Odp: A jednak kabel ma znaczenie!
Cytat:
A tak między nami audiofilami - czy nie zauważyliście, że sporo koncertów jest źle nagłośnionych? Dominuje zasada masowania żołądka, ale przy tym uszy więdną! Kable kablami, może coś sobie wmawiamy, ale przecież nie każdy usłyszy różnicę, kiedy nie ma wymagań i nie jest osłuchany. Tak samo jest w fotografii - większość lubi ostre i kontrastowe zdjęcia, a niuanse widoczne są dla smakoszy...
Tak koncerty zazwyczaj nagłośnione są tragicznie. Że jak się nie zna tekstu to ciężko wychwycić co wokalista śpiewa. Tylko jak to się ma do wpływu kabla zasilającego na brzmienie? Że na koncertach niby stosują złe kable zasilające?
A co do chodzenia na koncerty do opery czy filharmonii. K***a mać takie coś to trzeba z półrocznym wyprzedzeniem planować. Bo potem ciężko o bilety. :( Mało tego gra się w Wawie. Za to jest sporo chętnych.
BTW to w operze używają mikrofonów. Więc i tak z prawdziwego odsłuchu nici. :(
Odp: A jednak kabel ma znaczenie!
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Z tym to też nie jest tak prosto. Wielu koncertów też tak naprawdę nie słyszysz na żywo ;). Nie wiem czy nawet niektórzy choć częściowo zdają sobie sprawę przez co jest przepuszczany dźwięk zanim dojdzie do słuchacza.
Tak zupełnie na marginesie to zauważam jakiś dziwne posłannictwo u niektórych często podprawione sarkazmem i kpiną z audiofilów. Tak naprawdę nie ma w tym hobby nic złego. Nie robią nikomu krzywdy - ot pozytywnie zakręceni wariaci 8-).
Absolutnie bez złych konotacji ale jak przeczytałem pierwsze zdanie to mi się w głowie zapaliła lampka - "Nie wiem czy nawet niektórzy choć częściowo zdają sobie sprawę przez co przepuszczany jest obraz (zdjęcie) zanim dojdzie do oglądającego" - "i to na wielu etapach".
Odp: A jednak kabel ma znaczenie!
Cytat:
Zamieszczone przez
Czacha
(...) Jak tam ze studiowaniem akustyki, rozchodzenia sie dzwieku w przestrzeni i odbijania o roznego rodzaju nawierzchni w zaleznosci od cisnienia atmosferycznego? :mrgreen:
Zapomniałeś jeszcze o wilgotności powietrza. Akustycy nagłaśniający niewielkie sale o mało akustycznych proporcjach zauważają ten problem.
Odp: A jednak kabel ma znaczenie!
Pewnie o wielu aspektach zapomnialem, bo sie po prostu na tym nie znam ;) Ale tak na "chlopski rozum" tyle rzeczy ma wplyw na rozchodzenie sie, odbijanie i tlumienie dzwieku ze bycie audiofilem musi wymagac przeogromnej wiedzy z dziedziny akustyki, rozchodzenia fal itd. ;)
Odp: A jednak kabel ma znaczenie!
Albo trzeba przyjąć, że im droższe tym lepsze. :D I nie trzeba się znać. Za to podpinasz taki kabel zasilający i od razu zostajesz powalony głębokim i mięsistym basem.
Odp: A jednak kabel ma znaczenie!
Cytat:
Zamieszczone przez
XYZPawel
Jasne. Nie ma też nic złego w posłannictwie, sarkazmie i kpinie. Szczególnie, że w imię prawdy.
Ja zauważyłem, że niektórzy na tym forum oskarżają innych, a gdy się im odpowie, to milczą i chowają głowę w piasek... Tchórzostwo ?
Nie bardzo wiem o czym piszesz ale jak masz jakieś żale do kogoś to od tego jest PW nie forum. Jeśli problem z użytkownikiem śmiało raportuj do modów - od tego są.
Co do sarkazmu i kpin - tu już się całkowicie nie zgadzam - to nie jest forma która kogokolwiek do czegoś przekona - jedynie jątrzy i rodzi niepotrzebnie złe relacje między ludźmi. Szczególne że sprawa dotyczy hobby a nie jakiś istotnych kwestii życiowych.
Cytat:
Zamieszczone przez
jaś
Absolutnie bez złych konotacji ale jak przeczytałem pierwsze zdanie to mi się w głowie zapaliła lampka - "Nie wiem czy nawet niektórzy choć częściowo zdają sobie sprawę przez co przepuszczany jest obraz (zdjęcie) zanim dojdzie do oglądającego" - "i to na wielu etapach".
Tu całkowita zgoda - coś jest w tym co napisałeś - liczy się efekt końcowy przecież. Albo obcujemy z czymś nietuzinkowym albo nic nie czujemy - jak to w sztuce.
Akurat w nagłośnieniach jest tak, że nie zawsze prostota jest tą najlepszą drogą do uzyskani dobrego efektu.
Cytat:
Zamieszczone przez
Czacha
Pewnie o wielu aspektach zapomnialem, bo sie po prostu na tym nie znam ;) Ale tak na "chlopski rozum" tyle rzeczy ma wplyw na rozchodzenie sie, odbijanie i tlumienie dzwieku ze bycie audiofilem musi wymagac przeogromnej wiedzy z dziedziny akustyki, rozchodzenia fal itd. ;)
Wystarczy dość dobry słuch, pewne doświadczenie i osłuchanie. To pozwala wybrać sensownie sprzęt, ustalić priorytety itd. Wrażenie ocierania się o żywych muzyków w pokoju albo bycia niemal na prawdziwym koncercie jest bezcenne. I wcale nie trzeba do tego oczywiście złotych kabli ;).
Odp: A jednak kabel ma znaczenie!
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
...Wystarczy dość dobry słuch...
A skąd go wziąć?
Odp: A jednak kabel ma znaczenie!
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Nie bardzo wiem o czym piszesz ale jak masz jakieś żale do kogoś to od tego jest PW nie forum. Jeśli problem z użytkownikiem śmiało raportuj do modów - od tego są.
Co do sarkazmu i kpin - tu już się całkowicie nie zgadzam - to nie jest forma która kogokolwiek do czegoś przekona - jedynie jątrzy i rodzi niepotrzebnie złe relacje między ludźmi.
aha, Mistrzu elegancji, ok, a pisanie o kimś BEZPODSTAWNIE że "moi zdaniem zwyczajnie ględzi . Do tego miejscami jednak pisze półprawdy" to jest forma, która "kogokolwiek do czegoś przekona" ? i rodzi dobre relacje ?
Wczoraj o 12:59 napisałem Ci prośbę o wyjaśnienie... CISZA. Może okulary potrzebujesz ?
A większości audiofilów nie można do niczego przekonać, więc ironia i kpina jest jak najbardziej na miejscu, szczególnie, że w złej sprawie działają: naciągania ludzi na niepotrzebne wydatki.
pozdrawiam i liczę na KONKRETNĄ odpowiedź.
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Podłączanie kabla do bardzo dobrych transparentnych klocków na których po prostu dużo więcej słychać. I drugie ważniejsze - jak się dobrze zna sprzęt to wiemy co daje słyszalne kombinacje. Bez wdawani się w szczegółowe dywagacje od strony technicznej wygląda to tak że są sprzęty które bardzo mocno reagują na to co i jak się do nich podłącza (kwestia obwodów wyj/wej). Jak ktoś to wszystko zna, sprawdził to można laikowi udowodnić że warto kupić kabel za 2000 zł do odtwarzacza CD za 1500zł który "poprawi" dźwięk 8-). Znam takie przypadki.
A to jest dopiero ględzenie :) i nawet nie półprawdy, ale cała nieprawda :) Takie pitu-pitu przekupki na targu.
Odp: A jednak kabel ma znaczenie!
co do sluchu i jego sprawnosci to hmmm sa czestotliwosci ktore slysza nastolatki i dzieci , a dorosli juz nie. chodzi o wysokie tony. ciekawe jak ten pan z artykulu mogl obiektywnie stwierdzic ze kabel za 1000zl jest lepszy, jak nie slyszy pelnego pasma - jak nastolatek.
zobaczcie sa pewne czestotliwosci kotre slouza do odstraszania nastolatkow. dorosli tego nie slysza. ja robilem testy - ja nic zero nie slyszalem, a moj syn wyl ze wscieklosci, ze cos piszczy
Odp: A jednak kabel ma znaczenie!
Cytat:
Zamieszczone przez
adam1004a
co do sluchu i jego sprawnosci to hmmm sa czestotliwosci ktore slysza nastolatki i dzieci , a dorosli juz nie. chodzi o wysokie tony. ciekawe jak ten pan z artykulu mogl obiektywnie stwierdzic ze kabel za 1000zl jest lepszy, jak nie slyszy pelnego pasma - jak nastolatek.
Tylko że chyba najwyżej grające instrumenty nie przekraczają ok. 4 kHz, a tyle to nawet babcie słyszą ;).