Quantuum czy JinBei ? Czy Q taki zły jak go malują ?

Będę przenosił studio, do większego pomieszczenia, obecnie pracowałem w pomieszczeniu 4,5m x 6,5m - dość małe i niskie, dlatego wyposażenie też było skromne i wystarczało: 2x lampa Quantuum 300 R+ 2x lampki systemowe, będę przemieszczał się do większego pomieszczenia 5,5m x 8 wysokość 250cm - też nie za duże ale lepsze niż poprzednie :)

Mam w planach zrobić zakupy Quantuuma, ponieważ pracując wcześniej z nimi nie miałem w ogóle problemów, bardzo dobrze się sprawdzały u mnie w studio, lampy nie są moje więc w zakup te dwie 300 R+ nie będą wchodziły w grę, ale zamierzam zakupić coś takiego:

2x Q 600 R+
2x Q 300 R+


Ewentualnie myślałem o :
x2 Q 1000 R+
x2 Q 300 R+

Tylko czy ten drugi zestaw nie będzie się ze sobą gryzł , czy lampy 300 nie będą za słabe przy 1000 i przy regulacji Quantuuma 1/32


Jeszcze jest opcja :

2x Q 600 R+
2x Q 300 R+
1x Q 1000 R+


Ostatnio słyszałem że Q są nijakie, że dużo lepsze są JinBei - co o nich myślicie, porównując do Quantuuma ?
Ostatni zestaw 5ciu lam będzie kosztował mnie 4000zł zastanawiam się nad lampami JinBei i co ewentualnie jakie lampy byście zaproponowali do właśnie tej kwoty ... ? Tylko proszę nie pisać mi o bowensach/ fomei itp. nie ta liga portfelowa :)


Modyfikatory/statywy/tła mam już w posiadaniu :)

2x Quantuum 600 Dual Power
1x Quantuum s1200

Mocy nie braknie a i w plener się wybrać możesz ;)

w plener mam powerluxa 1000ws :-)

Mam w studiu i quantuumy i MSN'y od jebnij'a. Z moich obserwacji: 1000Q nie umywa się do 800MSN ani mocą ani powtarzalnością błysków, 300 od Q używam jako dopalaczy tła lub lekkich kontr więc w tej roli dają radę (gryźć mocą się z 1000 nie będą na pewno). 600 od MSN'a również bije na głowę 600 od Q wykonaniem i błyskaniem.

Dzięki za odpowiedź, zastanawiam się nad JinBei'ach z serii DPS -III - posiada ktoś te lampki ? niestety nigdzie nie mam w okolicach sklepu gdzie można pomacać ten sprzęt :)

2x 800
2x 500

i możliwe że Qautuumy 300R+ zostaną

Sam korzystam ze sparków od Jinbeia - to całkiem podstawowe lampy, ale pod względem wykonania i sprawności bardzo udane konstrukcje. DPSIII widziałem w akcji na warsztatach stylizacji w Łodzi, którym towarzyszyła sesja i muszę przyznać, że robią świetne wrażenie. Jeden plan zdjęciowy okupowało naraz 5 osób z wyzwalaczami pod tego DPSa - to była chyba 600. Wiadomo, oczywiście strzelali wszyscy naraz... Jak na takie warunki lampka wyrabiała się rewelacyjnie bo nie trafiłem tylko z kilkoma klatkami na kilkadziesiąt. Pracowała tak przez jakieś 6h praktycznie bez przerwy. Generalnie przeszła niezły poligon doświadczalny i na pewno jest to sprzęt godny uwagi.

Coraz bardziej jestem przekonany do tych DPSIII do tego jak jest zestaw lamp - sterowanie pilotem, fajne lampki :)