Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Możemy się śmiać ze smartfonów, ale wystarczy spojrzeć na ilość zdjęć - nawet komercyjnych - wykonywanych i wrzucanych tymże sprzętem na media społecznościowe. Jest łatwo, szybko i stosunkowo tanio. Kiedyś narzekaliśmy, że w gazetach zaczęły być obecne zdjęcia "niechlujne", teraz poszło to jeszcze dalej. My będziemy patrzeć na 100% cropa rozpływając się nad szczegółami, idealną ostrością na źrenicy, ciekawym bokehem, jednak dla większości nie ma to żadnego znaczenia. Oczywiście w wielu dziedzinach nadal przez jeszcze wiele lat body plus dobra optyka będą niezastąpione, ale patrząc na wyniki sprzedaży ten rynek mocno się kurczy.
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
MstrG
Możemy się śmiać ze smartfonów, ale wystarczy spojrzeć na ilość zdjęć - nawet komercyjnych - wykonywanych i wrzucanych tymże sprzętem na media społecznościowe. Jest łatwo, szybko i stosunkowo tanio. Kiedyś narzekaliśmy, że w gazetach zaczęły być obecne zdjęcia "niechlujne", teraz poszło to jeszcze dalej. My będziemy patrzeć na 100% cropa rozpływając się nad szczegółami, idealną ostrością na źrenicy, ciekawym bokehem, jednak dla większości nie ma to żadnego znaczenia. Oczywiście w wielu dziedzinach nadal przez jeszcze wiele lat body plus dobra optyka będą niezastąpione, ale patrząc na wyniki sprzedaży ten rynek mocno się kurczy.
Dla większości nie ma też znaczenia, że zdjęcia takim aparatami jak sony a7r3 robi się w RAW. Ale to trzeba umieć je zrobić i wywołać. Świadomie kupuje się taki sprzęt. Jan kupował go nie świadomie, bo wierzył w wykresy DXO. Jemu, do jego fotografii, stykanie telefon z aparatem, bo dziś wierzy w marketingowy bełkot o sztucznej inteligencji w telefonie. Ma do tego pełne prawo a jeśli mu to sprawia świadomy komfort psychiczny to fajnie dla niego. Każdy z nas żyje w jakiejś bańce.
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
MstrG
Możemy się śmiać ze smartfonów, ale wystarczy spojrzeć na ilość zdjęć - nawet komercyjnych - wykonywanych i wrzucanych tymże sprzętem na media społecznościowe. Jest łatwo, szybko i stosunkowo tanio. Kiedyś narzekaliśmy, że w gazetach zaczęły być obecne zdjęcia "niechlujne", teraz poszło to jeszcze dalej. My będziemy patrzeć na 100% cropa rozpływając się nad szczegółami, idealną ostrością na źrenicy, ciekawym bokehem, jednak dla większości nie ma to żadnego znaczenia. Oczywiście w wielu dziedzinach nadal przez jeszcze wiele lat body plus dobra optyka będą niezastąpione, ale patrząc na wyniki sprzedaży ten rynek mocno się kurczy.
Zawsze tak było, że ambitni fotoamatorzy byli w mniejszości. Aparat fotograficzny starał się mieć każdy, ale zrozumieć go i umiejętnie wykorzystywać chciało się mało komu, więc dla tej leniwej większości przemysł zaczął wprowadzać jakieś automatyki, jakieś kompakty. Była mania na Zachodzie używania aparatów na film formatu "110" z malutką klatką obrazową, a dla tych ambitniejszych tworzono lustrzanki w pełni automatyczne, pozbawione ręcznego sterowania parametrami ekspozycji.
Jeden jedyny Olympus do taniego, automatycznego modelu (z preselekcją przesłony) OM-10 bezprecedensowo dołożył opcjonalny adapter do ustawiania ręcznie czasu migawki dla ambitniejszych klientów nie zmuszając ich do kupna modelu z wyższej półki.
Dzisiejsze aparaty mają więcej bajerów niż to jest potrzebne, zwłaszcza świadomym użytkownikom, i to samo jest ze smartfonami. Dużo fotoamatorów się na nie przesiądzie, ale też będzie robiło nimi zdjęcia po łatwości, i bez wgryzania się we wszystkie ich tajemne funkcje, co będzie niczym innym, jak transferem zielonego kwadracika z aparatu na telefon, ale przynajmniej dla nas- ambitniejszych fotoamatorów- dostępne aparaty już nie będą kompletnie byle jakie. Już zresztą nie są.
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Ale w tym właśnie rzecz, że jeden jeździ hulajnogą, inny samochodem, a jeszcze inny na oklep, na wole. Co kto lubi. Natomias Jan P. od pierwszej strony tego najbardziej absurdalnego wątku wszechczasów, usiłuje nas przekonać, że WSZYSCY powinniśmy się przesiąść na woły. A ponieważ nie chcemy, jesteśmy zacofani i dyskutujemy ze swoimi urojeniami...
1 załącznik(ów)
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
MstrG
Możemy się śmiać ze smartfonów, ale wystarczy spojrzeć na ilość zdjęć - nawet komercyjnych - wykonywanych i wrzucanych tymże sprzętem na media społecznościowe. Jest łatwo, szybko i stosunkowo tanio.
Załącznik 10724
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
candar
taki przewód pokarmowy :mrgreen: jeśli więc ktoś trawi to łyka ten obrazek, pozostali "smartfon wege"
--- Kolejny post ---
ale skoro jest się na diecie to nie oznacza, że nie wolno popatrzeć w menu :lol:
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
candar
Nie wiem czy to do mnie bezpośrednio, bo ja nigdzie nie napisałem, że to pochwalam, czy może tak dla ogółu, ale ten cytat jest trochę wyświechtany.
Zapewne w każdej dziedzinie życia wybierasz wszystko co daje najlepszą jakość, prawda? Od słuchawek i głośników po narzędzia do sprzątania i remontu. Zawsze kupujesz najlepsze pamięci ram, podkręcasz je maksymalnie jak można, wychwalasz wszędzie chłodzenie wodne, ale nie takie AIO dla amatorów. Znajomi jednak nie słuchają, bo im wystarczy stockowy imac czy (o zgrozo!) laptop z beznadziejną matrycą. Wieczorkiem siadasz z najlepszym winem w ręku na fotelu (nie z ikei czy agaty), włączasz jazz i delektujesz się podkreśloną drugą harmoniczną ze swojego wzmacniacza lampowego.
Część osób jednak idzie na jakieś ustępstwa nieświadomie kupując najczęściej produkty popularne, część zapewne stara się optymalizować wydatki na rzeczy inne niż te pierwszej potrzeby, a część świadomie wybiera to co zaspokoi ich potrzeby (większe czy mniejsze).
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
MstrG
Możemy się śmiać ze smartfonów, ale wystarczy spojrzeć na ilość zdjęć - nawet komercyjnych - wykonywanych i wrzucanych tymże sprzętem na media społecznościowe. Jest łatwo, szybko i stosunkowo tanio. Kiedyś narzekaliśmy, że w gazetach zaczęły być obecne zdjęcia "niechlujne", teraz poszło to jeszcze dalej. My będziemy patrzeć na 100% cropa rozpływając się nad szczegółami, idealną ostrością na źrenicy, ciekawym bokehem, jednak dla większości nie ma to żadnego znaczenia. Oczywiście w wielu dziedzinach nadal przez jeszcze wiele lat body plus dobra optyka będą niezastąpione, ale patrząc na wyniki sprzedaży ten rynek mocno się kurczy.
Zgadzam się w pełni, rynek smart foto jest tak olbrzymi, że nawet sobie z tego sprawy nie zdajemy. Profesjonaliści często biorą smartfony do niektórych sesji celem porównania co akurat w tym wątku nie nastąpiło :mrgreen:
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Następnym razem Kolega Candar, na początku sesji wyjmie smartphone i powie, że pstryknie kilka zdjęć testowych, zobaczy co wyjdzie, bo nie wie na ten moment czy ma wyjmować aparat czy nie. Taki czelendż dla Kolegi :D
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
cybulski
Następnym razem Kolega Candar, na początku sesji wyjmie smartphone i powie, że pstryknie kilka zdjęć testowych, zobaczy co wyjdzie, bo nie wie na ten moment czy ma wyjmować aparat czy nie. Taki czelendż dla Kolegi :D
Haha tylko wcześniej musi modelce wytłumaczyć czym to jest ta fotografia obliczeniowa i jeśli nie zrozumie musi przeczytać ten wątek :mrgreen: Btw. fajny IG :)