Czego Ci życzę z całego serca :D
Tak sobie pomyślałem, że jednak czasem warto ubrać się w garnitur na ślub.
Można by wtedy po oczepinach schować sprzęt i dosiąść się do jakiegoś stolika i poimprezować... bo kto wtedy się skapnie, że jesteśmy w pracy a nie jednym z gości ;)