Doradzcie mi czy mając 24-70 L 2.8 ll warto na potrzeby zdjęć w kościele lub w klubie (mało światła) inwestować w jasność 1.4 w Sigme art 35mm
Wersja do druku
Doradzcie mi czy mając 24-70 L 2.8 ll warto na potrzeby zdjęć w kościele lub w klubie (mało światła) inwestować w jasność 1.4 w Sigme art 35mm
napisałem, że inwestuje, bo mam ogniskową 35mm w swojej 24-70 2.8.
tylko zastanawiam się czy warto kupić taki obiektyw tylko dla światła 1.4, bo nigdy używałem tak jasnego obiektywu.
krótko mówiąc czy warto kupić 1.4, czy 2.8 styka?
to kup canona 35 f2 z isem
jasniej niz masz a ciemniej niz sie boisz
KUP F/1.0 !
a po co 1,4, po co ci w ogóle 2,8 ?
i użyteczność taka sama8-)
Kula jest od Wróżbity Macieja, od dzisiaj będę mógł odpowiadać na każde pytanie! :mrgreen:
kula mówi żebyś kupił 50 1.0 L i sprawdził prawdziwą JASNOŚĆ, a nie jakąś sigmę 1.4
o widzisz, wystarczy że raz odpowiesz na to pytanie i będziesz wiedział czy warto, focisz po kościołach to powinieneś wiedzieć czy Ci potrzeba czegoś jaśniejszego czy nie. Nikt za Ciebie nie będzie podejmował decyzji, nie my tam focimy tylko Ty. Jedni wolą zooma 2.8 inny wolą 3 stałki 1.4 w tym zakresie
Pytanie jest jedno i zasadnicze: czy światło 2.8 pozwalało Ci robić udane zdjęcia (niezależnie od tego czy wyszły jakieś sigmy) czy nie? Jeśli 2.8 wystarczało to nie kupuj, jeśli nie, to nie zastanawiaj się i bierz.
mam tylko 6D i 24-70 2.8
czy brakuje światła? nie.
ale tez nie miałem póki co złych warunków z nim. ISO ratowało
interesuje mnie czy np. w klubie z 1.4 nie bede musiał błyskać lampą, albo czy te 1.4 w praktyce się nie sprawdzi np. na weselu bo jest za płytkie, albo czy zamiast iso 2000 i 1/50 w kościele zjade duzo niżej z iso czy czasem.
tylko raz robiłem zdjęcia w kościele
Niech lepiej kolega zostanie przy 2.8 bo na 1.4 zdjęcia trzeba umieć robić, a kolega chyba chodzi po weselach jako gość weselny i to na dodatek niechętnie wyjmujący aparat z torby skoro nie wie czy przyda mu się jaśniejsze szkło.
nie biore zleceń, brak mi odwagi.
zrobiłem zdjęcia na jednym ślubie, szwagra, na którym był już fotograf (z dwoma puszkami)
takie mi wyszły
Dobrze ze od f22 a nie od f40 bo trzeba by wszystkie szkła wywalić. ...
Popieram wniosek. :roll:
A w ogóle to po co tak agresywnie.
Wiadomo, że wiele osób zdecyduje sobie samemu odpowiedzieć, ale skoro ktoś pyta, to znaczy, że woli wysłuchać porad i krytykowanie takiej decyzji (o zapytaniu na forum) jest po prostu niestosowne.
1.4 to jest 2 EV jaśniej niż f/2.8 czyli cztery razy tyle światła. Z ISO 6400 robi się ISO 1600, co można zauważyć jak się popatrzy przez lupę w cienie. Albo z 1/15 s robi się 1/60, co ma pewne znaczenie, zwłaszcza jak się nie pije. 6d z otworem f/2.8 można zrobić statyczne zdjęcie w każdym świetle, w którym warto zrobić typowe zdjęcia ludzi, a nawet w świetle, w którym w zasadzie już nie warto robić zdjęć, z wyjątkiem czysto dokumentalnych. Więcej światła może być potrzebne do ruchu, czyli tańców albo sportu, albo kiedy się ma specjalne uczulenie na szumy. Jeżeli nie martwia Cię w Twoich zdjęciach szumy, albo poruszenia, to niekoniecznie potrzebujesz f/1.4. Jeżeli jeszcze dodatkowo, nie martwi Cię, że tło jest za ostre, to tym bardziej nie potrzebujesz.
--- Kolejny post ---
WIdać, że nowy Tamron 85mm to profesjonalne szkło, bo nie ma przysłony dla początkujących.
czyli idzie się tu czegoś dowiedzieć :)
Ok, czyli mam wtedy dużo więcej światła.
Jedyne co mnie jeszcze zastanawia, to to czy przysłoną F1.4 w praktyce fotografuje się bez obaw, czy jednak trzeba bardzo uważać na każdym kroku na głębie, jak to bywa przy większych ogniskowych. Ale to już muszę sprawdzić sam :)
Jeśli Ty nie wiesz jakie są zależności między przysłoną/iso i czasem to jak Ty w ogóle te foty robisz :shock:
Zacznij od jakiejś książki gdzie ładnie to opisują, znajdziesz tam też informacje o GO
ciekaw jestem czego jeszcze się o sobie od ciebie dowiem
"zacznij od jakiejść ksiazki gdzie ładnie to opisują" - no kurde dzięki za rade, a może ja wole brzydkie opisy, takie jak twoje rady
to czego nie wiem teraz, to tylko jak w praktyce fotografuje się na 1.4 (odczucia, uwagi) - w której książce o tym przeczytam?
To rzeczywiście musisz sprawdzić sam, bo na forach niektórzy przysiegają, że im AF w Sigmie działa bez zarzutu, inni całkiem odwrotnie. Ale w ogóle z 35mm nie ma aż tak wielkiego problem, chyba, że z naprawdę bliskich odległości. Pewnie bedzie więcej pudeł niż na f/2.8 tak czy inaczej.
jedyne wow jakie zrobiłem, to chyba wtedy kiedy ktoś napisał coś co mi się przyda.
Bo ty radzisz mi kupić kupić obiektyw 1.0 nie wiem po co, oraz czytać ksiązki o podstawach.
W której ksiązce przeczytam o ile zmniejszy mi sie ISO w 6D kiedy ustawie przysłone 1.4 z 2.8? lub jaki czas bedę mógł uzyskać dzięki temu?
jeszcze raz dodam, że nie miałem nigdy w rekach tak jasnego szkła.
dziwna ta awersja do nauki
pewne rzeczy warto po prostu wiedzieć, nie zawsze będziesz miał zasięg żeby się pytać w internetach
Gdybyś przeczytał jakąkolwiek książkę o podstawach fotografii to wiedział byś, że ta zależność jest stała i dotyczy również kompaktu, czy starego analoga, a nie tylko twojego 6D ;).
Pytać oczywiście możesz, po to jest forum, ale nie spinaj się, gdy ktoś ci mówi o nauce podstaw, bo z twoich wypowiedzi jasno wynika, że nie masz o nich pojęcia.
Abstrahując od poziomu zgryźliwości (becekpl - to mistrz w tej kategorii...)
Naprawdę weź książkę albo "otwórz" Wikipedię i tam poczytaj o trójkącie ISO/czas migawki/przesłona.
Dowiesz się, że nieważne czy masz 6D czy 650D to i tak zasada tej samej ekspozycji obowiązuje i łatwo samemu policzyć jak zmieni się ISO czy czas migawki przy różnych przesłonach szkła.
No chyba, że pytanie o to "w której książce to przeczytam..." to też sarkazm i nie skumałem.
pozdrawiam
ja bym tak stanowczo nie przesadzał:mrgreen:
przesłona - Słownik SJP