No co Ty, z tego co wiem, to Kolega TG jest porządnym UPioRkiem!
Jak Ty tego swojego kota tak złapałeś? Masz może gdzieś większą wersję?
Wersja do druku
Teraz to mnie zabiłeś... podaj w przybliżeniu odsetek postów na tym forum opisujących rzeczy, o których nie wiemy. Tak na oko strzelam, że jest 3% postów na tematy na które większość nie ma pojęcia, i jakieś 97% na tematy o których jakby wiemy :) Ale nikt się nie zastanawia, czy jest sens dalej roztrząsać wyższość obiektywów L na sigmami z niższej półki, czy roztrząsać nowe wspaniałe funkcje marka trzeciego na drobne, bo wiadomo że jest. I zawsze znajdzie się ktoś do nawrócenia, bo jak mu może bardziej podobać się sigma niż elka, albo jak mogą mu się nie podobać fotki tego a tamtego... przecież miałem sigme, sprzedałem ją i kupiłem elke i teraz robie 3x lepsze fotki ;)
Poza tym jako odbiorca na pewno dążysz do czytania rzeczy o których nie wiesz, ale mnie jako piszącego nie stać na taki luksus. A wielu o tym nie pamięta...
a ja nie rozumiem komu się chce pisać w takich idiotycznych wątkach ....
to jest pewnie wynik brzydkiej pogody ....
No to porozmawiajmy o pogodzie, a przy okazji nabije sobie licznik ;-)
A powaznie, jak ktoś nie ma ochoty czytać o rzeczach dla niego oczywistych, to po co przeglada te 97%?
PS. A moje zdjęcia z eLek SĄ 10 razy lepsze od moich fotek z kita - bo niejako przy okazji troche się nauczyłem ....
Raczony naddatkiem inteligencji i także posiadający engine Muflona, skuszony zostałem udziałem w dyskusji o niczym i dodam od siebie coś co i tak wszyscy wiemy ;) :
Koty gdy ziewają, to zamykają oczy - nie tylko koty rzecz jasna, ale dla uproszczenia zagadnienia, przyjmuję koty za wykładnik, wpisując się za "jednym zamachem" w deklarowaną przez niektóre forumowe mądrale, ale także świeżo upieczonych przemądrzałych, semantykę forum wysokiego poziomu, by zabieranie swego cennego głosu ograniczyć jedynie do tematyki dobrze mi znanej, acz przyznaję bez bicia (piane) - tylko z tzw. samouctwa, choć bardziej adekwatne mogłoby się wydawać wyrażenie - samoobserwactwa. Reasumując - photoshopizm kota pogłaskać raczył, tak na moje oko.
Wiem, mogłem zdanie pozornie o niczym, do wątku zdecydowanie o niczym, rozbić na kilka, podbić licznik i takie tam inteligentne odejmowania zaliczyć, ale wówczas nie powymądrzałbym się przedługimi zdaniami, bezsensownymi korelacjami pseudogramatycznymi. I jak tu nie narzekać na złą pogodę ;)
ps.
Dawno nic nie pisałem, to sobie pozwoliłem ;-)
Teraz koniecznie kliknij w link poniżej:
Wiesz żeby znaleźć te 3% (co jest dość optymistycznym założeniem) trzeba niestety czytać pozostałe 97%. To dotyczy wszystkiego nie tylko tego forum i nie tylko internetu. Natomiast jeżeli coś jest truizmem (dla mnie pisanie takich oczywistości takowym jest) to czemu mam tego nie nazwać po imieniu. Choćby z nudów :lol:.