To wiem. Ale to od dawna wiadomo. Tak samo jak to, że AF w Canonie jest gorszy od Nikonowskiego. Wy też to wiecie. Więc po co poraz setny pisać o tym? :-)
Wersja do druku
To wiem. Ale to od dawna wiadomo. Tak samo jak to, że AF w Canonie jest gorszy od Nikonowskiego. Wy też to wiecie. Więc po co poraz setny pisać o tym? :-)
Bo lubią :D Zamiast robić zdjęcia to piszą o dupie marynie :D
Nie ja zacząłem. Poczułem się wywołany do tablicy, dlaczego dałem dyla w Krainę Odchodzących Gum i Nie-pamiętam-niestety-jakich Zafarbów. Motywacja niezrozumiała, bo inna pewnie niż Topola, Conika, Jablama, Richiego, ostatnio MM-architekci.
Po prostu - nie cierpię arogancji.
W naszej dyskusji najsmutniej zrobiło mi się wtedy, gdy z ust jak mniemam Canoniera, usłyszałem ten sam argument, który do tej pory pojawiał się ze strony żółtych kiboli - "Canon? nie używam ich faksów...". Argument który miał mi wytłumaczyć, dlaczego mam przeczekać - i tu żeby było jasne - wcale nie okres technologicznej zapaści, bo ta jest w czasach kryzysu udziałem wszystkich graczy rynku - tylko okres wzmożonego rolowania klienteli, sprzedawaniem im g*wna jako kasztanów.
Nikt przy zdrowych zmysłach nie twierdzi, że Canon nie dysponuje technologią, pozwalającą mu uzyskać efekty dostępne w staruszku już D700 czy nowym D7000. Że nie dysponuje potencjałem, żeby wreszcie odświeżyć szkła, których projektanci pewnie już poszli na Narayamę. Nie dysponuje jedynie dobrą wolą, aby to wszystko załatwić dla zwykłych szaraków, takich jak ja. Dlatego ja mówię prosto i bez ogródek - a pocałujcież mnie w d*pę.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Ja szybko robię zdjęcia - pewnie dlatego że nie dbam o balans bieli :D
Miałem na myśli to, iż w RAW można wszystko, przez co uważam , iż nie ma co sie tak spinac z tymi colorami :) aczkolwiek jestem z tych co wolą od razu mieć dobry efekt :)
Ano właśnie podobno można, ale mi już się znudziła walka suwakami, z zażółconą trawą i dziwnymi kolorami skóry, a może dość dobry w te klocki nie jestem, a może szkoda czasu. Jak dla mnie różnica jest istotna i póki co ten obrazek z czerwonej strony bardziej do mnie przemawia.
pozdr
Tak, bo ten na żytniej jest świetny. Taki np. AF-S 16-35 f/4.0, na początku chorendalnie drogi, teraz już jego cena tak nie straszy i pewnie będzie ich więcej. Myślisz, że jeśli Canon wypuści wyczekiwane przez wszystkich szkiełka (uaktualnienia), to ich ceny będą będą identyczne z cenami starszych braci?
Z resztą sami jesteśmy sobie winni, bo marudzimy, ale kupujemy, więc po co Canon ma się starać skoro sprzedaż jest ok.
Ja na nic nie czekam. Zamiast siedzieć i czekać wolę skoczyć tu i tam i zrobić zdjęcia ;-) Zachowujecie się jakby fotografie wymyslono 2 lata temu i ciagle nie bylo obiektywow, ktorymi da sie fotografowac. Ciekawe co na to wszystko setki wybitnych fotografow sprzed lat...