Tamron 17-50 uszkodzona soczewka
Witajcie,
Nowicjusz więc wybaczcie jak się okaże że pytam o oczywistości, ale szukałem - nie znalazłem. Otóż mam Tamrona 17-50. Kupiłem z drugiej ręki i okazało się, że między soczewkami był piasek/pył. Wyczyszczenie soczewki skończyło się starciem powłoki antyrefleksyjnej. Piasek/pył ją uszkodził. W jednym zakładzie powiedzieli, że nie mogą znaleźć części zamiennych, w innym powiedzieli, że się nie opłaca. Pan próbował doczyścić, ale przyznał mi rację, że to powłoka jest już do bani.
Czy wie ktoś gdzie można kupić/zamówić taką soczewkę? Czy to się opłaca? Czy zna ktoś miejsca sprzedaży używanego sprzętu poza allegro i ebay? Może trafiłaby się jakaś sztuka na części.... :roll:
Odp: Tamron 17-50 uszkodzona soczewka
napisz do serwisu ile to kosztuję Foto-Technika: Obiektywy, statywy, aparaty fotograficzne, akcesoria fotograficzne ale pewnie taniej będzie kupić uszkodzony egzemplarz jako "dawce organów" lub pomyśl o czymś nowym
--- Kolejny post ---
chodzi o tą soczewkę http://www.ebay.com/itm/TAMRON-17-50...item418a167a44
Odp: Tamron 17-50 uszkodzona soczewka
Pisałem już do nich - kazali przysłać do wyceny - trochę się to mija z celem, bo albo mogą wymienić albo nie.
I nie chodzi o tą soczewkę, a o tą następną, zaraz pod nią ;)
Tak właśnie myślałem o jakimś trupie, ale trupy poniżej 500 setek nie schodzą... To dużo...
Odp: Tamron 17-50 uszkodzona soczewka
I co , udalo sie zreanimowac ? Czy moze do sprzedania ? :lol:
Odp: Tamron 17-50 uszkodzona soczewka
Wysłałem do naprawy. Trzeba było wymienić wszystkie soczewki, ustawić itp. Prawie 500zł. Obiektyw wrócił, zrobił 10 zdjęć i padła cała przysłona. Reklamacja uznana, odesłałem z powrotem, naprawili. Obiektyw doszedł i jak go rozpakowałem to nie wiedziałem czy śmiać się czy płakać - jedna z wewnętrznych soczewek jest umorusana smarem.... W ramach przeprosin powiedzieli że wezmą znów do naprawy z przesyłką na swój koszt.... No i w tym miejscu jak na razie historia się kończy...
Odp: Tamron 17-50 uszkodzona soczewka
To oficjalny serwis tamrona ten z Gdańska?
masakra
Odp: Tamron 17-50 uszkodzona soczewka
Do trzech razy sztuka! :)
Odp: Tamron 17-50 uszkodzona soczewka
Tak, to oficjalny serwis Tamrona... Każdemu się może zdarzyć, ale dlaczego akurat mi???
Odp: Tamron 17-50 uszkodzona soczewka
Cytat:
Zamieszczone przez
WiktorB
Tak, to oficjalny serwis Tamrona... Każdemu się może zdarzyć, ale dlaczego akurat mi???
fuszerke odwalają :p mi jak kalibrowali to plz :mrgreen: "kalibracja przeprowadzona zgodnie z wymogami" dziękuję, dobranoc i tyle :p
Odp: Tamron 17-50 uszkodzona soczewka
Cytat:
Zamieszczone przez
WiktorB
Wysłałem do naprawy. Trzeba było wymienić wszystkie soczewki, ustawić itp. Prawie 500zł. Obiektyw wrócił, zrobił 10 zdjęć i padła cała przysłona. Reklamacja uznana, odesłałem z powrotem, naprawili. Obiektyw doszedł i jak go rozpakowałem to nie wiedziałem czy śmiać się czy płakać - jedna z wewnętrznych soczewek jest umorusana smarem.... W ramach przeprosin powiedzieli że wezmą znów do naprawy z przesyłką na swój koszt.... No i w tym miejscu jak na razie historia się kończy...
Serwisanci tez się pewnie tam zmieniają. Ja naprawiałem 17-50 2 lata temu, nie działał pierścień ogniskowej, guma wyciągnięta, luzy, itd. Po 3 dniach dostałem obiektyw i gdyby nie numer seryjny to nie uwierzyłbym że obiektyw jest mój. Szkła wyczyszczone idealnie, na gumach zero śladu użytkowania, działał jak nowy. Może to dlatego, że zaniosłem osobiście :)