Reasumując mój stosunek do toczacej sie tu dyskusji, wydaje mi się, że odwoływanie sie do mocnych stwierdzeń typu "strzelanie sobie w kolano' itp itd, mogą prowokowac tylko niepotrzebne antagonizmy. Wiec warto ich unikać, bo w atmosferze niechęci trudno o kompromis.
Padło tu kilka bardzo istotnych kwestii, bardzo istotnych i cennych spostrzeżeń. Wydaje mi się, że warto byłoby sprawe nazwy, statutu i regulaminu przedyskutowac ponownie i bardzo szczegółowo. Wysłuchajmy głosu Janusza Body i innych którzy mają coś na ten temat do powiedzenia.
Moze wycofajmy dokumenty z sądu? Rozmawiałem z moją prawniczką, która nie widzi problemu, mozna to zrobić w kazdej chwili, przed zarejestrowaniem stowarzyszenia. wystarczy zlozyc odpowiednie pismo.