Odp: Monitory - porady, problemy itd. część II
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
No to niech ma. Ja za swój dałem niespełna 300 zł. Jak padnie to kupię nastepny, co za problem?
Mysle ze pracownicy w biurze dobrze wiedza za 100% jaskrawosci moze uszkodzic wzrok. Ja np. pracuje na Dellu 2711 przy 5% jaskrawosci. W domu na Eizo mam 7 %.
Nie sadze ze polizingowe monitory sa az tak zajechane. Jedyne z czym moze byc problem to godziny pracy - 8-9 godzin na dobe praktycznie kazdego dnia to duzo.
Odp: Monitory - porady, problemy itd. część II
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
No to niech ma. Ja za swój dałem niespełna 300 zł. Jak padnie to kupię nastepny, co za problem?
Przy założeniu, że za te 300 zł monitor jest sprawny, tylko znacznie eksploatowany. Naoglądałem się ciekawostek przez lata, że głowa mała. Rysy, odlepione polaryzatory, "tłuste" placki na ekranie, poniszczone a nawet nadtopione (!) obudowy, ślady po agresywnych rozpuszczalnikach mających odświeżyć plastiki. Dodatkowo przy notorycznym braku oryginalnego okablowania, które tanie nie jest. Obraz nędzy i rozpaczy. Dziwi mnie dlaczego tak jest to poniewierane. Złom, nie złom, ale dla firm obracających nimi, jest to towar handlowy. Nie rozumiem dlaczego traktuje się je jak worki z kartoflami.
Odp: Monitory - porady, problemy itd. część II
Co byście polecili z tych dwóch monitorów Eizo CS230 czy EIZO FlexScan SX2262,budżet do 3-3,5 tys. Aktualnie używam EIZO S1931 plus jakiś DELL. SX 2262 tu EIZO FlexScan SX2262W-BK, LCD 22 + kalibrator EasyPIX 3 :: Sklep Graficzne.pl jest w niezłej cenie CS230 też jest w dobrej cenie EIZO ColorEdge CS230-BK, LCD 23 (black) + Licencja ColorNavigator i kalibrator EasyPix :: Sklep Graficzne.pl w cenie z kalibratorem.
Czy jest sens kupować SX2262 z kalibratorem skoro i tak nie można tego monitora kalibrować? Do czego w takim razie może być dodawany ten kalibrator. Do CS230 ksi większy rozmiar ekranu. A może coś 24 cali w zakładanym budżecie.
Odp: Monitory - porady, problemy itd. część II
Cytat:
Zamieszczone przez
Diabeł
o CS230 ksi większy rozmiar ekranu.
CS230 jest mniejszy a nie większy. Pozornie większa przekątna nie przekłada się na wielkość, bo ma inną proporcję boków, przez co jest niższy oraz ma mniejszą rozdzielczość.
EasyPix nie warto kupować w żadnym wypadku a już proponowanie go do CS230 świadczy albo o ignorancji sprzedawcy albo o celowym wyciąganiu kasy.
Odp: Monitory - porady, problemy itd. część II
Cytat:
Zamieszczone przez
Tom01
CS230 jest mniejszy a nie większy. Pozornie większa przekątna nie przekłada się na wielkość, bo ma inną proporcję boków, przez co jest niższy oraz ma mniejszą rozdzielczość.
EasyPix nie warto kupować w żadnym wypadku a już proponowanie go do CS230 świadczy albo o ignorancji sprzedawcy albo o celowym wyciąganiu kasy.
To który ze wskazanych monitorów jest lepszy, czy to da się w takiej kategorii ocenić ? Na wspomnianej w poprzednim poście stronie piszą że EasyPix umożliwia sprzętową kalibracje dodawany jest do sx2262 to jak to jest z tym monitorem można go kalibrować czy nie?
Odp: Monitory - porady, problemy itd. część II
Cytat:
Zamieszczone przez
banan82
Mysle ze pracownicy w biurze dobrze wiedza za 100% jaskrawosci moze uszkodzic wzrok. Ja np. pracuje na Dellu 2711 przy 5% jaskrawosci. W domu na Eizo mam 7 %.
Nie sadze ze polizingowe monitory sa az tak zajechane. Jedyne z czym moze byc problem to godziny pracy - 8-9 godzin na dobe praktycznie kazdego dnia to duzo.
Dokładnie. Po prostu należy sobie zdawać sprawę co i za ile kupujemy.
Cytat:
Zamieszczone przez
Tom01
Przy założeniu, że za te 300 zł monitor jest sprawny, tylko znacznie eksploatowany. Naoglądałem się ciekawostek przez lata, że głowa mała. Rysy, odlepione polaryzatory, "tłuste" placki na ekranie, poniszczone a nawet nadtopione (!) obudowy, ślady po agresywnych rozpuszczalnikach mających odświeżyć plastiki. Dodatkowo przy notorycznym braku oryginalnego okablowania, które tanie nie jest. Obraz nędzy i rozpaczy. Dziwi mnie dlaczego tak jest to poniewierane. Złom, nie złom, ale dla firm obracających nimi, jest to towar handlowy. Nie rozumiem dlaczego traktuje się je jak worki z kartoflami.
Nie bardzo rozumiem jaką myśl próbujesz tu przekazać? Przecież nie piszę o żadnych wrakach tylko o sprzęcie działającym. I o jakie okablowanie Ci chodzi?
Odp: Monitory - porady, problemy itd. część II
nie wiem czy było ale może to kogos zainteresuje EIZO - Nowy 24â monitor EIZO z serii ColorEdge CS ja na razie poczekam na cene i pierwsze wrażenia
Odp: Monitory - porady, problemy itd. część II
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Nie bardzo rozumiem jaką myśl próbujesz tu przekazać? Przecież nie piszę o żadnych wrakach tylko o sprzęcie działającym. I o jakie okablowanie Ci chodzi?
Pisał Pan, że kupuje jeden za 300, a jak padnie to następny. Jest w tym pewna logika, wszak w ten sposób, za cenę jednego nowego jest 6 wymian. Tyle, że kolejne poleasingowe mogą dość mocno się różnić od nowego. Szczerze mówiąc, rzadko się widzi naprawdę sprawny monitor poleasingowy. To że jeszcze świeci, nie znaczy, że jest sprawny. Inna sytuacja przy kupnie od prywatnego użytkownika. Jak się dobrze zapoluje, można utrafić rodzynka używanego w niedziele. Jedyny plus dla kupujących w istnieniu rynku poleasingowego, to silne wpływanie na ceny. Ktoś kto chce się pozbyć monitora ale widząc gromadę cen poleasingowych, może pomyśleć że więcej nie weźmie i sprzedaje dobry monitor w cenie złomu. Sam poluję na takie okazje, ale zgodnie z definicją słowa okazja, trafia się raz na rok.
Okablowanie, miałem na myśli oryginalne przewody z kompletu. Oczywiście głównie sygnałowe video. Z dobrej klasy monitorami producent dostarcza też wysokiej jakości przewody. W poleasingowych już ich nie ma, a handlarze dorzucają chińskie. Bywają problemy z takimi, szczególnie DisplayPort, a dokupienie oryginału jest bez sensu, bo kosztuje podobnie do całego monitora poleasingowego. W takim na przykład MBP jest to problem. Widziałem przypadki uszkadzania gniazd MiniDP przez niedokładnie wykonane wtyczki chińskich kabelków.
Odp: Monitory - porady, problemy itd. część II
Mam wrażenie że to co piszesz to klasyczne znajdywanie problemów tam gdzie ich nie ma przez sprzedawcę 8-). Jak się ma oczy i odrobinę zdrowego rozsądku można kupić zupełnie przyzwoity monitor. Przecież żyjemy w realnym świecie i wiadomo że monitor za 300 zł to nie to samo co nówka ale chyba nie zakładasz że kolory ma jak Rubin ;). A już pisanie o jakichś super kablach (oczywiście w domyśle oryginalnych) to marketing do kwadratu 8-).
BTW: i nie pisz do mnie Pan bo mnie to obraża ;).
Odp: Monitory - porady, problemy itd. część II
Nie próbuję znajdywać problemów. Opisałem swoje wieloletnie obserwacje. Można kupić dobry, używany monitor, sam na takie poluję, ale to są okazje. A okazja jak sama nazwa mówi ,zdarza się rzadko. Nie są okazjami setki ofert z Allegro. Stąd, polecanie poleasingowych to wpychanie kogoś na minę. Jeśli świadomie kupujemy taki sprzęt, najlepiej jechać i oglądać. Inaczej możemy wydać kilkaset zł na trochę kilogramów złomu. Świecić pewnie będzie. Pytanie tylko jak.
A co do kabli, dobry kabel jest trochę wart. Skoro już ktoś kupuje EIZO czy NECa, to dlaczego miałby być wykastrowany z oryginalnych przewodów? Dlaczego są dokładane chińskie? Bo handlarz wie, że za dobre dostanie dodatkowe parę zł, sprzedając je osobno. Proste?