Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Wiesz prezentujesz tutaj klasyczny sposób generalizowania, którym można udowodnić każdą tezę i każdą obalić.
Ja to nazywam ględzeniem ale podobno niektórzy się obrażają więc wolę to co wyżej ;). W mojej branży (pro audio) też jest to niestety na porządku dziennym.
A realnie jest tak, że wszystko należy dostosować do potrzeb i portfela. Nie wspomnę już o kwestiach takich jak osobiste preferencje (np.: bo znajomi mają dużo szkieł danego systemu, bo dla mnie lepszą ergonomię ma .........., bo bardziej pasują mi ogniskowe w ....... itd.) - można wymienić litanię takich kwestii.