Wersja do druku
od dłuższego czasu mnie to nurtuje,w końcu i tak jesteśmy anonimowi bo same nicki nic nikomu nie mówią. Zauwazyłem że wielu bardzo chętnie wymienia z dokładnością do filtrów UV cały swój 'arsenał strzelniczny' (czasem naprawdę bardzo poważny) a prac własnego autorstwa jak na lekarstwo... Myślę, że gdy się z kimś dyskutuje to fajnie byłoby wiedzieć jaką fotografią się zajmuje, jak fotografuje, jak patrzy na świat itd....
Ja myślę że dużo ludzi boi się zbyt ostrej krytyki. Forum jest dosyć znane i wiadomo że wielu użytkowników to wyjadacze. Jest bardzo dużo zapytań w dziale dla początkujących odnośnie sprzętu to świadczy o tym że wiele osób też zaczyna przygodę i czeka aż upoluje na klatce coś fajnego i będzie dopiero mógł się pochwalić. Ja jestem trochę inny zacząłem od totalnych gniotów :) potem były gnioty light , potem coś się udało a teraz sam nie wiem czy warto coś pokazywać . Ostatnie zdanie odnosi się pytania założyciela wątku i dotyczy tylko mojej osoby. Aha centur twoich prac też ostatnio nie widziałem chyba ze coś przegapiłem to zwracam honor ;)
Ja tu wrzuciłem kilka zdjęć, ale tylko dwie osoby je skomentowały, za co dziękuję,. Wydaje mi się, że celem pokazywania tu zdjęć jest właśnie otrzymywanie konstruktywnej krytyki - jeśli ich nie ma to zniechęca. Przynajmniej mnie ;)
Bo zdjęcia się robi, a nie ogląda. A mi szczerze mówiąc wisi co ktoś myśli o moich wyrobach....
A to też prawda. Mało ludzi udziela rad. Dosyć często można usłyszeć "daj sobie spokój", "gniot". Krytyka konstruktywna występuje owszem, ale pod bardzo dobrymi zdjęciami którym amator tak naprawdę by nic nie zarzucił. Wydawać by się mogło że to forum jest tylko dla wybitnie utalentowanych fotografów. A tacy jak wiadomo też rzadko mają chęć i czas by się pokazywać. Od tego maja własne strony internetowe, blogi, robią wystawy itdCytat:
Zamieszczone przez PMP
--- Kolejny post ---
To to chyba odnośnie tylko ślubniaków hahahahahCytat:
Zamieszczone przez jellyeater
nie ma tu na myśli początkujących z jednocyfrową liczbą postów ale min. stałych bywalców, którzy to często mają dużo do powiedzenia a nic do pokazania, poprostu odnosze wrazenie że na forum regularnie przybywa onanistów sprzętowych, tudzież teoretyków-gawędziarzy...natomiast "gniot" to najbardziej konstruktywna krytyka świata, maximum treści przy min. słów...8-)
miałem okazję zasmakować takiej krytyki :mrgreen: . Chyba troszkę źle zrozumiałem treść pierwszego posta. W sumie to forum sprzętowe bardziej, przynajmniej kilka razy to zdążyłem przeczytać w różnych wątkach. Takie bardziej właśnie ustawione pod zapytania typu " które szkło lepsze", czy " co kupić ze by mieć lepsze zdjęcia ( he których potem nie pokażę ) ":D . Sam już nawet z chęcią poczytał bym krytykę zdjęć nawet nie swoich a innych ludzi bo to też dużo daje. A tu naprawdę ciężko o parę słów na temat czy to lepszego czy gorszego zdjęcia. Podobnie jest na Facebooku albo "like" albo mały komentarz typu "super fotka" Nie liczni wyrażają swoje bardziej konstruktywne zdanie. A nikt raczej nie chce pokazywać zdjęć tylko po to że by ktoś zobaczył i zachował zdanie o nim dla samego siebie.Cytat:
Zamieszczone przez centur
--- Kolejny post ---
I jeszcze jedno .. opinię na temat konkretnych zdjęć łatwiej uzyskać na bardziej tematycznych forach , ptasiarskich, przyrodniczych , dotyczących sportu czy spotingu. Tutaj jakoś tak wszystko jest wymieszane każdy poogląda i leci dalej.
ja robię zdjęcia dla siebie, głownie podróżnicze, i szczerze nie widzę sensu ich tu wrzucania
mam swoja stronę i to wystarczy
a tu zaglądam żeby pogłębić wiedzę i śledzić nowości
niestetey poza Tobą samym nikt nie wie że masz swoją stronę ze zdjęciami...
Zamiesciłem kiedyś imo dość interesujące zdjęcia. Nikt nie skomentował. Nie lubię się prosić o komentarze, więc temat umarł. Nie mam żalu, sam za dużo nie komentuję, a zdjęcia były chyba na tyle dobre, że nikogo nie korciło żeby mnie zjechać i na tyle niegenialne, że nikt nie napisał och ach. Potem jakimś sposobem jedno z tych zdjęć trafiło ku mojej radości na FB C-B.
Ogólnie mnie krytyka demotywuje. Lepiej mi wszystko idzie, kiedy jestem pewien swojej "twórczości".
Ogólnie myślę, że podejście "nie obchodzi mnie co inni myślą o moich zdjęciach" jest trochę ślepym zaułkiem. Łatwo się cieszyć własną pozytywną opinią. Umysł bardzo łatwo oszukuje sam siebie w poszukiwaniu źródła satysfakcji. Bardzo liczę się z opiniami ludzi, choć nie przyjmuję ich bezkrytycznie. Staram się wyczuć czyje są cenne, a czyje mniej. Moja jest gdzieś wśród nich. Na pewno za opiniami tych, którzy przeszli dużo dłuższą drogę i ich zdjęcia mi się podobają.