Zamieszczone przez
Maćko_Pń
Po prostu ręce mi opadają jak to czytam. Człowiek kupuje szkło za 6 kzł i się okazuje, że coś z nim jest nie tak, ja rozumiem jakby to kosztowało 600 zł to ok, ale 10 razy tyle ??? Przecież ten obiektyw to jest szklarniowy hi-end i jak mogą dziać się z nim takie siupy ??? To tak jakby kupić ferrari które jadąc na wprost lekko skręca i trzeba kontrować kierownicą. Dla mnie sprawa jest jasna canon odstawia kpinę i fuszerkę. Jak robią taki szajs to niech on odpowiednio mało kosztuje, poza tym uważam, że każde szkło z czerwonym paskiem nim wyjdzie z fabryki powinno przejść szereg testów, zrobić z 3k zdjęć w różnych warunkach zanim trafi do sklepu. Wspomniane wcześniej ferrari nim trafi do salonu jest ostro katowane przez testowych kierowców zarówno na torze jak i w ruchu miejskim. Tym czasem canon robi jak na ilość i potem zamiast jakości jest jakoś.