Wersja do druku
Witam, mam pytanie odnośnie fotografowania w kościele. Mianowicie kościół jest dosyć ciemny (kilka żarówek nad młodymi i kilka z przodu) sufit za wysoko żeby odbijać błysk flesza. Pytanie brzmi czy dobrym rozwiązaniem takiej sytuacji jest założenie dyfuzora typu strofen i lampa skierowana centralnie na obiekt? Czy może są jakieś inne rozwiązania tej sytuacji. Z góry dziękuję za pomoc
co to znaczy sufit za wysoko?? 50m ?? scian też nie ma? rozstawianie czegokolwiek w kościele jest nieco upierdliwe, ale skoro uważasz to czemu nie ?
Może nie 50m ale wysoko około 10-15m, jak para młoda jest na środku kościoła to do ściany też jest spory kawałek. "Rozstawienie czegoś" raczej nie wchodzi w grę.
Ostatnio jak byłem na weselu w podobnym kościele (sufit hen wysoko, na ścianach witraże) to fotograf i tak dał lampę w bok i strzelał nią na oślep (oślepiając gości i księdza). Ciągle czekam na to co z tego wyszło. Odbijanie światła jest fajne jak ktoś się nazywa Joe McNally i ma kilkanaście minut na ustawienie każdego ujęcia. :)
Tak, f/1.2-1.8. :DCytat:
Zamieszczone przez McKiller
Może się komuś przyda : bez lampy, wysokie iso. Ślub to nie jest ale katedrę wewnątrz widać.
15 minute photo challenge - Winchester Cathedral - YouTube
to nie jest do konca rozwiązanie, robić na otwartym szkle by "dać radę" Wracając do lampy to nie spotkałem jeszcze kościoła, w którym by 580 tka nie dała rady, do tego jeśli możesz wejść na iso 6400 to już raczej nie ma takiej możliwości, no chyba że wieczorem i po mszy jak kościelny wygasi ;)Cytat:
Zamieszczone przez zaitsev
ja nie błyskam na ślubie bo nie chce przeszkadzać daje wysokie iso, jasny obiektyw i tyle, na razie daje rade, może kiedys wpadne na lepszy pomysl. Odbijanie od kolorowych ścian.. czy ja wiem? a sufit tez nie zawsze jasny więc też ciężko.