Sposób na back focus przy zastanym żarówkowym świetle ? (5d mkII)

Witajcie :wink:

Zastanawiam się czy jest jakiś ratunek / sposób na back focus, który pojawia się podczas focenia przy zastanym świetle żarówkowym - ogólno pojęta żółć pomieszczenia. Raz trafiłem na taki kościół gdzie musiałem do wszystkich stałek dodać +10 w mikro kalibracji AF - to była masakra. Na odległości ok 2-3m 85-tka przeostrzała ok 15-20cm do przodu :!:

Ten sam motyw akurat na zastanym w domu, kameralnie na zastanym świetle, odległość ok 1,5m obiektyw 50-tka i w tym przypadku ostrość zamiast na twarzy była przesunięta na wysokość uszu.

Czy tylko canon cierpi na tą dolegliwość :?:

Nie mam pojęcia czy akurat tutaj odcień światła wpływa o stałą wartość na zachowanie sprzętu czy to jest proces mocno zależy od wartości właśnie temperatury barwowej.

Na mocno otwartych stałkach focenie może doprowadzić do szału ... zwłaszcza jak w danym pomieszczeniu jest kilka różnie oświetlonych sektorów.

Walczycie jakoś z tym czy macie to głęboko w d... :confused:

Próbowałeś z asystą AF z lampy?

Akurat mam tylko YN-460II do strobbingu i awaryjnego używania na ciemnych salach w manualu - także nie mam wspomagania AF z lampy. W sumie jestem ciekaw czy to rozwiązałoby problem, choć wątpię.

rozwiąże na 100%, wspomaganie AF z lampy i wyłączony błysk lampy. można robić w zastanym a ostrość zawsze "siądzie" tam gdzie chcemy...

to nie wina samego body, 50/1.4 to kapryśne szkło, zwłaszcza mocno otwarte. jestem bardziej niż pewien, że po założeniu jakiejś elki problem przestałby być irytujący :)