Zamek mi poszedl w najlepszym plecaku manfrotto (pro 50'ce). W Jesoppie nie widzieli w tym nic dziwnego i wymienili go po 4 miesiacach na nowy.
Co ma piernik do wiatraka?
Byla taka strona z uwagami o serwisie nikona, tam dopiero wlosy stawaly deba.
Wersja do druku
Zamek mi poszedl w najlepszym plecaku manfrotto (pro 50'ce). W Jesoppie nie widzieli w tym nic dziwnego i wymienili go po 4 miesiacach na nowy.
Co ma piernik do wiatraka?
Byla taka strona z uwagami o serwisie nikona, tam dopiero wlosy stawaly deba.
Pan Jan jest teraz na etapie pomroczności, która pozwala mu o całe zło świata obwiniać sprzet, którego niedawno był wyznawcą. Ma już nowego bożka, z tym że go jeszcze nie widział na oczy. Jak to u neofitów bywa to co nowe jest najlepsze. Pan Jan zmieni zdanie przy kolejnej zmianie systemu.
tomfoot
Ty chyba lubisz/musisz dyskutować sam ze sobą !
Po raz któryś przypisujesz mi coś co urodziło się tylko w Twojej głowie !.
W którym miejscu napisałem coś złego o sprzęcie Canona ?
Czy uważasz, że uwaga o luźnej gumie podkreślając że na najlepszym swej klasie obiektywie na świecie to ..... całe zło świata obwiniać sprzet ?
Zapytaj co sądzi o tym Sunders, na jego miejscu napisałbym prawdę
jp
PS.
Jeśli leciałeś choć raz samolotem to byłbyś dobrym ekspertem w jednej z komisji sejmowych.
Nie znając mnie, po prostu wiesz jak (ze mną) jest.
Panie Janie, nerwy masz Pan zszargane okrutnie.
Nie dziwie sie, tyle czekania Jan ma za soba i nie wiadomo ile jeszcze pozostalo - ukojenie nadejdzie gdy kurier zapuka do drzwi :) Nie ma co sie unosic, zyczymy cierpliwosci :)
Śledzę ten wątek i nie mogę dociec czemu to nowe Sony ma mieć zwalony AF w trywialnych sytuacjach - statyczne foto przy nikłym oświetleniu.
Tym bardziej, że jak to Sony, oferuje jakieś bajery - powiększanie, doostrzanie itp.
Co innego jakiś cyrk ze śledzeniem mocno ruchomych obiektów, uzyskaniem ostrej serii itp.
Za to brak rzeczywistego obrazu w wizjerze w czasie naświetlania - dokładnie jak w lustrzance - to jest kicha.
Żadna stabilizacja nie pomoże przy czasach 1/2s jak obraz znika (albo się zamraża) w wizjerze. Dla mnie to bubel w bezlusterkowcach ale do poprawy jak sądzę.
To jest sytuacja, która mnie "wnerwia" gdy nie mogę złapać ostrości w ciemnych uliczkach, wnętrzach, a czasem nie ma możliwości dopracowywać
Stąd moja obawa czy nie będzie (wcale, mało, dużo) gorzej na A7R2 niż z 5D3 z odpowiednimi obiektywami
Przed sprzedażą sprzętu Canona przygotowałem się do tego porównania, to będzie pierwsze co zrobię.
I dlatego to nocne "testowania" funkcji doostarzania ręcznego w A7
Są ponoć aplikacje ("legalne", na stronach Sony) które można dograć do body umożliwiające na ekranie/wizjerze on-line śledzenie powstawiania obrazu (np. przybywanie ilosci smug świateł samochodów nocą, kolejne sztuczne ognie, ...)
jp
Znalazłem ten test, który zrobił Michel z KKM i nie rozumiem skąd taki wniosek. Wynika z niego tylko, że podczas ostrzenia przy włączonym LV przesłona obiektywu zapiętego na A72 otwiera się nieznacznie, a przy wyłączonym LV ten aparat ostrząc na zmianę przymyka i otwiera przesłonę. Skąd wniosek, że w jaśniejszych obiektywach Sony FE AF będzie działał lepiej?
Przeczytałem ten watek na KKM, gdzie jana pawlaka wzięto początkowo za trola. Wynikło to z dwóch powodów.
Po pierwsze z niewiarygodnie ryzykownego posunięcia jakim była sprzedaż całego posiadanego sprzętu Canona, żeby zgromadzić środki na zakup sprzętu Sony, którego nikt ze "zwykłych" użytkowników jeszcze nie miał w rękach, a znany jest tylko z reklamowych zajawek i testów nielicznych fotografów, którym Sony zechciało udostępnić tzw. egzemplarze przedprodukcyjne. Przyznam, że mnie to też dziwi.
Po drugie z niezrozumienia dość nietypowego podejścia jana pawlaka do fotografii i w związku z tym dość nietypowych potrzeb. Jest zainteresowany jak najlepszymi parametrami matrycy/głównie rozdzielczością, używalnym wysokim ISO i DR/, precyzją działania AF-a, szczególnie w kiepskich warunkach oświetleniowych, dużą głębią ostrości oraz kompaktowością sprzętu. Swój docelowy arsenał ogranicza do 3 max. 4 szkieł. Takie podejście uzasadnia jak najbardziej logicznie swoimi potrzebami i tu go rozumiem.
Z tą gumą to żarty. Początkowo w CSI zażyczono sobie przesłania obiektywu do naprawy, ale zostałem przekonany przez jana pawlaka że to śmieszne, bo założenie tej gumy nie jest bardziej skomplikowane niż zakładanie innych gum powszechnego użytku. :)
Gruba, obraźliwa przesada. jan pawlak po prostu uważa, że kupuje sprzęt lepszy od tego, który sprzedał. Dokładnie przemyślał to swoje niecodzienne posunięcie, chociaż nie pozbył się wszelkich wątpliwości. Swoje kalkulacje oparł o test jednego z wcześniejszych modeli Sony, A7 oraz analizę danych technicznych A7R2. IMO jego kasa, jego ryzyko.
Z ciekawości też przeczytałem ten wątek.
Trzeci powód to skrajna niewiedza sprzętowa użytkowników systemu Sony.
Pytanie było jasne i powinna być jednoznaczna odpowiedź . Dodatkowo podpowiedź jak to sprawdzić.
Widać w Sony wszystko działa jak trzeba i nic nie trzeba wiedzieć tylko focić. Szacun.
I tak powinno być. Aparat służy do doskonalenia swoich umiejętności w robieniu zdjęć, a nie do posiadania na jego temat ostatecznej wiedzy technicznej.
Z drugiej strony tutaj zauważam skrajną wszechwiedzę sprzętową ;-). Skutkuje ona tym, że zdjęć nie ma sensu robić, bo i tak sprzęt nie daje rady.