Wersja do druku
Jednego razu bez żadnego powodu, mój 350d się jakby zawiesił. Po przełączeniu na off i potem na on, nie było już żadnej reakcji. Myślałem, że może bateria się rozładowała, ale jednak nie. I teraz moje pytanie czy komuś coś takiego się przytrafiło? Od razu Żytnia czy może jakieś rady? Dodam, że wyjmowałem obie baterie nie było różnic po tym zabiegu. Dzięki jak ktoś odpowie.
Moja szklana kula mówi, że może któryś z mikrowyłączników na klapkach baterii lub karty się zwiesił.
Rozumiem, że naładowania baterii jesteś pewny.
Tak ładowałem ją kilkukrotnie, zamówiłem też nową bo i tak mi była potrzebna ale jeszcze nie przyszła, żebym mógł sprawdzić. Obecna bateria przedtem długo trzymała więc raczej wykluczam, że nagle w ciągu 2minut jej moc spadła do 0%.
Możliwe. Bateria obciążona woltomierzem pokaże napięcie prawie jak dobra. Ta sama bateria obciążona odbiorem w aparacie pada po sekundzie bo jej pojemność spadła do zera.Cytat:
Zamieszczone przez budowlaniec
Na elektronice słabo się znam dlatego wykluczyłem winę akumulatorka bo tego samego dnia zrobiłem nim na pewno ponad 150 zdjęć, przyjdzie drugie to zobaczę czy na nowy będzie jakaś reakcji. Dziękuje za szybka odpowiedz
Niestety nowa bateria nic nie zmieniła. Jakieś dodatkowe sugestie?