Daj spokój, jesteśmy różni !
Widocznie Kolekcjoner należy do tego typu ludzi którzy mając do wyboru z tego samego segmentu Fiata i auto o lepszych hamulcach, przyspieszeniu, spalaniu, .... wybrałby Fiata bo mu wystarczą takie parametry.
I tyle
jp
Wersja do druku
No ale co jest tam niezrozumiałe, po prostu jak chcesz mieć te "obiektywne mierzalne parametry" lepsze to - nie kupuj Canona, drugie - nie czekaj, bo jeśli nawet będą jakieś to pewnie coś wytną. Taki mają sposób pozycjonowania produktów od dekad. Ja niczego nie usprawieliwiam, to po prostu wnioski z obserwacji działań tej firmy na przestrzenii lat :).
Zastanawiam się dla jakiej grupy odbiorców R jest dobry ( w świetle konkurencji), jeśli wyłączylibyśmy tych, którzy są związani szklarnią.
R to nie jest puszka pro, jest skierowana do zaawansowanego amatora, więc powinna być uniwersalna. Nie musi mieć topowych parametrów, rozumiem, nie może być konkurencją dla lustrzanek, ale nie można jej ogałacać z funkcjonalności. Mamy 2018 rok.
Ja powiedziałbym, że do "bogatszego amatora" (pomijając oczekiwania zaawansowanych użytkowników).
Właśnie z ciekawości sprawdziłem, w jakich cenach wchodził 6d mk II, wg Fotopolis z czerwca ub. roku "Na polskim rynku za body aparatu zapłacimy 9 330 zł", obecnie R to okolice 10000 (nadal z "podatkiem od nowości", więc chyba nikt nie powinien mieć wątpliwości, czy to jest "zamiennik 5d".
Czyli inaczej mówiąc sie zastanawiasz dlaczego ludzie wybierają body Canona, pomijając kwestie wielkosci systemu Canona? Nie da sie pominąć sprawy najważniejszej - systemu!
Systemem nie sa tylko szkła natywne. Byś nie polemizował to napiszę, że aą nim nawet lampy błyskowe z TTL.
No i co takiego przeszkadza w R by nim robić zdjęcia?
To jest całkiem fajne porównanie, które wcale nie jest negatywne :). Znam wiele osób, które w zadanym budżecie mogły kupić technicznie (wg wszelkich testów) lepsze auto, ale wybierały to "gorsze" z powodu sentymentu do marki, niechęci do tej innej marki, ładniejszego kształtu karoserii, lepszej obsługi w ASO, itp. I wcale nie czuli się z tym źle, ponieważ to "gorsze" auto spełniało w pełni ich wymagania.
Masz rację, mam jeszcze 20D i 350D i też robią zdjęcia.
Zabrałem głos w tym wątku, bo mam dylemat. Mam A7ii + szkła natywne, miałem 6D i dalej trzymam szkła canona, znam oba systemy, jego zalety i wady. Chciałem wrócić do C, napisałem dlaczego, napisałem również co mi w tym przeszkadza i nadal nie mam 100% pewności.
Jestem zły na C, nie mam nic do Was, którzy go bronicie, w wielu kwestiach macie rację.
Nie jestem wrogiem tego systemu, ale za stary jestem na przekomarzanie się, więc z mojej strony OT.
Czyli według Ciebie liczy się tylko puszka? A szkła to co? Jak w ogóle wtedy można oceniać dla kogo?
To jest moim zdaniem czysto abstrakcyjna dykusja.
BTW: z jakiej to "funkcjonalności" ogołacono eRkę - znaczy się co przeszkadza żeby nią robić zdjęcia?
Żeby nie było, ja też eRki nie kupiłem mimo początkowego entuzjazmu po premierze ale nie obwiniam o to Canona ;)...
I Canon AE1 też robi.
R ma lepszą matrycę, na poziomie 5d mk4, 30 Mpx, ma lepszy AF niz te body co napisałeś itd itd. Dyskwalifikacja z powodu 1 slotu kart? Filmowania? Ja rozumiem, że ułamek fotografów nie będzie zadowolony, ale żaden aparat nie jest robiony po to by zadowolić WSZYSTKICH. 1Dx mk2 tez nie zadowala - ma mało Mpx, zapis filmów 4K nieprofesjonalny, za ciężki do brania w podróże itd itd.
NIE IDZIE dogodzic wszystkim. Ci co poszukują sprzetu lekkiego, na 1Dx nawet nie spojrzą, inni do sportu by sie dali za niego pokroić, tylko jest im za drogi.
Nie mam "pretensji" że ci R nie pasuje. Nie pasuje pewnie połowie fotografów. Dla jednych za drogi, dla drugich nie ma czegos tam. Ale druga połowa chętnie by nim porobiła zdjęcia.