A mi wyszło, że nic nie zrozumiałeś i trollujesz jak tylko możesz :roll:
Wersja do druku
dla ciebie to zwykła bzdura, a twój poprzednik w postach ma pod kreską wykaz ............"5dmII plus stos elek" a na www oferte dla klienta na śluby. Ciekaw jestem ilu tu jest uzytkowników 5dmII którzy nie robią chałtury dla kasy???
Pewnie spora część robi zarobkowo ale są też entuzjaśći którzy lubia mieć dobry sprzęt i sie nim cieszyć chociaż nie robią w miesiącu 5tyś zdjęć
Pod tym wpisem masz mój podpis .
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Lubię dobry sprzęt foto - ale nie tylko . Dotyczy to tak samo np. sprzętu wędkarskiego . Przyjemnie mieć w ręku w miarę dobry sprzęt , ale też trzeba znać jego możliwości i starać się je wykorzystać . Tak jak wielokrotnie to powtarzano - fotki robi fotograf . W wędkarstwie natomiast fakt posiadania wędki tytanowo-kewlarowej nie czyni nikogo np. mistrzem Świata w wędkarstwie spławikowym .
Ale nikt nie broni nikomu łączenia przyjemności z zarobkiem .
Tyle ,że wątek ten nieuchronnie zmierza do pytania - czy do focenia zarobkowego lepszy jest 5D mkII czy 7D ?.
Czy o to chodziło założycielowi wątku ? - chyba nie ?!.
jak wołaja to i ja sie zgłosze ;).
Również się zgłaszam.
Od września na liczniku... aż 5900 zdjęć. Ostatnio pozbyłem się nawet 35L oraz 135L na rzecz 50 1.4 i 85 1.8. Wszystko dlatego, że nie wykorzystywałem ich możliwości, a te obiektywy są tańsze ale równie dobre dla mnie.
Rzadko kiedy sprzedam jakieś zdjęcie albo dostane zlecenie.
Mam 5dmk2 ponieważ jest idealny do portretow oraz landszaftów. Gdybym zajmował sie reporterką albo sportem wybrałbym 7D.
Oj zdziwiłbyś się kolego i to bardzo :-D !!!
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Popieram tezę, że bycie amatorem ma zalety i nie zgadzam się jedynie z określeniem "swoje".
Moim zdaniem fotografowanie dla własnej przyjemności to największa zaleta amatorstwa. Robisz zdjęcia takie jakie chcesz, kiedy chcesz i tylko wówczas jak masz na to ochotę - po prostu oddajesz się swojej pasji, zainteresowaniom...
Ci, którzy coś muszą są przeważnie niezadowoleni i sfrustrowani - tak to jest.:-D
No właśnie znam pare osób które robią zdjęcia zawodowo i nie raz mi mówili że mają dosyć po iluś tam latach,po prostu nie maja już takiego zapału jak kiedyś że biorą sprzet i mróz czy upał długi marsz i robienie zdjęć,oczywiscie sa tez tacy zapaleńcy którzy będą robić i w pracy i dla siebie zdjecia każdą wolną chwilą :) jak kto woli..Cytat:
Ci, którzy coś muszą są przeważnie niezadowoleni i sfrustrowani - tak to jest.
Sam też wole być amatorem i robić to dla siebie jakoś hobby i pasje :)
Można jeszcze coś dodać na temat? :)
16 stron mielenie musiało zejść na boczne tematy.
Przecież wybór jest prosty - w zależności od tego co zamierzasz fotografować.
5D portret, landszaft.
7D sport, reporterka i inne dziedziny wymagające prędkości.
Tylko jedno trzeba jeszcze wziąć pod uwagę - dopóki nie będziesz miał pełnej klatki będzie pewien niedosyt, zawsze będziesz myślał, że gdyby to zdjęcie, które właśnie zrobiłeś i jesteś nim zachwycony zrobić pełną klatką mogło by być jeszcze doskonalsze.:-D:-D:-D:-D:-D
Wiesz moze byc tez tak, ze majac 5D tego zdjecia wogole bys nie zrobil...:)
Idziesz z 7D focic specjalnie jakis sport, nagle widzis piekna kobitka w niesamowitym kadrze, wyciagasz 7D strzelasz mega genialne foto. Gdybys mial 5D moze wogole bys nie wzial tej puszki, bo pomyslisz "po co, skoro do sportu te body sie nie nadaje, wiec sobie daruje". :)
No to właściwie wątek można zamknąć podsumowanie zrobione!!!
Doszliśmy do tego o czym wiadomo było od samego początku - aparat wybiera się zgodnie z przeznaczeniem. A że trudno jest znaleźć coś uniwersalnego trzeba będzie nosić dwa body z kompletem szkieł na spacer do parku:lol::lol::lol:
Jest coś uniwersalnego ale nie w naszym systemie i nie każdemu będzie odpowiadać bo a to kolory a to coś tam.
Recepta jest prosta,do wszytkiego? Proszę bardzo Nikon d3s :) mamy FF,mamy szybkość i fps i af mamy filmy,czego wiecej potrzeba? Jedynie 15k w portfelu i samozaparcia ze jednak Nikon tez robi zdjęcia :) w innym przypadku dalej będziemy szukać złotego środka a tu go nie znajdziemy,chyba ze kupimy i 5d i 7d
Dwa body to najlepsza opcja :) Te same szkła robią się nagle zupełnie inne. Jak na to nie patrzeć to niezła oszczędność :)
Bartek_902, co do d3s, tak się składa, że robię nim od czasu do czasu, specjalnie nie narzekam - poza ciężarem, ale żeby od razu recepta, wcale tak nie uważam. Wiele pięknych słów i myśli na temat, co kto robi i dlaczego, że jedni muszą - więc narzekają inni amatorzy - więc robią z chęci, a gdzie ten trzeci segment - artyści? Chyba, że za artystę uznać kogoś kto w Pile zrobił xxx ślubów i kilkanaście koncertów i za takiego się już uważa? W dalszym ciągu nie wiem gdzie ta przepaść (7d/5dmII), ale już pytał nie będę bo mi trola dorobili, dlatego, że śmiałem zapytać, zapytać o to co dla innych jest pewne i oczywiste.
Taki sam temat jak wybory między 50D a 5D MK1, tyle że tutaj 7D ma dużo mniejszą technicznie przewagę i właściwie chodzi tylko o rozmiary matrycy i te 8fps z szybkim af, raczej bym się nie zastanawiał...FF only ale ostatnio widzę że nadal 5Dmk1 dość mocno wypracowane 4 tysiaki się trzyma tyle co lekko używane 7D więc tutaj z zamkniętymi oczami 7D biorę bo ma olbrzymią przewagę nad dziadkiem a nad mk2 tyci tyci :)
Masz kasę artysto to bierz FF w nowej odsłonie i kręc filmy, teledyski, śluby i koncerty :)) dla mamony.
Dość słaby argument jak dla fotografa, który na sprzęt do zdjęć wydaje kilka tysięcy... tzw. "plus" w postaci kręcenia filmów, jak dla mnie jest tak samo godny pominięcia, jak i LV - nigdy nie korzystam. Doceniam zarówno 7D jak i 5DmkII za wiele innych cennych (z mojego pkt widzenia) atrybutów, jak np. wysokie używalne ISO, to "coś" w zdjęciach (5DmkII), szybkość i celność AF, możliwość współpracy ze wszystkimi obiektywami - EF i EF-s (7D)...
Argumenty za jednym i drugim body można mnożyć bez liku, ale racjonalnie i względem przeznaczenia, a nie na zasadzie "...bo coś, czego nie ma tamten, więc lepszy... nowszy - lepszy..".
5D w wersji I to dla mnie najlepsza jakosciowo i cenowo wersja FF Canona. Nie miala zbednych ficzerow a ilosc pixeli byla fantastycznie dobrana i w zupelnosci wystarczajaca dla 90% uzytkownikow. Wg mnie, to klasyka a w II nic lepszego nie dali i nie poprawili.
Pikczer tylko szkoda, że nie są już produkowane :(
Dokładnie, 7D a 5DMkII to jednak inne puszki. W 7D mamy naprawdę fajny AF, do którego ten z 5DMkII nie ma startu. Obrazek faktycznie jest gorszy niż w MkII ale lepszy niż w MkI (pomijam plastykę FF).
Teraz ciągnę na 5D MkI i 7D, i nie widzę sensu przesiadki na MkII, zbyt duża cena w stosunku do tego co oferuje. Gdyby wstawili AF z 7D i bezprzewodowe wyzwalanie lampy do 5DMkII, najprawdopodobniej byłaby to dla mnie idealna puszka. :)
Dodatkowo smaczek w 7D jak filmy w 720p @ 60FPS są naprawdę fajne. :)
Na chwilę obecną, gdybym nie miał żadnego sprzętu i miał wybrać Canona to na 99% kupiłbym 7D. Połowę tańszy niż 5DMkII, a obrazek nie jest połowę gorszy. Dodatkowo co mi po ładniejszym obrazku, jeśli AF nie trafi, czy zbyt późno załapie.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
No a co z obrazkiem ? :) Dla mnie już w 7D ISO 3200/6400 jest fantastyczne, przy redukcji z 18MP to już w ogóle. Czego natomiast o 5D nie mogę powiedzieć, bo tam podobny, akceptowalny poziom kończy się na 800/1600.
To jest ciekawe stwierdzenie, bo ja po zakupie 5d2 przez jakiś czas byłem mocno rozczarowany, obrazek z 5d bardziej mi się podobał. Po pewnym czasie przestałem zauważać różnice :P I nie wiem jak porównujesz obrazki, skoro pomijasz plastykę :)
Nie jest gorszy, jest po prostu inny :) Tak jak różnica między FF a średnim formatem.
Po pierwsze piszesz o szumach, a nie o obrazku. A po drugie iso w 7d wcale nie jest takie kosmiczne. Na 1600 wolę szum ze starego 5d niż z 7d. I żeby nie było - mam wszystkie z wymienionych aparatów.
Wiesz - ja w swoim deesie III jak i na ukochanej starej piatce, nigdy nie wychodzilem i nie wychodze poza 1600, a robie duzo koncertow i ciemnych miejsc - ogolnie nigdy problemu nie mialem, bo jak juz jest tak ciemno, ze i to nie wystarcza, to znaczy, ze nie ma swiatla a jak nie ma swiatla, to nie cykam i tyle, bo dla mnie fotografia w 80% sklada sie wlasnie z ciekawego swiatla :wink: No ale ja taki dziwny jestem, ze powyzej f/1.4, to nie wychodze :mrgreen:
Wszystko jest względne, dla kogoś ważne jest LV a dla kogoś innego VideoHD a dla kogoś jeszcze innego cena!!!
Pytanie było proste w czym nowa 5 jest lepsza od starej to odpowiedziałem bez wchodzenia w zbędne szczegóły.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Jeszcze jedno nie tylko fotografowie kupują sprzęt.
Bardziej Ci się podobał ze względu plastyki ? :) Przyznam szczerze, że tutaj porównuję odwzorowanie kolorów, ostrość i szczegółowość, chociaż wiem, że po kolei bezpośrednio to wynika z algorytmu, być może także szkła i tych nieszczęsnych megapixeli. ;)
Aż tak bym się nie zapędzał. Może po prostu jak między cropem a FF ? ;)
No dobrze, myślałem, że mówimy o ogólnie pojętej jakości obrazka, nie o jej plastyce. Co do ISO1600 - albo nie wiesz o czym mówisz (chociaż masz oba aparaty), albo się nigdy nie przyglądałeś, albo z moją 5DMkI jest coś nie tak. ;) Patrząc na jakiekolwiek foto z 1600 w 5D jest zauważalne a w 7D w ogóle nie widoczne. Chyba, że znowu odwołujesz się do plastyki obrazu, to się nie dogadamy bo znowu ja o gruszce a Ty o pietruszce... :)
Żeby nie było, miałem przez miesiąc 5DMkII, a od dawna mam 5DMkI i 7D.
Dobrze, ale ISO 1600 w 7D i 5DMkII jest o wiele mniej zauważalne niż na Ds3. ;) Inna sprawa, że ja mając podpięty 50/1.4 też nigdy poza 1600 się nie wychylam. Gorzej ze 100-400.
Nie masz szumu w 7d na iso 1600? Używasz chyba w takim razie jpg z max odszumianiem, w rawach szumy wyraźne są już na iso 800. Absolutnie mi to nie przeszkadza, ale nie wmawiaj forumowiczom, że na iso 1600 nie masz szumu. Bardzo chętnie zobaczę jakiś przykład na bezszumowe iso 1600 z 7d :)
Co niektórzy potrafią namieszać :/ Ostatnio miałem smaka na 5D MKI, lecz po tej całej dyskusji teraz sam nie wiem co kupić 7D czy 5D :( ehhh
Kup to i to :)
Widzę, że ktoś tu musi postawić na swoim. ;) Odpowiem niestety mało konkretnie (bo bez przykładu).
Po pierwsze, żeby było sprawiedliwie, trzeba zmniejszyć fotkę z 7D do rozmiarów 5D, w tym momencie dużo "szumu" już tracimy.
Po drugie, szum, oczywiście jest, w zależności co nazwiemy szumem, pojawia się on już nawet przy ISO 200. ;) Złapałeś mnie za słówko, chodziło mi, że na ISO 1600 jest na tyle mały, że bez długich operacji (wystarczy zmniejszenie i jakakolwiek prosta odszumiaczka) mamy czyściutkie foto, jakiego niestety z 5DMkI przy ISO 1600 nie dostaniemy. :) Ewentualnie będzie to wymagało dużo dłuższego nakładu pracy.
oli85-> Do czego Ci aparat ? Pracujesz na nim czy chcesz tylko "popykać" ? ;)
MaciekCi - właśnie pracuje, tylko do tej pory pstrykałem na cropie. Myślałem powoli przysiąść się na ff i brałem pod uwagę 5D MKI, ale teraz to już sam nie wiem. W 7D nie kręci mnie nagrywanie filmów i dlatego ta dopłata za tą (umiejętność) trochę mi nie pasi. A na 5D MKII na razie mnie nie stać :/
Problem w tym że już niebawem będę potrzebował :( niestety nie zdążyłem z zakupem 50D :/ Co do 5D MKI to zdarzają się rodzynki ale jak zacząłem czytań o jego znikomym uszczelnieniu, i wysokich szumach to już mi się odechciało. Prawda jest taka że ile ludzi tyle opinii, najlepiej samemu pomacać te dwie puszki i sprawdzić.
A ja zboczę trochę z tematu i zapytam co byście wybrali 5D mk 2 + 7D czy 1D mk IV? Z jednej strony crop i FF a z drugiej nie wiem czy to dobre stwierdzenie "uniwersalny" APS-H? Wiadomo 1D to 1D. Jakość wykonania i AF marzenie. Ale czy wam by przeszkadzało ten crop x1,3?
Uszczelnienie możesz sobie darować - bo z nim jest jedna wielka loteria przynajmniej jak chodzi o 7D. Masz jeden argument mniej.
Pisze bo mam i po tym co przeczytałem/zobaczyłem staram się unikać deszczu. Osobiście nic złego mnie nie spotkało.
http://www.youtube.com/watch?v=D1tTB...eature=channel
dla tych co nadal maja jakieś "ALE" odnośnie szczelności, wytrzymałości i innych -ości.. wiem, że to inne puszki niż w temacie, ale troszkę to podciągnę do ostatnich wypowiedzi..
A co powiesz na to http://canonfieldreviews.com/7d-1-weather-sealing/
http://canonfieldreviews.com/7d-cold-winter/ wiem, ze może to przesada ale w 7D aż tak bym nie wątpił :)
Ja bym wybrał 5d mkII ...
Mogę powiedzieć tylko tyle, że mimo iż kilka testów wskazuje na jego użyteczność w ekstremalnych warunkach to równoważy się to z opiniami na forach (łącznie z Canon Board) w których to trzeba było oddać aparat do serwisu po lekkim zalaniu - oczywiście gwarancja tego typu uszkodzeń nie obejmuje. Bardziej przekonują mnie opinie użytkowników niż profesjonalne testy za którymi zwykle idzie kasa.