24 kolego, 24 :)
Wersja do druku
No to krakowskim targiem 28 ;) do tego 85 i na zapasie crop z zoomikiem :rolleyes:
trochę z innej beczki,
co sądzicie o takim zestawie 1DMarkIV + 24L oraz 5D + 85L,na plener 70-200 2,8L IS.
Każdy ślub nawet w największych ciemnościach jest do wykonania :razz:.
Ja mam 24I i trafiam. Pewności oczywiście nigdy nie ma jak się foci 5d/5d2. Nie powiedziałbym, że 35L trafia pewniej od 24L.
Tere fere <joke>. Wywalić 5 kafli do nauki? Kupić 50 1.8 i styknie.Cytat:
35 lepsze do nauki stałek.
28 1.8 jednak trochę wąsko (na FF). 24 drogie.
Marzę o 20 1.8 (fajny kompromis) i dumam, czemu jeszcze nie zrobili —> nie wspominajcie o Sigmie ƒ:¬>.
czacha nie czepiaj się po 50-tce jest już szeroko ;)
Akurat wątek dotyczył dwóch stałek, 24 i 35.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Ja trafiłem na gorszy. A przed kupnem przeprowadziłem dziesiątki rozmów z użytkownikami, na końcu również z Towersem u którego kupowałem 35, i tylko piszę o wnioskach z tych rozmów, że 35 pewniejsze.
no nie mam nie mam, ale mam za to niestety dylemat, mk I czy mk II, ogolnie to mk I by wystarczylo, boje sie tylko 1 rzeczy ktora wyczytalam na forum, ze body podobnie jak obiektywy moga miec BF/FF i jesli juz mam wydac tyle kasy to moze na nowe mk II a nie podejmowac ryzyko kupujac uzywke na allegro.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Pewniejsze jak, w czym? bo chce 24 II zeby ostrzylo od pelnej dziury :lol:
popelniasz radykalny blad na ktory nie mozesz sobie pozwolic robiac zdjecia slubne - chcesz kupic uzywany sprzet ktory jest obarczony wiekszym ryzykiem awarii niz nowy.. nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie to malo profesjonalne podejscie. chyba ze masz 2gi aparat ktory bedzie robil za backup ... ale mimo wszystko nigdy bym sie nie bawil w uzywki, chyba ze jako backup do nowego i pewnego 5D dokupil bym sobie 1DmkIV lub 1Ds'a dla lepszego AF
A co jest złego w używanym 5D z małym przebiegiem?
W ogóle nie chodzi o to. Nie wyrywaj kontekstu Panie Czaszka ;-] —>Cytat:
zwroc uwage, ze Kinski pisze ze 28 za wąsko, ale w zdaniu wczesniej proponuje 50mm
Proponuję, ale do nauki stałek. Wystarczy 50 1.8 (low end) lub 28 1./8 (middle end).Cytat:
35 lepsze do nauki stałek.
Na fotoreportaż ślubny 24 i 85 i każdy to powie.
Z ekspertyzy na żytniej.
I co ta ekspertyza Ci powie - ile kliknięć ma obecna migawka ... a nie jak bardzo zakatowany jest ten aparat ;)
Sam byłem świadkiem przypadku ekspertyzy, gdy na żytniej powiedzieli o przebiegu 14k, tylko zapomnieli wspomnieć, że migawka nie była pierwsza.
Ale tak czy inaczej nie ma co uogólniać, w końcu nowy sprzęt też ma prawo się wysypać. Oczywiście szansa na to w przypadku używki jest większa, jednak łażenie na zlecenia z jedną puszką, nową czy używaną, to proszenie się o kłopoty.
No i na tej podstawie, jak i na podstawie oględzin ogólnych widać czy warto czy nie. Aparat z małym przebiegiem nie będzie wyglądał tak jak aparat z drugą migawką.
Dokładnie, i tak trzeba mieć 2 body, reguły nie ma. Jest tu wątek o padniętej migawce w Dsie po, zdaje się, kilkunastu tysiącach klapnięć. W 5D mojej szanownej rodzicielki migawka padła też coś koło kilkunastu tysięcy, aparat kupiony nowy. Ja bym się używek ze sprawdzonym przebiegiem nie bał. Z resztą, za niewiele więcej niż cena nowego 5D II można kupić 2x5D I.
Migawka może paść w każdym aparacie, niezależnie od przebiegu. On tylko troszkę zwiększa prawdopodobieństwo.
A na podstawie jakich danych stwierdzasz ze tylko troszkę, a nie ciutkę wiecej? :mrgreen: Bo rozumiem ze chcesz powiedziec ze rownie mocno ufasz sprzetowi ktory ma 1.5roku i trzasniete 50tys zdjec jak i nowemu z przebiegiem 5tys, jesli ten pierwszy jest od nieznajomej osoby, a 2gi Twoj od nowosci?
Tym, że na przykład kolega ma Minoltę D5D z przebiegiem prawie 150tys (ona nie miała gwarantowanego przebiegu) i aparat nadal działa świetnie, a innemu C40D zepsuł się z przebiegiem kilkanaście tysięcy. Nie ważne czy sprzęt jest nowy czy nie - na ślubie zapas być musi.
No tak, ale pisanie ze przebieg aparatu zwieksza prawdopodobienstwo "troszke" jest naduzyciem ;) Wszystko zalezy od tego jak bardzo jest uzywany ten aparat i w jakich warunkach pracowal.. reszta to lud szczescia, ktory o niczym nie swiadczy, tak jak D5D z przebiegiem 150tys czy 40D z 15tys w serwisie.
A większe prawdopodobieństwo jest że padnie nowy 5D II czy 2 używane 5D?
Zawsze starałem się dojść, dlaczego te aparaty się psują. Pewnie niejeden z Was może potwierdzić, że molestowałem go na PW po wieściach o awarii. Wniosków nie mam żadnych :cry:
I na dokładkę: mam półtoraroczne 5II z przebiegiem ponad 40K, kolega ma miesięczny z przebiegiem 300 klatek. Mój przez ten czas nawet nie jęknął, jego wysypał się na pierwszym wieczornym plenerku. Zaczął pluć kodami błędów, wyłączanie i wyciąganie zasilania nic nie dawało. Następnego dnia za to aparat zachowywał się jak nowy. Na szczęście kolega fotografuje bo lubi, więc poza narzekaniami nic się nie stało. Ale wyobraźcie sobie, że taka sztuka trafia się komuś, kto z pracy sprzętem żyje..
mi drugi aparat raz uratował d*pę :) inaczej musiałbym robić foty komórką hehe albo schować się, aby wstydu nie robić
Backup to podstawa, w każdej dziedzinie:) nie wyobrażam pójścia na ślub z jednym body.
No dobra, szarpne sie na nowe mk II i tak nie mam zamiaru brac mniej niz 3,5k za sesje wiec sie zwroci wczesniej czy pozniej :) No i oczywiscie 24 1.4 II
powodzenia ... :mrgreen:
co do apartu to dobrze wiem jaki kupic, chodzi raczej o to ze mi jako kobiecie jest sie trudno zdecydowac, chce dobrze wybrac. Aby wybor byl bez kompromisow musialbym kupic 1Ds mk III ale nawet i tu bylby do jakiego stopnia kompromis biorac pod uwage brak iso 6400.
sprowadzacie watek do poziomu do ktorego sprowadzany byc nie powinien i prosze o przystopowanie.
Do Nowarta pisałeś? Mi sprzedał najtańsze 85L II na dzikim zachodzie.
Czy tylko mi się wydaje, że masz problem z identyfikacją własnej płci? Piszesz jak facet, uparcie twierdzisz jednak, że jesteś kobietą. Za tą ostatnią tezą przemawia Twój brak zdecydowania, samozaparcie i braki w wiedzy technicznej, jednak przeczy jej rodzaj męski, w którym piszesz wyrażając siebie.
Co do stawek i poziomu optymizmu, to już Ci inni gratulowali, więc nie będę się powtarzał.
A kiedy i czym zrobiłaś/łeś to coś na wysokim poziomie?
Czyli jeszcze nie zrobiłaś, ale już wiesz za ile będziesz robić? W sumie to nadaje się do wątku "fotografia ślubna - jak zacząć" ale czym zamierzasz przekonać pary do siebie?
będzie drugim foto z Tobą ;) oczywiście jak się na coś zdecyduje