No ja się póki co przymierzam do kupna owego szkiełka.. Tylko na przełomie jakiś 2 miesięcy ,jak dobrze pójdzie. Ma ktoś może sample z 7D ?? z chęcią zobaczę..:)
Wersja do druku
No ja się póki co przymierzam do kupna owego szkiełka.. Tylko na przełomie jakiś 2 miesięcy ,jak dobrze pójdzie. Ma ktoś może sample z 7D ?? z chęcią zobaczę..:)
Pozwolę sobie odświeżyć nieco wątek. Po przeczytaniu kilku testów i licznych opinii na temat tego szkła można wyciągnąć następujące wnioski: nieostre brzegi kadru, aberracja chromatyczna dość spora, niska jakość obrazu dla 1.8 - w zależności od egzemplarza, bo jakościowy rozrzut wśród poszczególnych sztuk potrafi być spory. Ale jednak, mimo tych wad, wydaje się być całkiem sensownym i dającym się lubić szkłem. Bo jasne, mechanicznie w porządku i usm.
Dlatego zastanawiam się nad kupnem tego obiektywu - jako jasny, praktyczny i niedrogi standard do 50D.
Jeśli ktoś użytkował/użytkuje C28/1.8+50D byłbym wdzięczny za sample w pełnej rozdzielczości oraz podzielenie się swoimi wrażeniami z pracy z tym obiektywem.
Pozdrawiam!
Użytkowałem tak jak piszesz, 50d+28, było fajnie. Alternatywy w tym przedziale cenowym niestety nie ma. Przesiadłem się na 5d2 i 35L - cóż powiedzieć... :)
Sampli mi się nie chce. Sory.
Jak chcesz zobaczyć co można ustrzelić tym zestawem, to pogrzeb w moim wątku z fotami, jakoś na początku. Zostawiam exify, zidentyfikujesz.
ja wlasnie zamowilem 28 1.8 , za kilka dni przyjdzie do mnie :) jego mi wlasnie brakowalo
Nie brałem pod uwagę, bo do cropa. Aczkolwiek raz na jednym testingu sigmy miałem podpięte i mile wspominam po tych kilku zdjęciach co zdążyłem zrobić.
Kurcze mam Canona 50 1.4 i jestem z niego super zadowolony. Chyba wyjątek. Szukam czegoś szerszego ale nie kupie L-ki bo nie foce zawodowo. Myślałem nad Sigmą 30mm 1.4 ale zbieram szkła pod FF ( może kupie 6d na raty ) i jestem w kropce co kupic szerszego . Zjechaliście tu tak to 28mm że odechciało mi się nawet o nim myśleć.
Ja nic nie zjeżdżałem...28/50/85 to super zestaw na ff
Zestaw jest na ff super - nie polemizuję,
a czy 28/1.8 do cropa tez będzie takie pikne ??
Zamierzam zaopatrzyć się w coś szerokiego i waham się pomiędzy T10-24 lub S10-20, a S20/1.8 (chociaz tu boję się przypadłości Sigm) lub właśnie C28/1.8. Nie jestem maniakiem, wiele "foto-wad" wybaczam, ale nieostrych zdjęć znieść nie potrafię. Celem ma być focenie dzieciaków, czesto w pomieszczeniach, czyli zarówno światło, jak i szerokość by się przydały. Co zasugerujecie do takich zastosowań ?
Używam 28/1.8 pod 500D i od zakupu robie zdjęcia głównie nim :)
Opinie o tym obiektywie są różne, ja ze swojego jednak jestem bardzo zadowolony - ostry celny i dla mnie wystarczająco szybki.\
Używam go do reportażu, czasami jednak widać dystorsję obiektywu, ale to w zasadzie jego jedyny minus;) Chociaż jest to "wina" ogniskowej ;)
Super szkło. Używam pod ff i tylko do reportażu. Nie ma się czego przyczepić. Ostre przy 1.8. Polecam wszystkim niezdecydowanym ale nadaje sie raczej tyko pod ff. Pozdro
Nie mam, kiedyś myslałem o zakupie.
Ale wyniki testu mnie wyraxnie zniechęciły
Canon EF 28mm f/1.8 USM - Full Format Review / Test
jp
Bo to jest obiektyw do robienia zdjęć a nie testowania.
No, testy potrafią zniechęcić. Do fotografowania w ogóle.
Ja czytam testy, ale bardzo się nimi nie przejmuję. Często w kilku testach tego samego sprzętu wnioski są całkowicie odmienne, komu więc "wierzyć". Pytam więc dla tego Was, użytkujących to szkło na codzień, a szczególnie tych, którzy używają go do (uwaga: niefachowe określenie) szybkiego focenia w nienajciekawszych warunkach, np: dzieci w ruchu w pomieszczeniach z mieszanym oświetleniem.
Zastanawiam się też troszkę nad Samyang 14/2.8. Ponoć to fajny wynalazek, szeroki i dosyć jasny, nie wiem jednak, czy dam radę ręcznie go ustawiać ... Nie mam z tym prawie doświadczenia, a dzieciaki czekać nie będą ...
Robiłem jedną imprezę z dziećmi w wieku 7-10 lat, w świetlicy. Z trafieniem nie było najmniejszych problemów.
W tej chwili używam 28/f1.8 na 5dmkII i jestem zadowolony. Jeśli jednak ktoś chce zostać przy cropie na dłużej to polecam sigmę 30mm/f1.4. Lepsza optycznie (ostrość, kontrast). Canona trzeba przymykać do f2-2.2, sigmę wystarczy do f1.4-f1.6. Przy takich nastawach przesłony różnica jest nie tylko w świetle (czasy naświetlania), ale też w głębi ostrości. Zdjęcia są przez to bardziej plastyczne (lepsze odseparowanie motywu od tła).
Dobrze kupić używaną sztukę. Najczęściej unikniemy przez to problemów z AF i nie stracimy przy ponownej odsprzedaży. Po przejściu na 5d sprzedając S30/f1.4 kupiłem w identycznej kwocie C50/f1.4 więc przejście było "bezbolesne finansowo" ;)
Miałem ok roku 28 1.8. Świetne szkiełko. Na bokach faktycznie czasem dało się zauważyć mydło, ale z przymykaniem do f2.2 bym nie przesadzał, chociaż rozrzut jakościowy podobno jakiś tam był. Moja sztuka była w pełni używalna na f1.8. Zdjęć nie ogląda się z odległości 1cm. Ostrość ok, AF - super, celność - niezła. cena też.
Na testy w necie nie ma co patrzeć - podobnie jak z 24L mkI, który w praktyce też świetnie się spisuje.
Byle wybrać w miarę dobry egzemplarz, który na f1.8 nie jest mydlaty i obiektyw cacy. Na cropie też mi się fajnie spisywał.
Używam go z 5d1 i 40d amatorsko i jestem bardzo zadowolony. Kupiłem używkę na CB (w dobrej cenie). Nie drukuję plakatów 100 na 60cm a zdjęcia weryfikuję przy powiększeniu 50% - dla mnie wystarczy, w centrum jest OK już od 1.8. W rogach mydli, co jest wyraźnie widoczne do f 2.5 ale rogi zazwyczaj i tak "pozostają" poza "głębią ostrości", lub "ulegają" wykadrowaniu w postprodukcji. Znając tą przypadłość "główny obiekt" łapię zwykle w centrum. I jeszcze jedno spostrzeżenie. W moim egzemplarzu rogi kadru z prawej strony (góra i dół np. przy f/1.8 do f/2.2) są wyraźnie ostrzejsze (w powiększeniu 50% i więcej) od rogów z lewej strony. AF celny, szybki, plastyka ok. Generalnie, za te piniądze polecam, ale jak piszą inni warto sprawdzić egzemplarz aby mieć "ten lepszy" :)
Widzę że jest tutaj dużo entuzjastów 28. Ja również do nich należę i polecam obiektyw pod FF jak i APS-C. Bardzo dobry AF szybki i trafia w punkt. Korzystałem z niego najpierw na 450d potem 50d teraz 5dII i zawsze byłem z niego bardzo zadowolony.
Posiadałem również sigme 30 f1.4 Jakość wykonania i obrazu lepsza niż w Canonie ale co z tego jeśli aparat razem z obiektywem był 2 razy w serwisie po 3 tygodnie i nie potrafili dobrze skalibrować obiektywu a GO jest naprawdę mała. Sprzedałem Kupiłem Canona i Polecam wszystkim
Zanim ktoś po przeczytaniu 1001 tematów gdzie wiesza się psy na tym obiektywie i postanowi zrezgnować z jego kupna proponuję przeglądnąć:
http://blog.idmphotography.com/50-portraits-27/
http://blog.idmphotography.com/50-portraits-30/
http://blog.idmphotography.com/50-portraits-–-35/
http://blog.idmphotography.com/50-portraits-2526/
http://blog.idmphotography.com/50-portraits-24/
http://blog.idmphotography.com/50-portraits-2829/
http://blog.idmphotography.com/50-portraits-–-33/
http://blog.idmphotography.com/50-portraits-–-31/
W zasadzie wszystko na @f1.8
Miałem Canona 28 i wymieniłem na Sigme 30/1.4 która uważam dużo lepiej rysuje No i nie ma co ukrywać jest jaśniejsza. W życiu bym się jej nie pozbył gdyby nie jedna jej wada... Jest tylko pod Cropa :/
Bo 28mm 1.8 ma sens tylko pod FF :)
Przy tej rozdzielczości zdjęć to i tak nie byłoby widać za bardzo słabej jakości. :) A same portrety niepowalające.Cytat:
no ale wiesza się psy przez tragiczną ostrość w rogach, a tu nie ma takich zdjęć w zasadzie... do zdjęć ludzi na małej głębi ostrości to jest na pewno super szkło
Każde szkło jest dobre. :D
Owszem ,że może i widać w rogach mydełko ,aczkolwiek nie każdy "jak my" zwraca na to uwagę. Po prostu każdy zadowolony z jakości być nie musi, bo nie przykuwa do tego większej uwagi , mówiąc oczywiście o rogach ,a nie o centrum danego obrazka.
To jest strasznie dziwne, że 28/1.8 tak mocno obrywa po tyłku od zawsze przez ostrość w rogach... 17-40 i 16-35 przymknięte do f/5.6 czy f/8 nie mają dużo lepszej. Ich jednak używa się do krajobrazu/architektury bo dają ładniejsze kolory, lepiej pracują pod światło a na 28mm mają mniejszą beczkę. 28/1.8 świetnie się sprawdza w reportażu, co jednak absolutnie nie oznacza że daje słabej jakości obrazy. Jeżeli się chce pracować na przysłonie f/8-11 to lepiej wziąć zooma 17-40. Jeżeli liczy się rozmiar, konkretna ogniskowa 28mm i światło - to 28/1.8 imo nie sprawdzi się gorzej, a nawet lepiej niż 16-35/2.8 II jak to 1EV będzie krytyczne. No chyba że w deszczu albo w czasie burzy piaskowej.
Robie już trochę zdjęcia i w zasadzie tylko chyba raz czy dwa potrzebowałem ostre rogi, w 90% przypadków temat fotografii jest umieszczany daleko od nich - mówimy tu oczywiscie o ogniskowych 28, 35 czy 50, bo wiadomo że przy UW w krajobrazie to juz inna historia, ale to nie jest szkło jak wiadomo do tego.
Co to okropnych wstrętnych rogów jak sam zauważyłeś na powyższych fotografiach portrecie wcale one nie przeszkadzają i własnie - bo to szkło jest m.in. do takich zdjęć wiec w czym problem? jeśli ktoś natomiast będzie nim próbował np pejzażować czy inne - to powodzenia! kij na dorge.
Powiem tak mam i cenie bardzo Vivitara 2.5/28mm mydli sobie na rogach fajnymi miękkościami, zresztą ogólnie demon ostrości to nie jest, ale to w ogóle mi to nie przeszkadza do filmu wręcz szkło świetne! z tym ze przy zdjęciach MF nieraz irytuje, a 1.8/28mm ten problem rowziązuje.
Canon jest ostrzejszy jasniejszy od Vivitara i ma jakiś tam w miarę sprawny AF więc dla mnie bomba! jego miekkość na skraju dla mnie jest wręcz plusem bo jak pisałem mocnego punktu - tematu nie umieszczam tak skrajnie, a wszystko co jest poza nim a jest mocno rozmyte jest przecie na plus, zwiększa się kreatywność, nieostrość biorąca się z mydła jak to ładnie się pisze łączy się z nieostrościami właściwymi (poza GO) co potęguje wizualne rozmycie niechcianych fragmentów fotografii, czyż nie jest tak?
Jasne szerokie stałki to ogólnie specyficzne szkła do zastosować kreatywnych a do takich zastoswać nieostrości w rogach nie są absolutnie żadną wadą, szczególnie jeśli weźmiensię pod uwagę że to szkło nie kosztuje 6tys.
Nikt nie twierdzi że są na miano konkursów PSA czy FIAP, wg mnie parę jest jednak całekim przyzwoitych.
Jakość - każdy ma inne kryteria, ja np. nie robie metrowych odbitek i nie wpatruje się w nie z odległości 10cm, a własnie głównie poruszam się po małych odbitkach lub własnie publikuje w sieci - wiec dla mnie lanie wody.
No tak.... rogi, rogi ślimak pokaż rogi... jak zaprogramowani ;) czyt. pierwszą moją wypowiedź w tym poście.
Za jakiś czas planuje zakup jakiegoś szerokiego kąta - pewnie mając $ bez wachania wybrał bym 1.4/24mm Canona, ale po zakupie FF będe miał duży kryzys finasowy, więc mocno patrzyłem w stronę Sigmy 1.8/20mm ale po zobaczeniu sporej ilości zdjęć z EF 1.8/28mm - wybór nie będzie już taki jednoznaczny.
Sigma jest ostrzejsza bezapelacyjnie, jest lepiej wykonana, ale ma śrubokrętowy bardzo głośny AF i niepewny do tego, sporą dystorsję bo jakby nie było to już w sumie ultra-wide, kosmicznie duży filtr i daje w porównaniu z Canonem jakby mniej plastyczny obraz - nie wiem jak to określić, obraz z Sigmy jest jakiś taki syntetyczny - nie wiem czy wybór z pełną świadomością nie padnie własnie na Canona biorąc pod uwagę wszystkie jego +/-.
moje zdjęcie tym szkłem, na którym widać nieostre rogi nawet na takiej miniaturce
przysłona f/2,8
ale nie wiem, może miałem uszkodzone szkło, w każdym razie niesmak pozostał i od tej pory odradzam to szkło, a polecam 35
oczywiście, że to zależy do jakiej fotografii potrzeba
do tych z linku - to oczywiście, że spoko
do filmowania może też było by fajne (?)
ale moim ulubionym fotografem jest Alex Webb :P
Nooo do architektury to już napewno nie zostało stworzone :) i fotografujac ją tym obiektywem to chyba tylko po to aby ukazać go w najgorszym swietle ;)
Ale... pomimo tego zróbmy małą analizę - spójrz na tą fotografię z takiej perspektywy:
Linie skośne w kadrze naprowadzają wzrok na pomnik dzwon? i na róg schodzacych się kamienic oraz bluszcz kóry znajduje się blisko MP, brzegi i rogi natomiast z załamaną perspektywą w żaden sposób nie sa głównym motywem tylko kompozycjnie nie zamykają właściwie kadru - wręcz dobrze że są w nieostrościach które skutecznie odciągają wzrok od tych partii obrazu.
Tak więc patrząc na powyższe odruchowo wzrok zatrzymuje się w centrum kadru na zieleninie.
Jeśli da się rozważyć w ten sposób tak nie wdzięczny dla tego szkła temat, to street, portret czy "creative" tym bardziej można w odpowiedni spoób poukładąc.
Szczerze? to mi się podoba :idea: ;) choć fakt że jak na 2.8 to zdaje się że trafiła Ci się wręcz wersja ze swoistym "tiltem" ;) mega kreatywna :mrgreen:
Jesli masz gdzieś na strone więcej - zalinkuj chętnie lukne, ogólnie posiadacze proszę o sample z niego.
No jak pisałem wyżej,.. wszystko było by super gdyby nie brzęczacy niepewny AF - ba :!:było by idealnie wręcz,.. a tak róża z kolcami jak zwykle.
W sumie to całkiem inne obiektywy,... 20mm na FF to już baardzo szeroko wręcz ultraszeroko, nie wiem czy nie za szeroko było by dla mnie,... sama głębia przy 20mm będzie większa niż w Canonie, aby uzuskać taką samą głębie Sigmą trzeba podejść blizej obiektu co jest oczywsite.
Cóż przed zakupem będe musiał przestrzelić sigme - canona i w ten sposób dokonam wyboru.
No tak... głupi ja, przecie to dzwon (chyba).
Dorzucę swoje trzy grosze, choć używam tego obiektywu zaledwie od paru tygodni, jednak stał się moim podstawowym. Zastąpił tu Tamrona 17-50, a mój Tamron to bardzo ostry egzemplarz, ale...zdjęcia z Canona jakoś bardziej mi się podobają, po prostu. Przyznam, że na początku mi się nie układała współpraca z Canonem ze względu na BF, którego za dobrze nie potrafiłam wyregulować w aparacie. Ale zrobiłam nim trochę zdjęć w pomieszczeniach, sesję w przedszkolu, zaczął mi się podobać i na razie go nie zdejmuję.
zdjęcie pochodzi z tego wpisu Starówka w deszczu | Mateusz Grochocki Photography
No nie zupełnie kończąc OT nie mogąc się powstrzymać :D zobrazuje moja anlizję ;)
A poważnie wracając do miękkich rogów:
Czy na którejś z tych przykładowych fotografii przeszkadzają?
Nie, wręcz przeciwnie.
Idąc nawet krok dalej powiem że patrząc na niektore zdjęcia (z linków parę postów wcześniej jak i te powyższe z niego) nie wiedząc wcześniej czym robione powiedziałbm że może to być 1.4/24mm.
Nie bronie tego szkła na siłę bo go nie mam nawet ;) ale wydaje mi się że nie jest tak złe jak niektórzy próbują je przedstawić.
Można poprostu rozważyć jego zakup, jeśli nie ma się w planie fotografowanie architektury (choć tu ja osobiście umiałbym go okiełznać), umieszczania MP w rogach czy kraobrazowania nim - i ja ten zakup osobiście mocno własnie rozważam, choć oczywiście gdyby mial wolne 6k pln napewno bym tego nie czynił.
Chyba wszyscy na Starówce w tym miejscu robią takie zdjęcie. :D Też je kiedyś zrobiłem. Jeszcze za pomocą S6500 FD. Powrót do czasów młodości. :)
Róg nieostry. Zastanawiam się czy przy okazji nie pomogła mu mniejsza GO. 2.8 to stosunkowo duża przysłona.
Jestem chyba jednym z nielicznych forumowiczow posiadajacych zarowno 35/1.4 jak 28/1.8 - i oba sa w uzytku i dobrze mi sluza. I z zadnego nie zrezygnuje - 35/1.4 uzywam zazwyczaj do planow bardzo kolorowych, z "aktywn'a" scena, ludzmi i akcja. 28/1.8 czescie do architektury i krajobrazu (ostatnio pokazalem zdjecie gor z Andorry).
28/1.8 to male, wygodne szklo, na szybkie wyjazdy bez nadmiaru kilogramow z ktorego mozna duzo wycisnac.
Też jestem teraz w takiej sytuacji - posiadania tymczasowo zarówno 35L jak i 28/1.8. 35L to jednak lepsze kolory na wyjściu, lepsza praca pod światło, od f/1.4 można robić i się niczym nie martwić, ładniejsze bokeh. ALE 35L to nie jest ogniskowa 28mm :D Tutaj kilka sampli z 28/1.8 - szkło rewelacyjne na FF (exif mam nadzieję, że jest):
Już nie posiadam tego szkła, ale mogę powiedzieć, że to słoik wobec którego ma się ambiwalentne odczucia. Z jednej strony się go kocha, bo może generować wspaniałe fotografie, ale z drugiej strony nienawidzi się go za jego wady. Miałem wiele szkieł, których wyzbyłem się, ale zaczynam żałować, że właśnie tego. Popieram przedmówcę - 35 niby blisko 28, ale jednak bardzo daleko ( P.S. - z Piątki do Moka polecam szlak przez Szpiglasową, moim zdaniem ciekawsze widoki i więcej adrenalinki dzięki łańcuchom).
Pozdrawiam
Nie wiem po co to dywagowanie :) To szkło budżetowe. Jak ktoś nie ma kasy to kupi to bo w tej cenie nie ma nic lepszego, od niedawna jest za 2x tyle 35mm od Sigmy, a wcześniej alternatywą było tylko 24mm albo 35mm od Canona w cenie niedostępnej dla dużej części fotoamatorów. Jak już ktoś wspomniał wyżej do reporterki szkło jest zacne, szybkie i niezawodne. Do portretów również się nadaje, jeżeli znamy jego wady i potrafimy je ukryć. Do krajobrazu raczej odpada bo rogi nawet po przymknięciu są słabe, ale da się - często używam na wyjazdach i nie ma tragedii.
Podchodząc tak do sprawy to wiele szkieł przez wielu polecanych jest słabych, bo wiadomo są lepsze ale i droższe. Co nie zmienia faktu, że większość budżetowych stałek odpowiednio użytych może urwać głowę i zachwycić niejednego posiadacza L-ek.
Odnośnie do tych ambiwalentnych odczuć - to prawda. To szkło lubi pracować raczej na niewielkich dystansach przy takich fotografiach gdzie rogi nie mają wiekszego znaczenia - "szerokie" centrum kadru jest bardzo ostre od f/2.8. Ale po domknięciu do f/8 - f/11 ładne są i narożniki - można oczywiście lepiej, ale nie w tym szkle.
Co do trasy do Morskiego Oka - na pewno przez Szpiglasową byłoby ciekawiej (i taki był plan), ale 2 osoby z grupy nigdy wcześniej w Tatrach nie były:-) a śniegu już pod Siklawą było tyle, że adrenaliny nam nie brakowało ;-)
@PioterD - bardzo fajne albumowe fotografie, takie sample "z życia" są najlepsze,...
Z koleii pierwsze to wręcz świetne repo!, a czwarte to solidny pejzaż (po małej korekcie czerne partie).
Świetne szkiełko,... coś czuje że szerokość i solidność (oprócz AF`u) Sigmy przegra z dwudziestoósemką.
Dzięki ;-)
Nie tak dawno robiłem zdjęcia na 2 chrztach i przyjęciach po nich. Na pierwszym 28/1.8, a na drugim 35/1.4.
No i proszę bardzo sample z 28mm:
A tutaj z 35mm:
Aha - jakby co - zdjęcia nie były docinane na kompie, są to pełne kadry z 5d. Można sobie porównać GO itd. Exif jest.
I tak naprawdę, to żal mi się rozstawać z 35L bo to naprawdę porządne narzędzie. Ale z efektów z 28/1.8 wcale nie jestem mniej zadowolony i ogniskowa jakaś taka fajniejsza do szerokokątnych ujęć. Jeszcze dam sobie trochę czasu. 35tką trzeba pracować nieco dalej od obiektu no i zniekształcenia są zauważalnie mniejsze. Ale używanie 28mm z kolei motywuje do wyciągania 50/1.4, żeby trochę zróżnicować materiał. Jak fotografowałem 35/1.4 to ani razu nie sięgnąłem po 50/1.4. A w sumie szkoda ;-) A może i nie szkoda.