie chodzącym chwiejnym krokiem myśliwi :)
Ale tak na poważnie denerwuje mnie fakt że w Polsce nie da się bez obaw wyjść w nocy na zdjęcia szczególnie wtedy kiedy się mieszka na blokowisku
Wprawdzie nie mieszkam na blokowisku ale przed chwila to samo poczulem... ksiezyc prawie w pelni (smieci wyrzucalem i przyuwazylem), czyste niebo, dwoch dresow pod blokiem obok...Cytat:
Zamieszczone przez maro25
I tylko moglem sobie pomyslec "nie dzis, nie tu, nie teraz" :?
Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
Fokus - "Czas" :lol:
Cytat:
Zamieszczone przez thorin
Heh... rzeczywiscie :D ale zupelnie przypadkiem :)
No ja w sumie miałem dwa zdarzenia.
Nr 1 - stoję po zapiekankę, Poznań ul. Fredry, godz. +-23 , na ramieniu uwieszony Nikon + Sigma 50-500. Za mną dresiarze (też za jakimś żarciem z pewnością). Słyszę rozmowę:
- Ty, bierzemy aparat ?
- Eee, na ch.. ci taki wielki ?
Nr 2 - Poznań, Rynek, koło północy, pstrykam foty 300d + 70-200 L 4. Podchodzi "ziomuś" i "zagaduje" :
- Ty, k....., pozwolił ci tu k.... ktoś zdjecia robić? S.......j stąd.
Ja mówię:
- Sekunda...
Odkładam aparat na ziemię, statyw, zdejmuję plecak, wstaję (siedziałem wcześniej przy fontannie) i pytam:
- Czego k... chcialeś ?
- A nic ziomuś, na żartach się nie znasz...
Dodam, że posturą raczej nie straszę (183/88 ) ale odwagi mi nie brak :P