Gamut to modne ostatnio marketingowe słowo-klucz. Od samego gamutu (zakresu) ważniejsze jest zachowanie wewnątrz niego. Ale tego się nie reklamuje.
Wersja do druku
Witam.
Moje pytanie: czy dzisiaj lepszą jakość oferują LCD czy CRT? Pytanie z zakresu super-zielony, jednak od kilku lat całkowicie nie interesuję się sprzętem komputerowym, właściwie zajmuję się już tylko fotografią i być może czas na zmianę. Na razie pracuję na CRT AOC 17" - czy w cenie do 1000 zł dostanę coś lepszego? Podejrzewam że w LCD nie ma szans, więc jak z CRT?
z góry dziękuję za odpowiedź
Czy za eizo s2231W 2300zl to podejrzanie malo :D ?
Czy moze w tym przedziale cenowym warto kupic cos innego?
- Wielkosc 19-22 cale - preferowana panorama
- podstawowe wykorzystanie : edycja zdjec
- dodatkowe wykorzystanie: uzytek domowy (ogladanie filmow, www itp), gry (od czasu do czasu).
skaczę po stronach wątku ale nie potrafię znaleźć rzeźnika...:oops:
rozumiem że to plik mający obnażać ułomności monitora
mógłby ktoś podrzucić >?
przepraszam za OT
Jak z tego korzystac? Czego mam sie doszukiwac?
Trzeba to wyświetlić w rozmiarze 100%. Czym monitor ma gorzej skorygowane charakterystyki gamma, tym bardziej będzie tęczowy. W idealnym przypadku rzeźnik jest szary. Może też służyć do oceny kątów widzenia. Im kąty lepsze, w tym większym zakresie kąta patrzenia jest szary.
Mhh, patrze na to przy uzyciu mojego starego samsunga crt (757dxf), i przejscia pomiedzy kolorami sa dokladnie widoczne, ale kolorystyka jest raczej dosyc szara. Trudny jest mi sobie wyobrazic zeby moglo to byc calkowicie szara, bez widocznych przejsc pomiedzy kolorami. :P
ad. Tom01 - więc czy warto zmieniać tego AOC'a i ile trzeba wyłożyć minimum kasy aby otrzymać monitor o naprawdę zadowalających parametrach do obróbki?
co do rzeźnika - na CRT na 100% widać szary gradient i co kilka kolumn kolumny paskowane. Na crt nie działa sztuczka z tęczą? Kąty widzenia - boskie jak dla mnie. Tego też właśnie boję się po ew. zmianie na LCD
Włączenie dopalacza ciekłych kryształów chyba. :-)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=32374
Tanie CRT mają mniej popieprzoną gammę niż tanie LCD. Rozsądny LCD się zaczyna od ok 1500 zł. Dobry 2x tyle.
Ojej, czyli jakość, która mnie interesuje to ponad 2000 zł. A co to są matryce S-IPS i czy nadają się do obróbki zdjęć?
Dobry i tani to dwa monitory.
Sama matryca najwyżej nadaje się jako podstawka pod garnek. W monitorze natomiast jest jeszcze milion innych zabawek, które będą decydować jak ona będzie świecić. Są monitory z S-IPS za 1500 zł, a są i za 8 tys zł. Tylko idiota sądziłby, że mają coś ze sobą wspólnego.
Zakupilem w srode monitor eizo s2231W w sklepie Vobis w CH Reduta w Warszawie za kwote ~2300zl. Jedyne co moge powiedziec to w porownaniu z moim starym crt samsunga 757dfx jest spora przepasc. Teraz zobaczylem pewne szczegoly zdjecia ktore wczesniej dla mnie nie istnialy.
Po pewnym czasie uzytkowania postaram sie napisac cos wiecej na jego temat.
Jestem właśnie na etapie konfigurowania swojego pierwszego PC-ta, który miałby służyć głównie do obróbki zdjęć. O ile z wybraniem stacji roboczej nie mam problemu to zastanawiam się nad monitorem. Przedział cenowy jaki mnie interesuje to 1000-1300zł i w związku z tym zastanawiam się czy lepiej jest kupić za tą kwotę jakiegoś "lepszego" Flatrona (19" - 20") czy "tansze" Eizo, dokładniej mówiąc model: 20.1" Eizo FlexScan S2001WH [komputronik]. Zastanawiam się tylko nad "ficzerem" nazywanym przez panów marketingowców "BrightRegulator", który mierzy poziom światła w otoczeniu i do tego dopasowywuje jasność ekranu. Jaki ma to wpływa na programową kalibrację monitora (Eye-one display)?
Serię Eizo z 01 na końcu proszę sobie darować. Najbliżej przewidzianego budżetu jest się Eizo S1921 i ten polecam.
Czujnik oświetlenia fajna rzecz, ale po kalibracji trzeba to wyłączyć.
Witam wszystkich, to moj pierwszy post i pierwsze pytanie.
Tom01,
przeczytalem wiekszosc Twoich odpowiedzi, imponujaca wiedza o monitorach!
Chce wobec tego zapytac ktory z wymienionych ponizej Eizo polecilbys do profesjonalnej obrobki zdjec. Celem bezposrednim nie jest druk, odbiorca zdjec jest duza agencja fotograficzna o wysokich wymaganiach. Na dotychczasowym monitorze po prostu juz sie meczylem.
CG 241W
CG 240W
CG 222W
CG 211W
CG 210N
CE 210W
Glownie interesuja mnie dwa pierwsze 24 calowe - duza roznica w cenie. Nie potrzebuje zadnych bajerow, monitor ma sluzyc wylacznie do obrobki zdjec, liczy sie tylko mozliwie najwyzsza jakosc.
Czy warto kupowac z oferowanym opcjonalnie do kompletu kalorymetrem DTP 94 X Rite?
Z gory wielkie dzieki za pomoc przy wyborze!
Krótko. CG211W + monitor pomocniczy na narzędzia. Dedykowany L997. Żaden panoramiczny nie oferuje takiej jakości, jeśli mamy ją stawiać jako priorytet. Do kalibracji zaleca się spektrofotometr.
Witam od niedawna jestem posiadaczem nowego monitora Della 2407WFP. Zajmuje sie fotografia i grafika od klilku lat. Zdjecia wczesniej obrabialem na monitorze crt wiec teraz zdjecia obrabiam na tym nowym monitorze. Moje zdjecia z Canona 40d wygladaja tragicznie na tym nowym monitorze widze tylko w ciemnych miejscach, plamy, linie i brak przejscia tonalnego tak samo jest z profesjonalnym aparacie Canona 1ds III gdzie wogule nie pownien robic brzydkie zdjecia w ciemnych miejsach. Nie wiem co jest powodem tego wszystkiego. Monitor byl skalibrowany. W systemie mam ustawione 32 bity w ps tez 16 bity i zdjecia robie w rawach a potem zapisuje jako Tiffa 16 bitow. Karta graficzna to Geforce 8500 GT 512mb. Nawet jak wezme grafike w ps to wezme czarne tlo i na czarnym tle niebieski gradient radial to wychodza paskudne linie jakby saturna. Tak samo jest z pedzlem, jesli wezme miekki pedzel niebieski i pomaluje troche na czarnym tle to zamiast gladkosci widze paskudne linie, plamy. Moj znajomy powiedzial mi, ze jest to wina monitora z powodu malej liczby 8 bitowej i matrycy TN.
Interesuja mnie dwa modele Eizo, ktory byscie polecali?
http://www.eizo.pl/pl/domowe.html/id=94/FlexScan_S2401W
http://www.eizo.pl/pl/graficzne.html...lorEdge_CE240W
Czy na takich monitorach tez moga wystepowac problemy? jak wyzej opisalem
Na stronie Eizo przeczytalem, ze 14 bitow powinno wszystkie problemy rozwiazac, szczegolnie w ciemnych miejscach na zdjeciu jak i grafiki gradientu a pisza tak.
14-bitowe przetwarzanie informacji o kolorze
Układy elektroniczne wbudowane w monitory ColorEdge konwertują 8-bitowy sygnał z komputera do postaci 14 bitowej, dokonują jego obróbki, a następnie ponownej konwersji do 8-bitowej informacji z doskonale odwzorowaną krzywą gamma. Pozwala to na uzyskanie idealnych tonalnych przejść pomiędzy kolorami.
14-bitowe przetwarzanie zapewnia wyświetlanie wyjątkowo gładkiej skali szarości, nawet w sprawiających do tej pory dużo problemów, ciemnych obszarach obrazu. Wartość współczynnika gamma może być zmieniana przez użytkownika w zakresie od 1,4 do 3,0, ze skokiem co 0,2. Przy 14-bitowej korekcji krzywej gamma informacja o kolorze jest przetwarzana z 16-krotnie większą dokładnością niż przy 10-bitowej korekcji.
Wierzyc temu?
Moze ktos ma monitor Eizo i sprawdzil jak wyglada obraz w ciemnych miejscach? Szukam w Łodzi sklepu gdzie byla by mozliwosc przetestowania monitorow Eizo. Czy ktos zna dobry sklep z mozliwoscia testownia urzadzenia? kota w worku nie kupie :)
Z gory Dziekuje!
Wymęczyłem 68 stron i dalej mam mętlik w głowie - monitory to straszna rzecz;).Krótkie pytanie.
5-6 tys zł na monitor i kalibrator(lcd+drukarka). Priorytet jakość przy fotografii.
W tej cenie wybire cos lepszego niż Eizo CG222W?
Ten >klik< kalibrator bedzie dobrym wyborem do kalibracji powyzszego monitora i epsona r2880?
Do tworzenia profili dla drukarek niezbędny jest spektrofotometr - ColorMunki lub i1pro. Dla mniej zaawansowanych użytkowników doskonałym rozwiązaniem jest ColorMunki - który tworzy profile doskonałej jakości z bardzo niewielkiej ilości próbek. Niestety - jak narazie nie jest on wspierany przez sprzętowe profilery Eizo ColorNavigator, które stosuje się w przypadku monitorów CG do sprzętowej kalibracji.
Pozostaje zatem zakup spektrofotometru i1pro, ten jednak jest urządzeniem dla wymagającym nieco większej wiedzy i znajomości kilku trików. Ewentualnie można kupić ColorMunki do profilowania drukarki, oraz kolorymetr i1 Display2 do kalibracji monitora, choć z uwagi na poszerzony gamut CG222 nie jest to rozwiązanie idealne.
Oczywiście - należy sobie zadać fundamentalne pytanie, czy tworzenie własnych profili dla drukarki wogóle nam będzie do szczęścia potrzebne. Jeśli będziemy korzystali z papierów, dla których producent takowe profile utworzył, to zasadniczo nie ma takowej potrzeby - wtedy wystarczy nabyć dobry monitor i kolorymetr.
Generalną zasadą co do kolorymetrów i spektrofotometrów jest to, że warto się trzymać produktów firmy X-Rite (zresztą wielkiego wybrou nie ma)
I znowu pisze z prosba o pomoc .
Kupilem juz nowy monitor (HP LP2480zx) i mam problem z karta graficzna do niego.
Chcialem karte dajaca 30-bitowy sygnal, taki jaki moze obsluzyc monitor.
Jedyne co znalazlem, w rozsadnej cenie - 125 Euro, to ATI FirePro V3750. Problem jest taki ze ta karta jest ogloszona i ma byc w IV kwartale tego roku, czyli juz powinna byc, ale jej nie ma :(
Sprzet odbieram na poczatku tygodnia i chcialbym juz podlaczyc nowa karte.
Tak wiec potrzebuje 30-bitowa karte z wyjsciami Display Port i drugim DVI Dual Link - 2560x1600
Bede do niej podlaczal dwa monitory, ale nie bede ich uzywal rownoczesnie.
Teoretycznie moje wymagania opisane sa w specyfikacji Radeona HD 4650 czy 4670. Tylko po co mi taka karta co ciagnie tyle pradu co wszystkie zarowki u mnie w domu ;)
Jak by ktos pomogl mi troche rozwiklac te zawilosci, bede niezmiernie wdzieczny.
A to przepraszam, jestem nie na czasie - w takim razie naprawdę warto rozważyć ColorMunki, to jest bardzo dobry spektrofotometr - z tego co wiem jego DNA pochodzi ze spektrofotometru skanującego iSis, który jest praktycznie standardem przemysłowym.
Oczywiście i1pro też jest całkiem-całkiem - mam i złego słowa nie powiem. Ukręciłem sobie ostatnio profile jednego z krakowskich minilabów, oświetliłem odbitki testowe 30x20cm Soluxem 4700K, porównałem z monitorem i kolorystycznie wszytko siedziało jak w mordę strzelił, aż strach. Jest to jednak zabawka dla nieco bardziej wtajemniczonych w temat, a kilkukrotne skanowanie 1728 polowych wzorców niekoniecznie dla każdego jest interesującą rozrywką...
Dzieki za rade, myslalem, ze sie wykrece tanim kosztem ;)
A tu widze, ze dochodzi jeszcze jeden czynnik - wydajnosc karty graficznej. Do tej pory nie mialo to takiego znaczenia. W sumie to pozytywnie, ze karta da jeszcze dodatkowa moc obliczeniowa. Szkoda, ze kosztuje z 1000 zl i tyle pradu zzera.
No nic, bede mial piecyk na zimowe wieczory, akurat przy nogach :D
Bez przesady z tą kartą. Jest wykorzystywana głownie przy obracaniu, animacjach i innych gadżetach typu przeglądanie zdjęć z wyrzucaniem ich do kosza gdzie "miniaturki" przesuwają się po ekranie podobnie do ikonek na ekranie iPhone. Do samej obróbki zdjęć to karta raczej nie jest wykorzystywana. :)
Poczytałem sobie trochę i obawiam się, że tak czy owak nic z tego. Karta może sobie być 1000bitowa, ale systemy nadal pozostają 8-o bitowe i na razie tak czy owak do monitora jest wypychany 8-o bitowy sygnał, choćby mieć najcudniejszą kartę. W FAQ HP wyraźnie dają do zrozumienia, że 30 bitowa karta to zbędny bajer, a monitor wykorzystuje typowy tor sygnałowy 8-12-10 (karta-LUT-matryca).
Natomiast mocnego Radka i tak chyba warto przemyśleć, CS4 całkiem ładnie wykorzystuje GPU i będzie żwawiej reagował. 4850 od Sapphire kosztuje ok. 500PLN, więc nie ma tragedii.
(wróżka mode off) (real mode on) :)
Jedyne, znane mi do tej pory systemy, przekazujące informację szerszą niż 8 bitów na kanał, to monitory medyczne, w połączeniu za specjalizowanymi kartami. Sama karta kosztuje czterocyfrowe kwoty i bynajmniej pierwsza nie jest jedynką.
To nie jest nawet kwestia karty, to jest kwestia OS i PS. Teoretycznie nawet DVI można przesyłać 30-o bitowy sygnał, a niektóre modele monitorów były nawet na taką ewentualność przygotowane (np. stary Nec Reference 21 gdyby otrzymał 10-o bitowy sygnał, to byłby w stanie zrobić z niego użytek, jest to panel 10-10-10 bitowy)
Dziękuje ogromnie za porady, cieszy dość przystępna cena tego urządzenia, 3 tys za i1pro do prywatnego użytku to już jednak za wiele.
Wprawdzie to już nie na temat ale przy okazji zapytam bo lekturę grubego tomiszcza o tej tematyce dopiero mam przed sobą;).
Przez logikę dochodzę do wniosku ze pigment i papier są ze sobą ściśle powiązane. Rozumiem ze profile papieru dostarczane przez producentów są przygotowane tylko pod katem oryginalnych pigmentów i przy zasilaniu drukarki materiałami alternatywnych producentów takowe trzeba samemu tworzyć spektrofotometrem?
Czy już w ogóle się zamieszałem i profil drukarki a profil papieru to kompletnie inna bajka? :mrgreen:
Profile tworzone są dla danej kombinacji papier+drukarka. Jeśli zatem mamy oryginalne atramenty i oryginalny papier, zwykle producent przygotowuje do tego profile i nie ma problemu.
Inni producenci papieru również często udostępniają profile dla różnych kombinacji swoich papierów z różnymi drukarkami, ale jeśli mamy pecha, to może np. nie być profili dla naszej drukarki. Oczywiście - możemy dobierać sobie takie papiery, do których profile dla naszego urządzenia zostały przygotowane.
Jeśli zaś korzystamy z papierów, których producenci wogóle nie udostępniają profili, albo korzystamy z atramentów nieoryginalnych - wtedy jesteśmy zdani na wykonywanie własnych profili. Dodatkowo dochodzi jeszcze jedna sprawa - właściciele minilabów zwykle lekce-sobie-ważą kwestie wykonywania własnych profili i jeśli chcemy stosować zarządzanie barwą dla minilabu, to może się okazać, że jedyną metodą jest stworzenie profili na własną rękę.
:)
To jest wszystko święta prawda tylko w labach, w których właściciele nie dbają o oprofilowanie ryzyko, że właściciele mało dbają o klienta a bardzo o własną kieszeń jakoś rośnie. Szanse na to, że nie pilnują procesu, temperatury, nie wymieniają chemii, zatrudniają labmenów "z ulicy" (bo tani) po mojemu są duże.
Duży szczeciński lab miał rzeczywiście dobrą jakość dzięki jednemu człowiekowi, który po prostu z pasją wykonywał swoją pracę. Pewnego dnia zniknął z labu. W krótkim czasie z labu zniknęli również stali klienci. Pozostali tylko ci "z ulicy" :)
Mi się zdarzyło, jakiś czas temu, że "panienka z okienka" z zachwytem zameldowała mi przy odbiorze zdjęć: "...dostaliśmy nowy papier Fuji, to zrobiliśmy Panu na tym nowym bo lepszy..." hihihihi... poprzednio lab używał papierów AGFA.
Jak lab nie ma własnych profili to robienie własnych jest niestety obarczone ryzykiem, że lab coś zmieni i "zapomni" o tym poinformować bo przecież nowy papier jest lepszy od starego :)
No fakt - pewnie jeszcze sporo upłynie wody w Wiśle, zanim powszechną praktyką będzie, że laby oferują "jakość", a nie "jakoś". Niestety kij ma dwa końce - w realiach naszego rynku klient oczekuje przede wszystkim niskich cen, a stosowanie świadomego zarządzania barwą należy do rzadkości.
Z drugiej jednak strony - lepszy profil i niepewność, niż brak profilu i pewność niepewności :D No i oczywiście mamy lepszą kontrolę i momentalnie się dowiadujemy, kiedy nadchodzi czas na to, by zmienić lab :D
Dziekuje wszystkim za pomoc. Co prawda moje watpliwosci wlasciwie sie nie zmniejszyly, ale co sobie podyskutowalismy to nasze :D
A ja jutro wlasnie kupuje Eizo s2231w + eye one display 2. Mam nadzieje ze to mi narazie w zupelnosci wystarczy :)
Po lekturze listy polecanych monitorów dla fotografa zapytuję, który z poniższych modeli warto wybrać (lub inny 24")
1. Nec 2470WNXBK
2. Eizo S2401W (nie figuruje na liście polecanych)
i nieco droższy
Eizo S2431WBK
Z góry dziękuję za pomoc.