Czytałem...
"w uzasadnionych przypadkach"
"w nawiązaniu do istniejącego prawa strony"...
Panika wywołana przez ludzi kradnących nagminnie cudzą własność i tyle
Wersja do druku
Czytałem...
"w uzasadnionych przypadkach"
"w nawiązaniu do istniejącego prawa strony"...
Panika wywołana przez ludzi kradnących nagminnie cudzą własność i tyle
tak z ciekawości bo nie jestem prawnikiem... Kto decyduje które przypadki są "uzasadnione" i czym się "uzasadnia" te przypadki?
zastanawia mnie jedna rzecz...
dlaczego te umowy sa ratyfikowane za plecami wyborcow i to jeszcze na dodatek cichaczem i bez konsultacji ekspertow.
w holenderskich mediach (jedno wielkie dziadostwo w rekach wielkich koncernow) temat rowniez specjalnie nie istnieje. newsy sa, ale sobie trzeba poszukac, bo "sa wazniejsze tematy dnia". a tymczasem, jak sobie czytam, to wychodzi na to, ze sejm Niderlandow odrzucil propozycje wstrzymania sie z podpisaniem do czasu dyskusji publicznej. poki co, poslowie moga, owszem, obejrzec co podpisza, ale nie maja prawa wyniesc tych dokumentow poza parlament i skonsultowac z ekspertami...
w tym kraju mnie to nie dziwi, bo jako 51-szy stan USA Holendrzy od lat dzielnie liza tylek Ameryce i przyklepuja jej wszystkie miedzynarodowe hucpy (ten kraj jest w przeliczeniu na mieszkanca najwiekszym na swiecie producentem broni ;) - fakty prosze skojarzyc samemu). ale moze Polska, ze standardowym obywatelskim zacietrzewieniem i zerowym zaufaniem do jakichkolwiek form wladzy, uniknie takich niewolniczych praktyk wzgledem USA. Zwiazkowi Sowieckiemu trzeba bylo wchodzic w tylek, ale USA juz naprawde nie musimy...
news z Holandii, w ramach odniesienia: http://www.nu.nl/internet/2693490/be...acta-gaat.html
A mi się zdaje, że skoro egzekwowanie i kontrolę chcą zwalić na dostawców internetu to problemem jest coś zupełnie innego a te prawa autorskie to tylko płaszczyk pod, którym operatorzy dostaną prawne narzędzie. Solą w oku operatorów jest WI FI.
Tak sobie czytam tą ustawę i od samego początku rzucają mi się w oczy niedociągnięcia w formułowaniu praw.
Artykuł6
pt2 - umożliwia urzędnikom luźne interpretacje
Procedury(...)muszą być uczciwe i sprawiedliwe oraz zapewniać odpowiednią ochronę praw wszystkich(...)uczestników. Procedury te nie mogą być niepotrzebnie skomplikowane ani kosztowne, przewidywać nierozsądnych terminów ani powodować nieuzasadnionych opóźnień.
pt4 - zdejmuje odpowiedzialność z urzędników
Żadne postanowienie niniejszego rozdziału nie może być interpretowane w taki sposób, aby nakładało na Stronę wymóg pociągnięcia swoich urzędników do odpowiedzialności za działania podjęte w związku z wypełnianiem ich urzędowych obowiązków.
W skrócie: urzędnik decyduje co jest uczciwe, jakie terminy są odpowiednie, czy opóźnienia są uzasadnione czy nie i nie może zostać za nic pociągnięty do odpowiedzialności.
"Róbta co chceta"
Ci sami experci, którzy pozwolili gówniarzom wkleić arcyciekawy filmik na stronie premiera...sorry ale to lamerzy. Do tego stopnia że p.Boni powoła komisję, która powoła komisję stwierdzającą kto jest ekspertem a kto nie, oraz w ogóle kto zabezpiecza serwery rządowe i z jakiej okazji :twisted:
Parówkowym skrytożercom powiedzmy NIE!
U mnie na wsi jest WI FI z Urzędu Miasta. Działa powoli ale działa. Za to T mobile nie działa wcale. Podobno operatorom nie opłaca się inwestować na terenach objętych takim WI FI. W Warszawie taką strefą jest Trakt Królewski czyli obszar kilkakrotnie większy od mojej wsi. Jak w takiej strefie odetniesz kogoś od internetu czy cokolwiek przypilnujesz?