Odp: Rezygnuję z Canona... tylko na co? Przesiadka na bezlustrkowca ...
Po przeczytaniu całej dyskusji przekonałem się właściwie do jednego: nie ma sensu zostawiać systemu dSLR Canon gdyż w tych pieniądach nie kupię nic co by dawało porównywalną jakość zdjęć i taką wolność fotografowania.
Aby to ostatecznie udowodnić wypożyczę sobie Olympusa PEN F lub jakiegoś OMD i zrobię wielki Combat. System micro 4/3 to jedyna sensowana alternatywa dla zwykłego zjadacza chleba w bezlusterkowcach nie FF. Jest jeszcze Fuji ale to ekstraklasa i nie dla zwykłego człowieka.
Piszę z punktu amatora z lekką zajawką.
Stawiam hipotezę, że jeżeli planujesz zakup aparatu to:
1. Kup smartfon z dobrym aparatem: np. Google Pixel tutaj ciekawy ranking https://antyweb.pl/najlepsze-aparaty-w-telefonach/
2. Mimo wszystko na dziś dzień kupno dSLR (APS-C) to najłatwiejszy i najtańszy sposób do uzyskania dobrych zdjęć.
3. Następny stopień (finsowy/jakościowy) to juz bezlustekowce FF: Sony A, Canon R,
4. Kupno bezlusterkowców czy kompkatów wydaje się pozbawone sensu.
Odp: Rezygnuję z Canona... tylko na co? Przesiadka na bezlustrkowca ...
Cytat:
Zamieszczone przez
grzegorz01
System micro 4/3 to jedyna sensowana alternatywa dla zwykłego zjadacza chleba w bezlusterkowcach nie FF. Jest jeszcze Fuji ale to ekstraklasa i nie dla zwykłego człowieka.
Jeżeli jesteś przekonany, że zestawem M50, M22, M32, M11-22 i M55-200 nie zrealizujesz swoich pomysłów to od razu kupuj FF i nie trać czasu na półśrodki.
Odp: Rezygnuję z Canona... tylko na co? Przesiadka na bezlustrkowca ...
Cytat:
Zamieszczone przez
grzegorz01
... nie ma sensu zostawiać systemu dSLR Canon gdyż w tych pieniądach nie kupię nic co by dawało porównywalną jakość zdjęć i taką wolność fotografowania.
...
To zdanie nie ma sensu...
Odp: Rezygnuję z Canona... tylko na co? Przesiadka na bezlustrkowca ...
Cytat:
Zamieszczone przez
grzegorz01
3. Następny stopień (finsowy/jakościowy) to juz bezlustekowce FF: Sony A, Canon R,
4. Kupno bezlusterkowców czy kompkatów wydaje się pozbawone sensu.
A to ma?
Odp: Rezygnuję z Canona... tylko na co? Przesiadka na bezlustrkowca ...
Cytat:
Zamieszczone przez
grzegorz01
Po przeczytaniu całej dyskusji przekonałem się właściwie do jednego: nie ma sensu zostawiać systemu dSLR Canon gdyż w tych pieniądach nie kupię nic co by dawało porównywalną jakość zdjęć i taką wolność fotografowania.
Aby to ostatecznie udowodnić wypożyczę sobie Olympusa PEN F lub jakiegoś OMD i zrobię wielki Combat. System micro 4/3 to jedyna sensowana alternatywa dla zwykłego zjadacza chleba w bezlusterkowcach nie FF. Jest jeszcze Fuji ale to ekstraklasa i nie dla zwykłego człowieka.
Piszę z punktu amatora z lekką zajawką.
Stawiam hipotezę, że jeżeli planujesz zakup aparatu to:
1. Kup smartfon z dobrym aparatem: np. Google Pixel tutaj ciekawy ranking
https://antyweb.pl/najlepsze-aparaty-w-telefonach/
2. Mimo wszystko na dziś dzień kupno dSLR (APS-C) to najłatwiejszy i najtańszy sposób do uzyskania dobrych zdjęć.
3. Następny stopień (finsowy/jakościowy) to juz bezlustekowce FF: Sony A, Canon R,
4. Kupno bezlusterkowców czy kompkatów wydaje się pozbawone sensu.
Przeczytaj spokojnie co napisałeś jako pkt. 3 i 4
a.
Następny stopnień jakościowy to bezlusterkowce których nie ma sensu kupować, czyli nie ma sensu mieć lepszego sprzętu.
b.
Sens kupowania mają (nie kompakty i nie bezlusterkowce) więc lustrzanki i smartfony
Naprawdę tak myślisz ?
jp
Odp: Rezygnuję z Canona... tylko na co? Przesiadka na bezlustrkowca ...
jak się chce robić zdjęcia to się kupuje aparat
pisanie przypadkowych zlepków wyrazów mających tworzyć jakieś tam "mądrości" nie przybliża do robienia zdjęć ani o jotę
Re: Odp: Rezygnuję z Canona... tylko na co? Przesiadka na bezlustrkowca ...
Cytat:
Zamieszczone przez
grzegorz01
4. Kupno bezlusterkowców czy kompkatów wydaje się pozbawone sensu.
Cały czas nie ogarniasz, że bezlusterkowce APS-C i FF i kompakty typu RX1R i Leica Q to narzędzia dzięki którym rozwija się cała paleta możliwości związanych z możliwością używania dowolnych szkieł (czyli właśnie bezlustra) oraz w przypadku kompaktów z matrycą pełnoklatkową i wbudowanym na stale obiektywem uzyskania doskonałych obrazków przebijających DSLRy z półki entry level i wyższej (np.doskonałe kompakty pełnoklatkowe z rewelacyjną optyką np. S RX1R i Leica Q (typ 116)
Z grzeczności nie napiszę co jest pozbawione sensu ;)
Odp: Rezygnuję z Canona... tylko na co? Przesiadka na bezlustrkowca ...
Cytat:
Zamieszczone przez
grzegorz01
Po przeczytaniu całej dyskusji przekonałem się właściwie do jednego: nie ma sensu zostawiać systemu dSLR Canon gdyż w tych pieniądach nie kupię nic co by dawało porównywalną jakość zdjęć i taką wolność fotografowania.
Aby to ostatecznie udowodnić wypożyczę sobie Olympusa PEN F lub jakiegoś OMD i zrobię wielki Combat. System micro 4/3 to jedyna sensowana alternatywa dla zwykłego zjadacza chleba w bezlusterkowcach nie FF. Jest jeszcze Fuji ale to ekstraklasa i nie dla zwykłego człowieka.
Piszę z punktu amatora z lekką zajawką.
Stawiam hipotezę, że jeżeli planujesz zakup aparatu to:
1. Kup smartfon z dobrym aparatem: np. Google Pixel tutaj ciekawy ranking
https://antyweb.pl/najlepsze-aparaty-w-telefonach/
2. Mimo wszystko na dziś dzień kupno dSLR (APS-C) to najłatwiejszy i najtańszy sposób do uzyskania dobrych zdjęć.
3. Następny stopień (finsowy/jakościowy) to juz bezlustekowce FF: Sony A, Canon R,
4. Kupno bezlusterkowców czy kompkatów wydaje się pozbawone sensu.
skup się na optyce - co fotografujesz? lub chcesz fotografować? i jakiej optyki potrzebujesz?, w canonie korpus na który nie wydasz kupki kasy jest mniej istotny (chyba że wydasz) - korpus FF oczywiście.
Odp: Rezygnuję z Canona... tylko na co? Przesiadka na bezlustrkowca ...
Przpraszam poowinienem uzasadnić swoje hipotezy nie tylko rzucać zdaniami:
1. smarfton - dlaczego? bo jest zawsze z nami i potrafi dać efekty porónywalne z kompaktami (i nie mówię tu o jakiś hiendowych Sony R1 czy Leica ! za które pewnie dałbym sie pokroić!!) czy bezlustrami z kitem
2. DSLR - bo daje wolność fotografowania w najniższej możliwej cenie i znakomite możliwości/efekty w stosunku do wyłożonych na niego pieniędzy. Innymi słowy nic innego w tej cenie nie da Ci takich efektów.
3. Belustro FF - bo łączy jakość dSLR i rozmiary bezlustr
4. Kupno bez lustr (nie FF) jest bezsensu bo patrz pkt. 1., 2. 3, da lepsze efekty (mój gł zarzut to to że nie dają rady w trudniejszych warunkach, obiektywy są drogie, baterie słabe, w czym są wiec lepsze od smartfonów? Jeżeli ktoś chce "robić zdjecia" ma taniej i lepiej patrz pkt 2).
Fotografia okazjonalna/rodzinna/podróżnicza - to jest to co fotografuję. O dziwo co najmniej 1/3 moich zdjęć jest w trudnijeszych warunkach oświetleniowych. Mój Canon bardzo często wrzuca mnie na ISO 3200 a nawet 6400. Mój ulubiony program to A, lubię się bawić GO.
Przypominam tylko że pisze z perspektywy amatora i przez pryzmat ceny/jakość.
Re: Odp: Rezygnuję z Canona... tylko na co? Przesiadka na bezlustrkowca ...
Cytat:
Zamieszczone przez
grzegorz01
4. Kupno bez lustr (nie FF) jest bezsensu bo patrz pkt. 1., 2. 3, da lepsze efekty (mój gł zarzut to to że nie dają rady w trudniejszych warunkach, obiektywy są drogie, baterie słabe, w czym są wiec lepsze od smartfonów? Jeżeli ktoś chce "robić zdjecia" ma taniej i lepiej patrz pkt 2).
Żartujesz ? Dobry smartfon kosztuje 4.500 zł (iPhone'a XS i iPhone'a XS Max) bateria nie wytrzyma kilku godzin intensywnego używania. Za 2.880 zł można kupić pełnoklatkowe bezlustro https://www.cyfrowe.pl/aparaty/apara...caAhuYEALw_wcB z możliwością podpięcia szkieł za 50-100 zł. Nawiasem pisząc smartfony nie sięgają do pięt również bezlustrom APS-C.
Zgaduj zgadula co da lepszy obrazek w trudniejszych warunkach ?
Cytat:
Zamieszczone przez
grzegorz01
P
2. DSLR - bo daje wolność fotografowania w najniższej możliwej cenie i znakomite możliwości/efekty w stosunku do wyłożonych na niego pieniędzy. Innymi słowy nic innego w tej cenie nie da Ci takich efektów.
Aha...
Flagowca X-T1 można kupić za 1.500 zł ;) Zapewniam z autopsji, że z manualnymi szkłami za 80 zł (Pentacon 50 1.8, Takumary , Zeissy) zmiata jakością obrazka w relacji cena/jakość wiele DSLRów vide: https://35photo.pro/items/item_5175/ (a już pewnością większość dostępnych w tej cenie).
Czyli Twoim zdaniem, aby robić lepsze zdjęcia powinienem sprzedać swoje bezlustro APS-C bo nic mi nie da "takich efektów" jak DSLR ? Co dla Ciebie jest najniższą możliwą ceną ? 500 zł za DSLR ?
Nie próbuj udowadniać czegoś na siłę, chyba że sam siebie próbujesz o czymś przekonać :)