5 załącznik(ów)
Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.
I dla Australijczyka, i dla Europejczyka, dla Chińczyka też - w zasadzie dla każdego, kto zadał sobie więcej trudu, by poznać zalety nowych rozwiązań. Wady też. Dla każdego, kto nie wyciąga pochopnych wniosków po kilku nieudanych próbach - czy to z winy błędów własnych, czy walniętych lub słabych szkieł jakie posiada. Ja aparat mam dwa dni z hakiem i wiem, że poznałem ułamek jego możliwości nawet nie zbliżyłem się maksimum efektu, jaki za jego pomocą można osiągnąć. Ale już po kilku mniej lub bardziej udanych próbach wiem, że korpus ze mną zostaje i na amatorskim poziomie, jaki prezentuję, da mi jeszcze wiele frajdy i zabawy.
Ja udział w wątku kończę żegnając się jeszcze kilkoma przykładowymi fotami z duetu R10+S150-600. Wszystkim życzę udanych kadrów.
Załącznik 12326
Załącznik 12327
Załącznik 12328
Załącznik 12329
Załącznik 12330
Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.
No to udało Ci się przynajmniej go kupić, zanim przestali go produkować, a ponadto obaliłeś testy AF na Optycznych, a nie tylko moje :mrgreen:
Co do zdjęć, to nie widzę żadnego, którego by się nie dało zrobić innym sprzętem, co sam nie raz udowadniałeś.
3 załącznik(ów)
Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Co do zdjęć, to nie widzę żadnego, którego by się nie dało zrobić innym sprzętem, co sam nie raz udowadniałeś.
Cieszę się, że jakieś moje zdjęcia zapamiętałeś. Zgadzam się - robić można wszystkim. I na kliszy, i manualnymi obiektywami. Tyle, że z tego zestawu jak do tej pory mam najmniejszy % fot do kosza...
Załącznik 12388
Załącznik 12389
Załącznik 12390
Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.
Cytat:
Zamieszczone przez
Eberloth
Tyle, że z tego zestawu jak do tej pory mam najmniejszy % fot do kosza...
Tak, ale trafiłeś też na warunki zdjęciowe, w których potwierdziłeś moje spostrzeżenia, że sprzęt daje ciała. Jeżeli w podobnych warunkach będzie to robił notorycznie, to nie będzie fajnie. Na pewno dużo zależy od separacji od tła i wielkości obiektu w kadrze, ale miałem też foty sporych gawronów na drzewie, gdzie mi ostrzył na gałęzie daleko w tle. @Jeronimo pokazał już, że da się zrobić dobre zdjęcia, w co wcale nie wątpiłem, ale też nie jest zbyt rozmowny, i na temat statystyki się nie wypowiedział wcale, a focił ujęcia obarczone małym prawdopodobieństwem błędu AF.
Ja ten temat traktuję jako dalej otwarty dla mnie, ale się nie wyrywam do ponownego zakupu, bo nie mam na razie ku temu rzetelnych przesłanek. To nie ucieknie, a może pojawi się coś lepszego za sensowne pieniądze. Po odwaleniu (bo inaczej tego nie nazwę) trzech byle jakich korpusów może czwarty będzie naprawdę dobry: nie przesadzona matryca, lepsza bateria, mniej błędów AF i- oby - lepsza ergonomia, z ew. możliwością podpięcia gripa.
Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.
R10 ma śledzenie zwierząt?
Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.
Cytat:
Zamieszczone przez
mystek
R10 ma śledzenie zwierząt?
Tak. Pojazdów też.
Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.
Cytat:
Zamieszczone przez
mystek
R10 ma śledzenie zwierząt?
Ma, ale nie jest to opcja najwłaściwsza do użycia.
Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Ma, ale nie jest to opcja najwłaściwsza do użycia.
Cała prawda, tyż prawda, a w tym wypadku g... prawda.
Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.
ok. Co do śledzenia oka ludzkiego przez R, to ma to wady. Tj ma problemy kiedy np osoba ma kontrastową koszulę (mój brat miał na sobie parę razy ubraną czerwoną koszulę w czarną kratę). Wtedy nawet jak siedzę blisko takiej osoby to Eye AF ma problem i strzela w koszulę. Jak w końcu trafi w oko to trzyma się tego. Problem z śledzeniem oka w R występuje z moich obserwacji właśnie w sytuacjach kontrastowych, kiedy oko/postać nie wyróżnia się jakoś specjalnie na tle (czyli np gęste listowie, gałęzie, drzewa, a postać nie jest oświetlona tylko stoi w cieniu).
Co do AF Servo w Rce, to można powiedzieć że ma podobne problemy. Tj żeby mnie źle atsf (szczególnie :D ) nie zrozumiał - AF Servo działa wyśmienicie, a śledzenie oka działa dobrze (dałbym takie 4+/6 a AF Servo 5/6). Z AF Servo miałem tylko problemy jak np dzięcioł siedział na drzewie w lesie w cieniu, a tło (gałęzie, listowie) było oświetlone słońcem. Wtedy nawet dłuższe próby, strzelałem seriami przyniosły mizerne rezultaty i zwyczajnie musiałem zmienić cel i celować w gałąź na której siedział ów dzięcioł.
Tak to wygląda w R.
Odp: Aparat dla Australijczyka, czyli R10.
Cytat:
Zamieszczone przez
Eberloth
Cała prawda, tyż prawda, a w tym wypadku g... prawda.
Nie próbowałem focić ptaków w locie, a co do innych ujęć sprawdzałem metodę podaną mi przez @Jeronimo: złapać obiekt normalnym punktem AF, a potem dać wykrywanie oka przypisane pod AF-ON. Ze śledzenia konkretnego typu obiektów można wyjść przypisawszy sobie do trybu śledzenia jakiś inny przycisk, ale wtedy mi aparat głupiał, jakby nie wiedział, co ma dalej robić. Żeby zmienić rodzaj śledzonego obiektu, to trzeba z kolei wejść do menu, a to trochę czasu zajmuje. No więc ta metoda od @Jeronimo generalnie mi się sprawdzała w każdym przypadku, poza lotem, którego nie fotografowałem, więc nie wiem, czy też by zadziałała.