Piff Paff i kolejny paw...
Wersja do druku
Ale chyba słabo podpłacony był, bo na ostatnim to focha strzelił ewidentnie :lol:
Ano strzelał. Ale dostał żółtą kartkę. Jeszcze jedna i będzie wypchany. :grin:
Świetnie uchwycony moment. Mi się podoba. Razem z obróbką daje świetny klimat lat 70'tych. (skojarzenie przez te włosy, dzieci kwiaty te sprawy).
Okres godowy dmuchawca trwa cały rok. Ciekawe ile małych dmuchawczyków wykiełkuje w skutek zaszłej sytuacji? Zakładam, że nasiona nie trafią na beton jak to często ma miejsce :rolleyes:
P.S.
Sergiusz, jesteś chyba romantykiem :-)
nie wiem czy ma to jakieś znaczenie dla potomstwa dmuchawca, ale tu to kobieta dmucha:mrgreen:
Nasiona mniszka zamknięte w małych owockach- niełupkach, mają puch kielichowy, pierzaste „spadochrony” pomagające im płynąć w powietrzu. Dmuchając na nie być może zapoczątkowujemy lot nasion wysoko i daleko. Takie nasionko naniesione przez wiatr może wędrować dziesiątki kilometrów i lądować w najprzeróżniejszych miejscach. Mniszek lekarski potrafi kiełkować na murach, dachach budynków, przeciętych drzewach,pęknietym betonie....
Urośniesz ,urośniesz....dmuchamy.....
Że starszy to zaraz reumatykiem :shock: