A jak to by wyglądało, gdyby oba zdjęcia były na ISO 1000, a nie 32000 jak w przypadku Sony i oba zdjęcia byś sprowadził do tego samego balansu bieli?
Wersja do druku
Ten aparat Samsunga ma przesłonę stałą f/1.7 a ja praktycznie nigdy nie robiłem aparatem zdjęć f/1.8, zwykle 1/4, 1/5.6 czy nawet 1/8 ale zrobiłem porównanie by "wyrównać szanse". co jednak pogorszyło ostrość.
By w aparacie miało sens mniejsze ISO lub "mniejsza dziura" to konieczne byłby statyw dla aparatu a smarfton z ręki robi takie zdjęcia.
jp
Chciałem nieśmiało zauważyć, że zadebiutowała seria S23 :mrgreen:
https://www.samsung.com/pl/smartphon...tra/?page=home
A7RIII ma IBIS i jesteś w stanie zejść maksymalnie do 1/60s bez poruszenia i to na takiej ogniskowej?
Uważam, że parametry powinny być takie same. Pomińmy dla ułatwienia ustawienie profili wywoływania w body i telefonie. Najlepiej by było mieć oczywiście surowe pliki, wtedy by było widać czy przy tych samych parametrach oba zdjęcia są tak samo naświetlone.
Jeszcze ciekawszym testem by było zdjęcie idącej osoby powiedzmy przy czasie 1/160. Przy takich statycznych telefon może zrobić sobie sklejkę z kilku zdjęć i mieć jeszcze dobrą rozpiętość.
Ale ja czegoś tu nie rozumiem. Sam Janie się złościsz, gdy nie chcemy zrozumieć, że "tworzenie obrazu w telefonie odbywa się na zupełnie innej zasadzie". A z drugiej strony, dajesz fory telefonowi, aplikując aparatowi 32 krotność ISO. Przez to taki "test" ma tyle wspólnego z obiektywizmem, co ja z ruchem Hare Kriszna. Oczywiście, że telefon robi zdjęcia "z ręki" przy ISO równym 1000, ale tak naprawdę składa wynikowy obraz z wielu zdjęć, a poruszenia i szum usuwa na drodze programowej. Aparat takich oszustw NIE MUSI robić, bo bez tego jest lepszy. Chyba, że ustawisz w telefonie 32000 ISO, albo... Aparat na statywie. Wtedy szanse się wyrównają.
I w kwestii formalnej, wszystkie te porównania nie mają sensu jeszcze z jednego powodu. Otóż z aparatu można uzyskać "surowy plik bez żadnych ingerencji", a jeśli nawet, to z niewielkimi, natomiast z telefonu takiego pliku uzyskać się NIE DA. Jest to technicznie niemożliwe, ponieważ gdyby wziąć rzeczywiście surowy plik, byłaby to tak straszna kaszana, że nie kwalifikowałaby się w ogóle jako zdjęcie. Telefon, nawet jeśli robi tak zwany "surowy plik", to jest on tak potężnie obrobiony, że niewiele z niego zostaje (z pierwotnego obrazu). A dokładnie, około 15 procent. To jest po prostu sedno tej technologii. Zasada działania aparatu w telefonie.
Krótko mówiąc, bez "fotografii obliczeniowej", telefonem nie zrobiłbyś żadnego zdjęcia. A aparatem, owszem.
1.
To nieco inny cel, dla mnie istotne że nie muszę na wyjeździe przez wiele dni targać statywu na plecach by móc zrobić sensowne nocne zdjęcie o dobrej szczegółowości/ostrości.
Ale ok, statyw mam. Dla celu poznawczego zrobię przy zbliżonych ISO.
2.
Można WB na różne sposoby, przed zdjęciem i po zdjęciu. Ale nie chcę ingerować w treść bo to już preferencje a te mamy indywidualne. Coś wymyślę
jp
Oj S23 Ultra jest genialny, właśnie byłem w sklepie "potestować". Chciałem zrobić zdjęcie komuś kto idzie na tym zoomie...a idź pan w ..j wszystko rozmazane :P Zdjęcie czegoś co się nie rusza jest uważam lepsze niż w moim iPhonie (13 Pro Max). Matryca główna daje lepszej jakości zdjęcia a te zoomy tak do 30x to max używalne. Co mnie zdziwiło telefon trzyma się w ręku bardzo dobrze, te boczne ramki się nie wbijają w rękę i nie czuć aż tak gabarytów.
Jeżeli idzie o obrazy statyczne, to nawet w XIX wieku dawano sobie radę.
Załącznik 10512
Samsung, RAW Expert w trybie auto wymusza ISO 1000 i takie ustawiłem w A7R3
Pliki jpg z aparatów :
aparat Sony : 20mm, 7952x5304pix, 11,2 MB, pomiar matrycowy, F/1.8, ISO 1000, t=0,6s (na statywie)
smartfon Samsung : 23mm, 8160x6120pix, 9,3 MB, pomiar matrycowy, F/1.7, ISO 1000, t=1/5s z ręki
Pliki bez żadnego postprocesu z wyjątkiem ustawienie auto WB tego samego punktu na obu zdjęciach, (górna część wazonu na stole)
Podczas fotografowania było w pokoju zdecydowanie ciemniej niż na zdjęciach
Załącznik 10520
Załącznik 10521
jp