Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
co się dziwią, niech dalej wypuszczają flagowce po 10tys zł, średniaki po 4, a podstawowe po 2 to będę się jeszcze bardziej dziwić
pamiętacie jak flagowce poszły w górę do 3tys i jaki był lament z tego powodu? że tylko chory na głowę albo ultrafan marki kupi? a płace teraz wcale nie są 3x wyższe niż wtedy
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Spokojnie, influencerzy za chwilę ruszą w bój, a wyznawcy rzekomo nowych technologii chcąc być trendy i cool kupią. Tylko pewnie muszą chwilę odczekać, żeby spłacić kredyt 0% za zakup poprzedniego niezbędnego smartfona. Zresztą jakieś dxo i inne "niezależne" portale testujące ogłoszą, że teraz to dopiero nastąpi przełom widoczny na każdym telewizorze 4k 65 cali.
Zresztą pewnie się powtórzę, ale fascynuje mnie serio ten bezmiar głupoty pozwalający wierzyć, że samochód na baterie jest lepszy technicznie i zdrowszy dla środowiska od tego na benzynę, że panele fotowoltaiczne zapewnią nam czystą energię, że mięso i jajka z lidla są bio, że odzież ze starych opon i butelek jest zdrowa, że muzyka z sieci pozbawiona 75% dźwięków lepsza od czarnej płyty itd. itp. Dlaczego więc to stado bezmózgów miało by nie wierzyć, że fotografia ze smartfona jest lepsza od tej z aparatu?
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
Heldbaum
Nieprawda. Autorem zdjęcia są ludzie, którzy napisali oprogramowanie. A że ktoś wybrał ten czy inny efekt... To jest tak, jak byś "własnoręcznie" otworzył słoik z sosem do spaghetti i powiedział, że Ty jesteś autorem dania...
A w klasycznym cyfrowym aparacie fotograficznym matryca rejestruje obraz czarno-biały, to abyśmy widzieli wynik w kolorach w ten sposób jak widzą świat ludzie decyduje oprogramowanie w aparacie a użytkownik ma możliwość zmieniając ustawienia dopasować do własnych preferencji.
Klisza, matryca, oprogramowanie, AI, technologia obliczeniowa, obiektyw to są tylko narzędzia do utrwalania rzeczywistości (lub kreowania własnych efektów) przez autora. Owszem maja wpływ na wynik końcowy dając większe lub mniejsze możliwości autorowi ale to nie ma nic wspólnego z autorstwem zdjęcia.
jp
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Po około 8 miesiącach w miarę intensywanego uczenia się smartfoto w "interfejsie użytkownika" najbardziej brakuje mi :
1. dobrego trzymania smartfonu przy robieniu zdjęć
We wszystkich trybach fotografowania, mimo optycznej stabilizacji oraz w niektórych składania i z kilku i dopasywania//odrzucania nieostrych, na poziomie pikseli 1:1 widać wpływ niepewnego/jednoręcznego trzymania, trzeba trzymać obiema.
Mimo że jestem praworęczny to wygodniej mi trzymać lewą rąką (a tam akurat obiektywy) i ustawiać prawą.
Dopracowałem się sposobów, ale nie są idealne
2. osłony obiektywów, w aparacie to jest/był odruch a teraz widzę jak istotny
3. wizjera takiego jak w zaawansowanych bezlustrach.
jp
PS
Jestem silnym facetem. Nosiłem bez kłopotu 1D z białymi obiektywami, mam teraz aparaty i różne (ciężkie, lekkie) obiektywy.
Ale po tych kilku miesiącach fotografowania smartfonem, gdy biorę do ręki aparat to .... ale to ciężkie :mrgreen:
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Osiem miesięcy. To szmat czasu w tak dynamicznie rozwijającej się technologii, która za 3-5 lat ma całkowicie wyeliminować aparaty z rynku. Czy te 8 miesięcy przełożyło się na jakikolwiek postęp w zakresie fotografowania, czy tylko powyższe wnioski?
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
myślę, że pierwszy punkt jest spokojnie do rozwiązania jakimiś holderami z aliexpress, czy gimbalami na smartfona
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Jak dobrze, że od lat używam iPhone i nie muszę go porównywać do aparatu ani do żadnego S22 Ultra, ten wątek się widzę nieźle rozwinął...:mrgreen:
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
S22 jest juz passe, teraz wszyscy czekają na S23 za 10tys zl[emoji1787]
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
WinSho
Jak dobrze, że od lat używam iPhone i nie muszę go porównywać do aparatu ani do żadnego S22 Ultra, ten wątek się widzę nieźle rozwinął...:mrgreen:
Przez kilkadziesiąt lat dla mnie do robienia zdjęć służyły aparaty kolejno na film potem cyfrowe.
Ale wiosnę 2022r (wtedy u mnie Sony A7R3) facet odpowiedzialny za rozwój w Sony "zeznał" : jakość obrazu smartfonów w 2024 r. przewyższy jakość bezlusterkowców (#1)
Zainteresowało mnie, zacząłem czytać, uczyć się nowej technologii, postanowiłem zweryfikować na własnej skórze różne z netu info zarówno te sensowne, czasem powierzchowne a czasem wprost brednie, kupiłem S22U i zacząłem testować/porównywać obie technologie tworzenia obrazu, klasyczną cyfrową z obliczeniową.
I co to znaczy dla mnie, dla mojego fotografowania i mojego sposobu prezentacji zdjęć, wydruki i monitory w tym jeden 4k 65 cali.
Włożyłem w to sporo czasu i pracy, gdy czytam swoje pierwsze info o fotografowaniu smartfonem to widzę jak mało wtedy, te kilka miesięcu temu wiedziałem o smartfoto
Dzisiaj wiem że tak jak kiedyś zakończyłem używanie kolejno filmu, lustrzanek tak teraz nadszedł koniec fotografowania klasycznymi aparatami.
Te sposoby fotografowania mam już za sobą.
jp
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
A ja dalej częściej sięgam po młotek i przecinak, niż po wiertarkę udarową :mrgreen:
Dopóki smartfony nie będą się nadawać do wyręczenia aparatów w każdej możliwej dziedzinie fotografii, dopóty będą istnieć aparaty fotograficzne i ich użytkownicy. Wyskoczenie za burtę z tego statku nie jest świadectwem tego, iż ten statek tonie :mrgreen: