Pierwszy raz mialem dziś okazję pomacać Pen'a... wersja srebrna ze srebrnym zoomem. Ludzie - to jest cacuszko! Ultragadżet! :) Gdyby zdjęcia miał tej samej jakości co wygląd, projekt i wykonanie to C, N i L już by mogli zwijać kramik... :)
Wersja do druku
Pierwszy raz mialem dziś okazję pomacać Pen'a... wersja srebrna ze srebrnym zoomem. Ludzie - to jest cacuszko! Ultragadżet! :) Gdyby zdjęcia miał tej samej jakości co wygląd, projekt i wykonanie to C, N i L już by mogli zwijać kramik... :)
Teraz jak tak bardzo potaniał sam EP1 oraz pierścień redukcyjny do obiektywów 4/3 a każdy kto kupi ten aparat otrzymuje w prezencie lampę FL 14 to wielu osobom zacznie się podobać. Tak mi się zdaje. Mnie osobiście bardziej leży EP2.
Faktycznie o gustach trudno dyskutować ale dla mnie Pen jest ślicznym i uroczym cacuszkiem. Wiem, bo macałem dziś w Conn's Cameras. :)
Natomiast o ergonomii trudno mi się wypowiadać bo nigdy nie będę robił zdjęć tym aparatem - po prostu nie jestem zainteresowany.
Natomiast jestem w stanie bez problemu wyobrazić sobie to cudeńko w rękach jakiejś pięknej dziewczyny, co to ma ambicje po prostu sobie tylko popstrykać.
Na pewno będzie jej pasować i na pewno IQ ją zadowoli.
Potaniał, bo jego systemowy brat - Panasonic GF1 - ma dużo lepszy AF i lepiej zastąpi lustrzankę od EP-1 czy EP-2. Ale ten PEN to nadal fajny aparat i dobrze że taniej, bo startowa cena była zaporowa.
Co do wyglądu - lepie mu z "naleśnikiem" 17mm f/2.8 (ekw. 34mm) niż z zoomem. Podczas gdy body jest soldnie metalowe (a la Leica) to zoom jest przy nim koszmarnie plastikowy (abstracując od optycznych możliwości). A najlepiej, z obiektywem Panasonica 20mm f/1.7 (100% kompatibilny z EP-1).
mnie akurat nawet plastik nie przeszkadzal jak to macalem, ale profil uchwytu i rozmiar jest koszmarny. na reke malego skosnookiego onanisty to to i moze pasuje, ale mnie osobiscie za grzyba.
a ze to potanialo... to chyba logiczne, biorac pod uwage, ze pierwsza cena byla kompletnie z ksiezyca wzieta...
Rzeczywiście obecna cena Pen'a bardziej pasuje do rzeczywistości, choć nadal wydaje mi się on drogim sprzętem w stosunku do tego co oferuje.
Ale za to jest śliczny! :)
Śliczny, śliczny, ale najlepiej mu do twarzy z "naleśnikiem".
Na razie są tylko dwa naleśniki - Zuiko 17mm f/2.8 oraz Lumix 20mm f/1.7. Jeszcze nieduże makro Lumix 45mm f/2.8. Ale na wiosnę 2010 będzie jeszcze szeroki kąt Lumix 14mm f/2.8 i rybie oko Lumix 8mm f/2.8.
Z naleśnikiem toto zmieści się do kieszeni. I świetnie wygląda ze stylowym, "oldskulowym" skórzanym etui. Jak cena spadnie do jakiś 1300-1500 zł to wtedy dopiero będzie hit.
Czemu te stałki takie ciemne? :lol: Naprawdę nie da się zrobić na 4/3 nic jaśniejszego? Przecież przy tej ciupinkiej matryczce mają głębię jak stąd do wulkanu Fuji :) Aaaaaaaaa, pewnie dzięki temu nie muszą się przykładać do autofokusa :lol:
akurat ciemniejsze obiektywy latwiej skorygowac i wtedy, moga byc uzywalne od pelnej dziury i dawac przyjemny bokeh.
z tym ze i pod tym wzgledem te szkielka Oly oblaly. wyniki rozdzielczosci tego 17mm sa, przy jego cenie, przekomiczne.
Ciemne, bo naleśniki. Naleśniki Pentaxa też są ciemne, nawet ciemniejsze. Poza tym ten naleśnik Panasonica 20mm taki ciemny znów nie jest - f/1.7 to, było nie było, całkiem jasno.
Makro f/2.8 to przecież standard u wszystkich. Olek pewnie nieco skurczy lustrzankowe Zuiko 50mm f/2 i wypuści (obiecał na 2011) 50mm macro f/2.
Jak ktoś chce jasno, to może (co prawda na manualu) przypiąć pod micro4/3 przez adapter Voigtlander Nokton 50mm f/1.1 (GO będzie płyciutka w portrecie). - do lustra się takiego obiektywu nie przypnie przez żaden adapter, a do micro4/3 tak:
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=8973
i dużo taniej od Canona 85mm f/1.2...
E-P1 ma ciekawy design, stabilizacje i... tyle.
Reszta lepsza w panasonicach.
E-P1 nie ma lampy, dodatkowa to smiech na sali, moc 14, cena 800PLN (!).
Dobrze ze teraz za darmo daja, powinna byc wbudowana.
Przleotka na 4/3 za.... tez ok 800PLN :lol:
Olympus ma tez problemy z przyznaniem sie do bledow, widac to przy problemie z rozmyciem fotek w okolicach 1/100s. Nabiera wody w usta i cisza.
"Przelotka" kosztuje 300zł
a propos jasnych stałek - sigma 30mm jest dostępna z tego co wiem na mocowanie 4/3 - przejścióweczka i rozumiem że będzie śmigać i na micro 4/3?
[QUOTE=gietrzy;741077]Stałka jasna f/1.4
Stałka normalna f/1.8
QUOTE]
Nie mają f/1.4 bo to "naleśniki". Można zrobić jaśniejsze, ale już naleśnikami nie będą. EP-1/2 czy GF-1 z podpiętym naleśnikiem zmieści się w kieszeni, z podpiętym zoomem już się nie mieści (choć nadal jest malutki) i ze szkłem rozmiarów Canona 50mm f/1.4 też by się nie zmieścił. Coś za coś...
Pentaxowe naleśniki "Limitedy" też nie mają f/1.4:
Pentax SMX P-DA 40mm f/2.8 Limited (ekw. 60mm)
Pentax P-DA 70mm f/2.4 Limited (ekw. 105mm)
Pentax SMCP-FA 43mm f/1.9 Limited (ekw. 65mm)
Pentax SMC-DA 15mm f/4 ED AL Limited (ekw. 23mm)
Pentax PMCP-DA 21mm f/3.2 AL Limited (ekw. 32mm)
a kosztują sporo więcej.
NO pewnie, jeszcze trzeba poczekac pare lat na tanie kompakty pelnopklatkowe.
Marzy mi sie odpowiednik dawnego kliszaka Fuji Natura S - maly i szklo 24/1.9
http://fujifilm.jp/personal/filmcame...ras/index.html
Sigma zrobila DP1 i DP2 troche toporne, w porownaniu do kliszaka Olka mju II, ale jak cena zejdzie w okolicach 1 tys zł to juz mozna pomyslec. EP1 - troche na razie za droga zabawa jak na tak mala matryce - no i zobaczymy czy bedzie cos szerokiego w gabarytach 20/1.7.
Porównanie GF1 do Leici M8:
http://www.boxedlight.com/gf1/index.htm
"I recently sold my Leica M8 because I realized that while it was a fine piece of photography gear it was not the camera I need for what and how I shoot. I really don't like manual focus and only want to use it when focus is critical. With the M8 you have to focus manually for every shot. Because of that I missed more than a few shots. I was not quick enough and hyper focal did not work well enough for me 100% of the time. (...)
The GF1 is more the camera I am looking for. Smaller than an M8, quick AF and manual focus capability. Bang for the buck, the GF1 is an incredible deal for someone who does not want to carry around a large DSLR and twenty pounds of glass but still be able to get quality images from a small, compact camera."
A Olo leje na klienta (jeśli się mylę proszę o poprawkę) i jego nowy workflow nie przewiduje dostarczania sprzętu do serwisu... osobiście.
Tylko kurier, po co nam biadolenie Kowalskiego, że to nie tak a w ogóle to matryca brudna teraz jakby bardziej... :shock: bo kto jak kto ale Olympusa nie zaliczałem do firm aż tak postępowych
http://fotopolis.pl/index.php?n=10280
Zdaje się, że rzeczywisty serwis jest w Czechach. Więc pewnie tutaj tną koszty i zamiast odbierać sprzęt od klientów przez cały dzień, to tylko popchną paczki spedytorem raz na dobę albo i rzadziej.
Czyli kolejna firma, którą trzeba omijać z daleka :/
O ile da się przesłać paczkę WARTOŚCIOWĄ na koszt Olympusa to faktycznie może nie ma problemu, choć znając praktyki kurierów, zdecydowanie wolałbym sam dostarczyć paczkę, choćbym miał się wybrać do Warszawy. Poza tym kto mi da pokwitowanie, że dostał ode mnie sprzęt w takiej to a takiej konfiguracji, w takim to a takim stanie, kurier? - wątpię. Jak dostaniecie spowrotem sprzęt z porysowanym LCD, to możecie najwyżej sobie potupać.
Na Żytniej czy Postępu odbierając osobiście też można sobie najwyżej potupać. I chyba wszystkie firmy kurierskie mają wysokie ubezpieczenie paczki w standardzie albo za 2-3pln.
A nie mówiłem, dadzą na pożegnanie (w dziesięciu kolorach i wersjach limited) E-5 i arivederci lustrore
http://optyczne.pl/2716-nowo%C5%9B%C...E-systemu.html
Cóż, wywalenie lustra to przyszłość która czeka wszystkich producentów.
Przykładowo, ultrazoom do micro4/3 - 9-18mm f/2.4-5.6 (ekwiwalent 18-36mm):
http://a.img-dpreview.com/articles/p...s/SAM_0993.jpg
malutki...
i wieści od Olka:
"1) The E-System will be completely mirrorless in two years time.
2) Fully electronic shutter could be introduced that would make extremely high frames rates such as 20fps possible
3) AF system in the Pen cameras will be as fast as that in the E system DSLRs
4) The FourThirds lenses will be used on smaller and lighter more modern bodies
5) 14 million pixels are more than enough"
Tylko w torbie, po zapięciu do korpusu już dyszel zoptymalizowany pod łapanie kurzu
http://a.img-dpreview.com/articles/p...s/SAM_0993.jpg
Znacznie bardziej przemawia do mnie idea 7-14, duży (jak na m/43) zoom, ale wszystko zamknięte przed kurzem, itp. choć do ideału brakuje mu tych 4 mm.
A mnie się zdaje, że to takie mydlenie oczu. Już 4/3 czy 3/4 (pogubić się w tym można) miał zawojować świat - co wyszło wszyscy dobrze wiemy.
Kurczę, trzeba przyznać, że ten 9-18 m4/3 jest rozkoszny:) I te 155g wagi. Tego jeszcze nie było. 14-150 też bardzo przyjazny. Z takimi gabarytami obiektywów, system 4/3 zaczyna mieć dla mnie sens.
Jak to jest z tymi proporcjami boków - w penach podają w specyfikacji ar 6x6, czyli matryca jest kwadratowa i można ustawiać dowolne proporcje bez straty pola widzenia obiektywu (tak jak to chyba ma panas gh1)?
Brakowało mu dwóch rzeczy, które obiecywał: mniejsze rozmiary i mniejsze szkła (wczoraj w MM widziałem 12-60 ;))
Jak będzie z m/43 też już wiemy:
1. wymieszana szklarnia (O12-P14-O17-P20-PL45-O50)
2. jasnych szkieł nie będzie, będzie jedno 20/1.7 i może 50/2.0
3. kto chce jasnych szkieł, wybór ma jeden: legacy lenses plus adapter
Czego brakuje? Ładnie skrojonej (zmniejszonej) PL 25/1.4 i 12/2.0 i 50/2.0
Nie piszę o kosmicznych szkłach, piszę o szkłach, które jeśli byłyby dostępne, kupiłbym już dziś.
A tak trzeba będzie kombinować z 7-14 i PL45 ;)
W Panasie GH1 matryca nie jest wpisana w koło obrazowe, ale opisana na nim. Stąd można sobie w nim ustawiać dowolne proporcje - 16:9, 3:2, 4:3, 1:1 - bez utraty Mpix. W Penach chyba już nie jest tak dobrze. W GF1 też to nieco ograniczono, ale podobno następne Panasonici mają mieć rozwiązanie z modelu GH1. Całkiem zresztą sensowne.
Ciekawy artykuł:
http://zone-10.com/cmsm/index.php?op...d=486&Itemid=1
PS.
Plotki o nowych Panasach wspominają już od jakiegoś czasu o w pełni elektronicznej migawce i wywalenie mechanicznej. Olek teraz oficjalnie to obiecuje. Jak to zrobią, droga do dziesiątek i setek klatek na sekundę stoi otworem. Żadne mechaniczne lustrzane canojedynki czy nikonodetrójki nie dorównają wtedy szybkością.
Taka ciekawostka: 100-400L on M4/3 bodies (images), przypadkiem się natknąłem szukając czy można np do takiego GF1 podpiąć Canona 100 macro, ale nie ma jak regulować przysłoną niestety :/
Miałem z godzinę toto cudo w rękach (kolega z pracy ma rodzinę w Olympusie). Podoba mi się bardziej niż EP1 i EP2. Jest nieco mniejszy - z 17/2.8 mieści się w kieszeni spodni od garnituru. Wypycha ją co prawda, ale da się spokojnie z tym w kieszeni spacerować. Te maluchy mają racje bytu głównie z naleśnikami-stałkami. W pierwszej chwili trudno było się połapać jak toto obsługiwać - odczuwalnie brakuje pokręteł z EP2 - ale po kwadransie można się przyzwyczaić i ergonomia okazuje się całkiem przyzwoita. LCD nie jest ani duży, ani nadzwyczajnej jakości, ale za to aparat jest mały i tańszy od metalowych braci. Nie czuje się tej plastikowości, dobra jakość wykonania, metalowe wstawki (tak się wydaje). To była lakierowana na biało wersja - śliczna. Trudno powiedzieć coś o AF (w stosunku do EP1/EP2), ale z 17/2.8 chodzi odczuwalnie lepiej niż z 14-42. Lampka jest fajna, ale delikatna. Trzeba ją mieć zamkniętą i otwierać tylko w razie potrzeby, a potem chować. Chodzenie z otwartą może się skończyć zaczepieniem o coś i urwaniem. Jak dla mnie główną jej zaletą jest zdalne odpalanie lampy FL-36R.
Aparat naprawdę spodobał się wszystkim kolegom w biurze, paru się napaliło. Jak dla mnie - robi bardzo dobre wrażenie, solidniejsze od budżetowych luster Canona, sympatyczniejszy od EP1 (choć tego miałem w rękach z 14-42, który choć mały, nie ma klimatu naleśnika).
O?! Muszę sprawdzić czy GF1 ją odpali.
Bawiłem się symulatorem i jak dla mnie największy sukces Olka w tym aparacie (już można się śmiać) to sprowadzenie balansu bieli do roli suwaka góra/dół z podglądem zmian na żywo. To jest rewolucja, która sprawi, że 95% jotpegów będzie w miarę poprawna kolorystycznie (tylko u Olka jest taki ładny jpg). Oczywiście chodzi mi o tych użytkowników, którzy nie wiedzą co to jest balast bieli ;)
Resztę wypowiedzi pozostawię bez komentarza.
Ja tam robię w RAW-ach. Ale podoba mi się w tym micro histogram na żywo i to, że przy korekcji ekspozycji od razu widać efekt przed zrobieniem zdjęcia. W lustrze to nie ma tak łatwo... :(
Ale EPL1 to naprawdę ten aparacik na który czekali użytkownicy. EP1/EP2 to ładne (drogie) "oldskule", a EPL1 jest mniejszy, tańszy, ale ma wszystko co potrzeba (łacznie z lampą). Tym modelem może Olek sporo zawojować.
Proponuję wziąć na wstrzymanie. Rozsądna cena za sam korpus to ok. 1000 złotych i do takiej dojdzie w ciągu max. roku, zwłaszcza, że Olympus wyprzedaje potem schodzący z rynku sprzęt za grosze (patrz lustrzanki E-xxx). Dodatkowo ceny optyki m43 są teraz zupełnie z kosmosu (20mm, 7-14mm), a dostępność w Polsce praktycznie zerowa (nie wspomnę już o innych akcesoriach). Dlatego ładowanie się w ten system na razie nie ma żadnego sensu, chyba, że kogoś męczy gadżetomania.
w USA 600$ czyli po 3 zł za $ to 1800 zł (i taka powinna być cena w Polsce na starcie). Z pewnością szybko (w USA) spadnie do 500$ i tak postoi długo. Przy nieco niższym kursie $ (powiedzmy 2 złote 80 groszy) za 500$ dajemy 1400 złotych. A Olek uznaje w Polsce gwarancje na sprzęt kupiony w USA...
I jeszce ciekawy wywiad o micro4/3 - imaging-resource konta ważniak z Olympusa:
http://www.imaging-resource.com/NEWS/1267027086.html
Trzymam za słowo!
Ja nie narzekam, FL-36R kupiłem 350 taniej niż w sklepie. Pasuje nawet do LX3** :mrgreen:
Nikkor 14-24 - $1800
Panas 7-14 - $1100
Nikkor 35/1.8 - $200
Panas 20/1.7 - $400
Można kupić taniej korzystając z bardzo popularnych w USA kuponów plus bing(.com)
No popatrz nie posłuchali* ;)
Polska to specyficzny kraj, pamiętam jaka była histeria przy próbach ;) zakupu Nikkora 35/1.8.
Znajomy przed chwilą zapytał: słuchaj szwagier chce aparat do domu, sprzedał FZ (Panas) i chce lustrzankę. Pyta: Alfa, D30000 czy 1000D?
Co mu polecisz?
Ja E-PL1 w kicie
** - Wiesiek, jak czytasz oddaj mi proszę moją FL-20 ;)
Niekoniecznie wymienią, ale może dokupią takie maleństwo i wsadzą do kieszeni.
Kiedyś jednak przyjdzie czas, że i AF na kontraście, i EVF dogonią jakością nawet najlepsze lustra. I co wtedy?
Na razie dogoniły budżetowe lustra (AF u Panasa, EVF w G1/GH1 i doczepiany do Olkowych EP2 i EPL1 wg mnie są lepsze od budżetowych ciemnych tunelików jakie dają w budżetowych lustrzankach).
Moim zdaniem nigdy nie przyjdzie taki czas. AF lustrzankowy od razu wie w którą stronę i zwykle wie o ile należy przeostrzyć by było dobrze. A ten na detekcji kontrastu musi na ślepo jechać i wyszukiwać optymalne ustawienie. Włożenie takiej samej mocy obliczeniowej w AF na detekcji fazy i detekcji kontrastu zawsze da przewagę detekcji fazy.
Dlatego właśnie Sony zdecydowało się na ciekawy par excellence patent: poświęcili wizjer optyczny na rzecz EVF, ale zostawili stałe półprzepuszczalne lustro i to co miało iść na pryzmat idzie "w górę" na układ "AF z detekcją fazy": http://canon-board.info/showpost.php...postcount=1110