ColorChecker Passport a kalibracja monitora
Przymierzam się do zakupu ColorChecker Passport
Co będzie, jeśli stworzę profile aparatu (+obiektywów, różne warunki oświetlenia) pracując na niekalibrowanym monitorze :
- gdy będę oglądał/edytował zdjęcia na tym samym monitorze ?
- gdy będą oglądane na innych monitorach ?
- drukował zdjęcia w Labie ?
Jak to się ma do ustawień fabrycznych monitora np. NEC Mulitsync 2090Uxi ?
jp
Odp: ColorChecker Passport a kalibracja monitora
Jesli monitor nieskalibrowany to ma to wogole sens?
Odp: ColorChecker Passport a kalibracja monitora
W pracy z CC chodzi o poprawność kolorystyczną, ale też o pewną powtarzalność wyników. Przydałoby się monitor skalibrować do osiągnięcia maksymalnie dobrych wyników, ale już samo utworzenie profili szczególnie w trudnych warunkach oświetleniowych da Ci korzyści.
Odp: ColorChecker Passport a kalibracja monitora
Cytat:
Zamieszczone przez
banan82
Jesli monitor nieskalibrowany to ma to wogole sens?
ok, tylko że :
1.
mam 2 monitory 2090UXi które mają kalibrację sprzętową, mają 7 wstępnie zdefiniowanych ustawień kolorów (sRGB, nativ, 4 regulowanie i 1 programowane)
2.
podpięte "cyfrowo" do NVIDIA GeForce GTX 660 gdzie również mogę ustawiać kolory
Czyli jak ustawić/gdzie skalibrować ?
3.
Skoro monitor przenosić np. sRGB to ustawienie w puszce Adobe ma sens ?
jp
Odp: ColorChecker Passport a kalibracja monitora
Dom obwieszony zdjęciami, a monitory nieskalibrowane? :shock: ;)
Proponuję zakupić XRite i1Display Pro lub coś niegorszego i skalibrować monitory. Wszelkie próby "na oko" są stratą czasu.
Profile kolorów dla puszek, na podst. tablicy kolorów Passporta lub innej przyzwoitej wy/generować za pomocą Adobe DNG Profile Editor'a - daje dużo lepsze wyniki niż soft/plugin Passporta, szczególnie dla "dziwnych" rodzajów oświetlenia. Na początek można oczywiście skorzystać z eksportu pluginem prosto z LR aby się oswoić z profilowaniem, ale potem radzę czym prędzej zainteresować się wspomnianym softem Adobe (bezpłatnym).
I wtedy się zacznie.. Jednak kiedy uda się w końcu wygenerować dobrze działający profil uniwersalny do puszki (dzienne/sztuczne), nic już nie będzie takie jak wcześniej.. ;) Powodzenia i dobrej zabawy życzę.
Odp: ColorChecker Passport a kalibracja monitora
Cytat:
Zamieszczone przez
Kuba1
Dom obwieszony zdjęciami, a monitory nieskalibrowane? :shock: ;)
Proponuję zakupić XRite i1Display Pro lub coś niegorszego i skalibrować monitory. Wszelkie próby "na oko" są stratą czasu.
Profile kolorów dla puszek, na podst. tablicy kolorów Passporta lub innej przyzwoitej wy/generować za pomocą Adobe DNG Profile Editor'a - daje dużo lepsze wyniki niż soft/plugin Passporta, szczególnie dla "dziwnych" rodzajów oświetlenia. Na początek można oczywiście skorzystać z eksportu pluginem prosto z LR aby się oswoić z profilowaniem, ale potem radzę czym prędzej zainteresować się wspomnianym softem Adobe (bezpłatnym).
I wtedy się zacznie.. Jednak kiedy uda się w końcu wygenerować dobrze działający profil uniwersalny do puszki (dzienne/sztuczne), nic już nie będzie takie jak wcześniej.. ;) Powodzenia i dobrej zabawy życzę.
Były skalibrowane ostatnio około 1.5 roku temu "w Windows" przez właściciela zestawu do kalibrowania.
Właściciel wyjechał z kraju (nie zapomniał zabrać zestawu !), Windows "odbudowany" po padzie i ............
Czekając na programy/sprzęt zacząłem poważnie przyglądać się monitorom i karcie.
I zaczęły się dylematy, np.
- Skoro producent NEC podaje, że monitory są "profesjonalne sRGB" (co by to nie znaczyło) to czy jest sens ustawiać w puszce przestrzeń Adobe RGB ?
- Czy nie lepiej jest ustawić profil wprost "w monitorze " ? a może wprost "w NVIDIA" ?
- .... itd.
Znasz odpowiedzi na te 2 pierwsze pytania ?
jp
Odp: ColorChecker Passport a kalibracja monitora
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
- Skoro producent NEC podaje, że monitory są "profesjonalne sRGB" (co by to nie znaczyło) to czy jest sens ustawiać w puszce przestrzeń Adobe RGB ?
To jest trochę bardziej skomplikowane, ale przyznam szczerze, że nie zagłębiałem się nigdy w szczegóły tych zagadnień, ponieważ więcej miejsca zostaje w głowie na ważniejsze dla fotografa rzeczy ;). Starsi i mądrzejsi poradzili aby dać sobie spokój i używać srgb w puszce i tego się trzymam. Monitor nie ma tu wiele do rzeczy, a zwłaszcza to, co napisał producent. Monitor może sobie wyświetlać co chce, byle to , co wyświetla, wyświetlał poprawnie - temu służy kalibracja. Dzięki niej, model w trakcie sesji widzi "to samo" na moim laptopie Samsunga, co ja będę widział kiedy otworzę zdjęcia do edycji w stacjonarnej maszynie z Eizo. Bez kalibracji byłyby to dwa kompletnie różne obrazki. Nie ma tu znaczenia przestrzeń kolorów w aparacie ani w obróbce - jeśli pracujesz z RAW, to pliki wywołujesz potem do takiej przestrzeni barw, jaką sobie ustawisz - ja pracuję w ProPhoto RGB (mimo, że monitory tego nie wyświetlają), a tylko na samym końcu konwertuję JPEG do srgb lub TIFF do czego tam trzeba.
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
- Czy nie lepiej jest ustawić profil wprost "w monitorze " ? a może wprost "w NVIDIA" ?
No, przestrzeń w monitorze możesz sobie ustawiać jak chcesz, jeszcze zależy jaki to monitor, ale każdy(prawie) i tak trzeba skalibrować (jego matrycę), jeśli chce się mieć pewność, że nie ma "za dużo góry lub za mało dołu lub środka". I to nie ma związku z ustawieniami aparatu.
Jeśli czytasz po angielsku, to z pewnością znajdziesz w sieci wyczerpującą odpowiedź na pytanie "srgb or adobe rgb in camera". A może i po polsku.
Odp: ColorChecker Passport a kalibracja monitora
A, z ciekawości doczytałem - pierwszy wynik z Google dał coś takiego, przystępnie wytłumaczone:
Adobe RGB vs. sRGB. Wynika z tego, że jeśli drukujesz, to możesz mieć korzyść na wydrukach z używania Adobe RGB w aparacie, o ile po drodze czegoś nie zawalisz. Tak czy tak, nie ma to bezpośredniego związku z kalibracją (lub nie) monitora. Związek z monitorem jest tylko taki, że jeśli posiadasz monitor wyświetlający szersze spektrum, to w przypadku używania Adobe RGB w puszce, teoretycznie dostaniesz to na zdjęciach na nim wyświetlanych, podobnie jak na wydrukach. Jeśli natomiast Twój monitor nie wyświetla takiego spektrum, to będziesz miał to tylko na (poprawnych) wydrukach. Do sieci dalej powinieneś konwertować do sRGB, bo w przeciwnym razie zrobi to za Ciebie przeglądarka użytkownika z zauważalnie gorszym skutkiem, co doskonale zostało pokazane w artykule, na zdjęciu człowieka w okularach.
Wyszło z tego, że ja spokojnie mogę się przestawić na Adobe RGB w puszce, bez modyfikowania moich procedur obróbki, i będę miał "w razie czego więcej kolorów" dla wydruków. Człowiek uczy się całe życie.
Odp: ColorChecker Passport a kalibracja monitora
Ok, namieszałem trochę - właśnie mi się przypomniało dlaczego zawsze używałem sRGB w puszce.. Bo mi nie dodaje podkreślnika na początku nazwy pliku :D
Te ustawienia nie mają zastosowania do plików RAW.. Tam danych o kolorach jest tyle, ile zarejestruje matryca - są "wszystkie" i kropka. Dopiero wywołane pliki eksportuje się albo do edytora, gdzie otwierane są w tzw. roboczej przestrzeni barw, takiej jak sobie ustawimy w preferencjach - dlatego ProPhoto, bo szersze spektrum obsługuje, ale może być Adobe RGB, sRGB lub jeszcze co innego - jak kto woli/potrzebuje. Znaczenie ma format pliku finalnego - tu dopiero w przedostatnim kroku (przed ew. wyostrzaniem) konwertuję do adekwatnej przestrzeni barw - sRGB do sieci, Adobe RGB do własnego druku, CMYK do poligrafii.
Reasumując - dla pracujących wyłącznie w RAW (jak ja) nie ma znaczenia przestrzeń barw ustawiona w aparacie, bo to ustawienie dotyczy tylko JPEG.
Wracając do Color Checkera - jak najbardziej polecam, niekoniecznie passporta (dla mnie wygodny, kieszonkowy) - może być inna tablica Gretag-MacBeth i tworzenie profili w Adobe DNG Editor.
Nie łączy postów :shock:
Odp: ColorChecker Passport a kalibracja monitora
Jeśli mogę spytać. Jak działa taki Color Checker. Robiąc zdjęcia robię też zdjęcia z "kolorową tabliczką" i co dalej? W jaki sposób na podstawie tych kolorów tworzy się profil aparatu?