Zamieszczone przez
muflon
Holandia, początek lata... Te fotki czekały na swoją kolej do obróbki ponad 3 miesiące :)
Pojechałem tam, żeby zobaczyć "gwiazdy" - Blue Angels - które pojawiły się w Europie pierwszy raz od kilkunastu lat, no i... wrażenia średnie. Najpierw wielkie show, w którym z wchodzenia pilotów do kabiny robi się półgodzinną ceremonię na miarę koronacji królowej :) A potem... może i pokaz w stylu "latamy w kółko robiąc dużo huku" jest dobry na amerykańskie gusta, ale europejska (i to bardzo licznie obecna z tej okazji) publiczność przyzwyczajona do pokazów, w których demonstruje się sztukę latania a nie ładne samoloty, była mocno zawiedziona.