Taką zielonkę mam też z Ricoha GR II - można się bawić suwakami balansu bieli ile wlezie - a i tak nie będzie idealnie.
Wersja do druku
Taką zielonkę mam też z Ricoha GR II - można się bawić suwakami balansu bieli ile wlezie - a i tak nie będzie idealnie.
Albo to jest magenta albo zielonka, bo nie może być jedno i drugie na raz jako że magenta i zieleń to są raczej przeciwne bieguny. Zdaje się, że to zależy od monitora.....
Faktem jest, że kolor nieba na powyższych zdjęciach jest taki, jaki często wychodzi z 6d. Ja taki kolor widzę jako neutralny i prawdziwy, tylko raczej chłodny i nieciekawy, bo taki jest w naturze. Przyzwyczaiłem się do korygowania koloru nieba z 6d ale wydaje mi się, źe po prostu często kolor nieba jest w rzeczywistości nieoptymalny i trzeba go trochę osłodzić. Zależnie od przypadku i pogody ale w innych warunkach atmosferycznych akurat wychodzi optymalnie dla oka i wtedy z innych matryc może wyglądać za ciepło albo za zielono. Te matryce, które mają poprawkę żeby niebo wyglądało "przyjemnie" zwykle można przyłapać czasem na niebie zbyt cukierkowym i sztucznym. Kolor nieba jest chyba trudno pokazać dokładnie tak jak widać okiem w każdych warunkach pory dnia i pogody.
Suwaki bieli mogą nie pomóc - raczej trzeba dostroić nasycenie i odcień niebieskiego. A może 6d rzeczywiście ma problem z nadmierną czułością na odcienie niebieskich kolorów przy AWB, bo robiąc serię zdjęć w tym samym miejscu w ciągu kilku minut można dostać zadziwiająco różne kolory nieba.
tak i nie. moga ci cienie wpadac w magente a swiatla w zielen. albo pojedyncze skladowe barwne sa kopniete i np. czerwien skwaszona (zielona) a niebieski wpadajacy w fioletowy...
to tez
przez 3,5 roku nie zauwazylem :)
taki jest, kiedy sie foci z dziennym balansem bieli (5000K) w srodku letniego slonecznego dnia, kiedy tak naprawde temperature barwna trzeba kopnac do 5600K, zeby rejestrowane kolory przypominaly to co oko widzi...
nie ma czegos takiego jak czulosc skladowych barwnych przy ustawieniu balansu bieli. jest wrazliwosc skladowych RGB. potem jest balans bieli i cala reszta przetwarzania matrycy. i bez ustalenia o czym mowimy w tym drugim przypadku dyskusja o kolorach nie ma sensu.
a nawet ustalajac warunki brzegowe (np. RAW, DPP, profil Camera Neutral, zdjecie przy kontrolowanym oswietleniu calej sceny) nadal pozostaja czynniki majace wplyw na docelowe kolory: transmisja kolorow przez obiektyw (a tu sa zauwazalne duze roznice!), ewentualne uzyte filtry (nawet neutralne) czy docelowy ekran, na ktorym zdjecie jest wyswietlane.
Nie zauważyłeś, ale jednak na wszeliki wypadek zrobiłeś sobie profil do landszaftów, który kompletnie zmienia kolor nieba....;) Zresztą na trochę fioletowy w moim odbiorze.
Święte słowa z tym ustaleniem o czym mowa. Mówisz jakbyś rozumiał jak dziala AWB w Canonie czy w czymś innym. Podziel się tą wiedzą. :p
Prawda jest taka, że są to dość skomplikowane algorytmy, zawierające elementy heurystyki, co zresztą widać po wynikach.... Niestety zwykły ajfon jest od wielu lat lepszy w AWB od Canona, bo po prostu nigdy kolory z ajfona nie są kompletnie skopane, zawsze "akceptowalne". Ale tak pwinno być, bo telefon nie jest dla miłośników fotoszopa.
Są spore różnice w oddawaniu różnych składowych barwnych oraz świateł i cieni przez różne algorytmy ABW. Canon nie ma najwidoczniej żadnych zabezpieczeń czy ograniczeń wbudowanych i dlatego składowe niebieskie czyli kolor nieba padają ofiarą niezbyt wyrafinowanego prostego algorytmu ABW.
Dziwi tylko trochę to, że są czasem problemy z ABW i nadmmierny rozrzut składowej niebieskiej nawet w słoneczny dzień. Ja to usprawiedliwiam skrajną prawdomównością Camona, podczas gdy telefony, kompakty i niektóre droższe aparaty mają algorytmy specjalne dostosowane do np. nieba, skóry i zieleni, które nie pozwalają na zbytni odlot, bo ta trójca zajmuje pewnie 90% powierzchni wszyskich zdjęć. Po prostu zgadują lepiej, jak ma być.
Natomiast w samej matrycy 6d nie ma absolutnie nic, co fałszuje kolory. To jest sprawdzone i pomierzone. Wiadomo na pewno, że oddaje kolory na co najmniej tym samym poziomie wierności co większość korpusów tej klasy i z odpowiednim profilem można uzyskać co się chce bez żadnych zafarbów czy przekłamań.
Chcialbym zauważyć też że opisany efekt pojawia sie w okreslonych warunkach słonecznych. Na ekraniku aparatu tego nie widac w jasnym dziennym swietle, dopiero siadajac do kompa. Dla mnie to nie jest naturalny kolor nieba, naturalny jest np taki (też fota z puchy, troche rozjasniona)
https://flic.kr/p/Woqm6z
Ale się naczytalem i dalej nie jestem pewny co chce kupić. Mam 5dc i druga puszka to tak żeby nie zostać bez niczego pewnego dnia. Stawiałem ostatnio bardziej na 5dmkII ze względu na podobieństwo do classica w klawiszologii ,ale i plastyce obrazka. Teraz sam już niewiem. Kupiłbym Mark III ,ale amatorsko ten zakup będzie kompletnie nie uzasadniony. Trochę mnie odwiodla opinia o gorszej jakości mkII i przestawianiu się ustawień. Który bardziej przypomina w uchwycie classica ,bo pasuje mi do ręki:-) Miałem Mark III przez 2 godziny i jedyna wada ,że trochę już waży z L 135mm 2.0 reszta bajka.
Tak, 6d wybuchają i nie da się nimi robić sportu... święta prawda, a właściwie g... prawda:lol:
Da radę robić sport tylko trzeba wyczuć sprzęt ,bo przecież poprzednimi modelami też ludzie zdjęcia robili ,a sprzęt był różny również gorszy od 6d. Użyteczne ISO ma naprawdę dobre ,a i Af w ciemności radzi sobie lepiej niż w 5d Mark III. Jeśli ktoś potrzebuje Wifi i GPS to temat wyboru z głowy ,bo jako aparat na podróże super no i jeszcze najlżejszy. Ja mam inne dylematy bardziej chyba mi chodzi o releacje ceny do tego co dostajemy w zamian do amatorskiego użytku ,gdzie kupowanie body D5 mk3 z małym przebiegiem to kwota około £1300 ,więc za to mam prawie 2 nowe body 6d :-) £692 szt lub 5dmII za około £500 10 tys klapniec ,więc który ?
4,5 roku używałem 6D do sportu. Drwię sobie tylko, bo jak czytam opinie niektórych i jakieś legendy miejskie to się nóż w kieszeni otwiera.
Nie podniecałbym się za bardzo faktem, że 6D ma czuły AF - czuły to nie znaczy celny. 5D Mk3 sto razy lepiej trafia zarówno centralnym jak i bocznymi. 6D ma kiepski AF - może i centralny jest czuły, ale ogólnie AF jest niecelny.