Odp: Photobank - gdzie kupić?
tego sie juz nie produkuje.
jesli masz telefon/tablet z Androidem, to mozesz to rozwiazac przez kopiowanie na osobna karte badz dysk USB.
Odp: Photobank - gdzie kupić?
Mi strasznie tego brakuje. A jeszcze żeby było w wersji SSD? Wygoda i profesjonalizm. Zanim uruchomię netbooka i skopiuję kartę 32GB to mogę już wracać do domu...
Odp: Photobank - gdzie kupić?
Jeśli karta uszkodzona ZANIM zaczniesz kopiować ....to kanał, nic nie skopiujesz !
Zakładamy więc, że karta ok i chcesz kopiować !
Ale zamiast kopiować .....to schować do kieszeni.... i wsadzić nową !
Nie trzeba nosić Photobank, ładować akumulator, .......
Wygoda i profesjonalizm :p
jp
Odp: Photobank - gdzie kupić?
Kolega napisal ze ze chodzi o zabezpieczenie w postaci KOPII danych z karty, nie o brak miejsca na nastepne zdjecia
Odp: Photobank - gdzie kupić?
Kopie to można sobie spokojnie zrobić w domu. Jeżeli zdjęcia dobrze zapisały się na karcie, to w czasie dojścia do domu nic się nie stanie.
Odp: Photobank - gdzie kupić?
Mam inne zdanie. Ostatnio miałem 12 godzin zdjęć bez przerwy, 5 kart, 5 tysięcy zdjęć i żałowałem, że nie mogłem zrobić kopii. Tym razem nic się nie stało, poprzednim padła karta SanDisk (NOWA!) i straciłem 1/5 pracy :(
Odp: Photobank - gdzie kupić?
To jest "kwadratura" koła
1.
Jak padnie karta to i tak nie zrobisz kopii (zdjęć od poprzedniej kopii). Wyjściem częsta zmiana kart.
Na to samo (dokładnie) wychodzi, zmiana karty czy kopia
2.
Musiałbyś albo :
- po każdym zdjęciu robić kopię na (zdublowany ?) dysk zewnętrzny (np. poprzez WiFi)
- zamienić body na np. 5D3
abyś był spokojny.
Miałem DataBank przez jakieś 3 lata, na szczęście nie muszę już używać.
jp
Odp: Photobank - gdzie kupić?
Trzeba sobie kupić aparat umożliwiający zapis na dwóch kartach jednocześnie. Polecam 5d3.
--- Kolejny post ---
Trzeba sobie kupić aparat umożliwiający zapis na dwóch kartach jednocześnie. Polecam 5d3.
Odp: Photobank - gdzie kupić?
Cytat:
Zamieszczone przez
Bogdan56_Ch
Kopie to można sobie spokojnie zrobić w domu. Jeżeli zdjęcia dobrze zapisały się na karcie, to w czasie dojścia do domu nic się nie stanie.
napewno. np. bedac dwa tygodnie w Azji, mozna sobie na chwile wyskoczyc do domu, zeby zrobic kopie zapasowa zdjec. no albo jednak nie...
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
To jest "kwadratura" koła
1.
Jak padnie karta to i tak nie zrobisz kopii (zdjęć od poprzedniej kopii). Wyjściem częsta zmiana kart.
Na to samo (dokładnie) wychodzi, zmiana karty czy kopia
nie do konca prawidlowy argument.
karta moze pasc juz po zrobieniu kopii zapasowej. albo pomiedzy zapelnieniem a powrotem z wyjazdu zostac skradziona, zgubiona, uszkodzona mechanicznie...
fotograf, ktory ma zrobiona (i osobno przechowywana!) kopie zapasowa, ryzykuje utrate zdjec w duzo mniejszym stopniu. 100% pewnosci nie ma, ale te 99,99% wystarczy.
jest to generalnie mocne dmuchanie na zimne, bo przyzwoite karty CF/SD nie psuja sie, a jesli sie je przed "wdrozeniem do produkcji" dobrze sprawdzi pod
katem niezawodnosci (sa programy na PC do testowania modulow pamieci, karty flesz tez sie pod to zalapuja). ale jesli sie ma telefon/tablet i kabelki, to naprawde
to nie kosztuje wiele pieniedzy ani czasu, zeby taki backup zrobic. na wakacyjnym wyjezdzie IMHO warto.