Odp: Londyn, luźny "kurs"?
Ja oczywiscie jestem chetny.Bez 2zdan.
Odp: Londyn, luźny "kurs"?
Pisze sie. Czekamy na reszte chetnych
Odp: Londyn, luźny "kurs"?
Odp: Londyn, luźny "kurs"?
GalaktycznyMuczaczo,moje uznanie za inicjatywę.Podziwiam ,że jeszcze komuś "się chce" ,tak jak Tobie.
Mam nadzieję,że się nie zawiedziesz ,bo ja się zawiodłem(być może projekty były adresowane do zbyt dużej liczby chętnych).
Powodzenia życzę,pozdrawiam
Odp: Londyn, luźny "kurs"?
Cytat:
Zamieszczone przez
zysk
GalaktycznyMuczaczo,moje uznanie za inicjatywę.Podziwiam ,że jeszcze komuś "się chce" ,tak jak Tobie.
Mam nadzieję,że się nie zawiedziesz ,bo ja się zawiodłem(być może projekty były adresowane do zbyt dużej liczby chętnych).
Powodzenia życzę,pozdrawiam
Dzięki, ale czym się zawiodłeś bo nie rozumiem?
Odp: Londyn, luźny "kurs"?
Aaaaa ,w moim przypadku nie chodziło o fotografię.
Zawiodłem się na ludziach ,którzy dostali dużo ,za darmo,poświęcałem swój czas i pieniądze,
a zbierałem (wystarczy garstka-łyżka dziegciu w beczce miodu) żale i pretensje.
Wiele osób nie potrafi docenić życzliwych gestów i wysiłku dla nich.
ale
prowadzę też drugi projekt od 10 lat ,
gdzie zaden user nie powiedzial złego slowa,
wąskie grono .I to mnie cieszy.
Ale to nie miejsce na takie opowieści.
Mam nadzieję,że będziesz zadowolony z kursu i kursanci też :mrgreen:
Odp: Londyn, luźny "kurs"?
Ja raczej traktuje to jako luźnie spotkanie na którym powiem to samo co można wyczytać w moich postach , niektórzy nie maja czasu śledzić codziennie forum , a też spotkanie i werbalna wymiana zdań trafia bardziej jak zapiski. Pomimo tego jakim chamem jestem w postach i w komentarzach to wciąż fotografuje bawiąc się przy tym tak samo jak lata temu i chcialbym żeby inni również mogli czerpać taką zabawę a nie szukać BF , FF , abberacji, nieostrości w rogu kadru czy tym podobnych gadżetów. Od człowieka dla ludzi, można przyjść i wyjść kiedy to się komu podoba jeżeli odczuje po 5 min że jestem niekompetenty i spotkanie nie jest dla niego ;)
Odp: Londyn, luźny "kurs"?
Cytat:
Zamieszczone przez
GalaktycznyMuczaczo
Pomimo tego jakim chamem jestem w postach i w komentarzach
Lubię taki dystans do siebie :mrgreen: .
Kilka lat temu bywałem często w Erith , i być może to sie powtórzy,
więc zamawiam sie na spotkanie ,raczej na łiski lub burbona niż herbatkę :mrgreen: .
Odp: Londyn, luźny "kurs"?
To nie dystans to prawda, poprostu jestem chamem i wiem o tym :D, w momencie gdy zaczynałem fotografować w internecie nie istniało coś takiego jak łagodne traktowanie nowego na forum, była ostra jechana za wszystko , moze dlatego był przesiew , cieniasy sprzedawały sprzet na allegro albo juz sie nie pojawiali a ci co naprawe chcieli robić foty dawali z siebie wszystko